 |
Byłam taka jak ty
i czas się przyznać, bo czas wcale nie zna sie na bliznach.
Żadna feministka, chociaż czasem warczę, połowa serca zgubiła się gdzieś na Marsie.
I jedynym lekarstwem jest umysłu trzeźwość,
i sobą też gardze, bo cierpie przez to że:
nie potrafie czasem odwrócić się plecami,
od tych ludzi którzy ranią mnie i mają mnie za nic.
Nie umiem sobie radzić, nie jestem aż tak twarda,
z najprostszymi sprawami potrzebuje oparcia,
potrzebuje miłości i uczuć prawdziwych,
ale wole nic nie mieć, niż mieć coś na niby.
|
|
 |
Może miałaś już plany, może tylko marzenia,
może typ nie jest zły, ale to jeszcze szczeniak.
Dałaś mu szanse,zmarnował i następne, kolejne.
I wiesz komu prędzej to serce pęknie.
Wiesz, kto będzie cierpieć, a kto nawet nie tęskni,
kto będzie znów łykał nasenne tabletki.
|
|
 |
''Miałaś tak kiedyś, że musisz iść, gdziekolwiek, powłóczyć się po parku, kiedy nie ma co pić, ale są papierosy, więc palisz jednego za drugim, ze specjalną dedykacją dla kogoś, a później chcesz iść spać, gdziekolwiek, byle nikt Ci nie przeszkadzał. Miałaś tak kiedyś ?''
|
|
 |
toaścik za wszystkich panów- tych dobrych i tych złych.
|
|
 |
and all I can breathe is your life
|
|
 |
It's like you're screaming and no one can hear. You almost feel ashamed that someone could be that important that without them you feel like nothing. No one will ever understand how much it hurts.You feel hopeless but nothing can save you. And when it's over and it's gone, you almost wish that you could have all that bad stuff back So that you could have the good.
|
|
 |
' szukam w prostych oczach klasy, co obdarzą mnie siłą. W tych oczach pełnych pasji, instalowałbym miłość..'
|
|
 |
The things we could do in twenty minutes girl
|
|
 |
teraz leżysz i nie wierzysz, sam sobie karę wymierzysz. i od tej pory twoje życie się zmienia nie do poznania, to jest właśnie etap rozstania, okres nie do pokonania. I parę chwil do zapamiętania. Nie ma już obaw, lęku i banału. Teraz pustka w głowie i dostajesz szału.
|
|
 |
“Opowiadałam Jej, jak się przy Nim czułam i jak czasem leżę w nocy, nie śpiąc i zastanawiając się, czy jeszcze kiedykolwiek coś takiego poczuję..”
|
|
 |
Zanim obrosnę tak, jak większość w grubą skórę
chcę, żeby wiara i emocje brały górę,
chcę się życiem cieszyć, nigdzie się nie spieszyć,
śmieszyć tych, co zamiast żyć
nonsensów rzędami zapisują notesy
i świadomie decydować jak chce żyć i kim chce być.
|
|
 |
Nie raz już chciałem tym pierdolnąć, choć wiem że nie da rady,
choć wiem że mi nie wolno chciałbym z tego się ograbić.
Złapać to coś w środku, to coś w sobie zabić,
bo ile razy w końcu można powietrzem się dławić?
|
|
|
|