|
Kartki stargane, cisza się rodzi, pustka, znów wracasz i znów odchodzisz .
Suchej połamanej róży kują kolce, życie bierze oddech, a koniec jest końcem
|
|
|
Możesz iść gdzie tylko chcesz, nas nie zmoczy ten sam deszcz, nie połączy morze łez - to koniec, nigdy już nie wróci, wiesz?
|
|
|
Wiesz, że usnąć ciężko, gdy wokół tylko ciemność, wpatrując się w księżyc nie mogąc go dosięgnąć .
|
|
|
Ta agresja dla wielu ludzi jest karmą, a wpierdol to nauka, którą dostaniesz za darmo. Więc zastanów się czy warto udawać bohatera, bo niejeden pseudo-kozak już kły z gleby zbierał.
|
|
|
Chodź ze mną, podaj mi swą dłoń, spójrz mi w oczy, chodź wytoczymy nowy tor, by wróg nas nie zaskoczył, chodź gdy zabije dzwon, wyruszymy o północy na front, bo największy błąd to odstawić broń i się poddać .
|
|
|
Gdy wszystko wychodzi bokiem świat staje się tylko widokiem z okien .
|
|
|
Czasem się modlę by ten kolejny dzień nie był końcem ale pamiętam, że następnego dnia też wstaje słońce.
|
|
|
Błagam, niech chociaż raz prawda będzie prawdą, zgaśnie to całe zło, albo sama zgasnę, ej.
|
|
|
Chrzanię marzenia, wolę emocje to dziś cenię, bo zanim zacznę marzyć, życie każe zejść na ziemię .
|
|
|
Był czas kiedy byłam pewna czego chce a nie było w tym niczego co tu teraz jest, bo chodź plany masz na alles klar, to często wyimaginowany świat jak Avatar .
|
|
|
A po drugiej stronie pustka i oszustwa odbicie nie pozwala nam ustać, każe nienawidzić życie.
|
|
|
Może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek.
|
|
|
|