 |
Moje marzenie?
Schudnąć.
Tak dużo schudnąć, żebyś żałował.
Żałował, ze mnie zostawiłeś.
Że gdy zobaczysz mnie o kilkanaście kilogramów chudszą, powiesz " kurwa ona jest idealna"
Ale chłopcze, wtedy już nie będę twoja.
Będę każdego innego, tylko nie twoja.
|
|
 |
A zgadłbyś, że ta ciągle śmiejąca się dziewczyna w glanach i kolorowej bandamie na głowie jest już po trzech próbach samobójczych?
|
|
 |
Powiedz szczerze, na prawdę wierzyłaś w te jego słodkie słówka i zapewnienia, że Cie kocha? Przecież wiedziałaś jaki on jest.
|
|
 |
Nie obiecuję Ci, że zapomnisz. Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą świadomością. Będziesz mogła patrzeć na Niego i słuchać Jego głosu, a później odejdziesz, by pocałować człowieka, który zastąpi Jego miejsce& Nie obiecuję Ci, że już nigdy nie będziesz o Nim myślała. Będziesz, ale ze spokojem& Obiecuję Ci, że nauczysz się żyć bez Niego.
|
|
 |
Proszę Cie, wróć. Nie dla mnie, ale dla świata. Pozwól jakiejś dziewczynie pokochać się tak, jak ja Cie kochałam. Proszę, wróć przestając być takim wrednym egoistą.
|
|
 |
W życiu stale szukamy wytłumaczenia. Marnujemy czas, usiłując się dowiedzieć dlaczego. Ale czasami nie ma żadnego dlaczego. I jakkolwiek smutno by to brzmiało, do tego właśnie sprowadza się całe wytłumaczenie
|
|
 |
Nie brakuje Ci rozmów ze mną? Nie brakuje Ci wkurzania mnie? Nie brakuje Ci mojego uśmiechu? Nie brakuje Ci mówienia mi każdej głupoty, która wydarzyła się w Twoim życiu? Nie brakuje Ci moich smsów na dobranoc? Nie brakuje Ci mnie?
|
|
 |
|
Mówisz, że o nim zapomniałaś? W taki razie dlaczego tworzysz w głowie 'idealne scenariusze', które nigdy się nie wydarzą? Po co biegasz wzrokiem po twarzach ludzi, gdy tylko słyszysz jego imię? Czemu, gdy poczujesz zapach jego perfum, z nadzieją rozglądasz się myśląc, że to on?
|
|
 |
Wieczór jak najbardziej udany :)
|
|
 |
Nagle zdajesz sobie sprawę z tego, że to już koniec, na prawdę. Nie ma drogi powrotnej. Jest Ci żal. Próbujesz sobie przypomnieć kiedy wszystko się zaczęło, a zaczęło się wcześniej niż Ci się wydaje, o wiele wcześniej. Wtedy zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy.
|
|
 |
To nawet śmieszne bo kocham swoją przyjaciółkę.
|
|
 |
Jeśli zaczniesz sie rozklejać, sama Cię zabiję by mieć święty spokój.
|
|
|
|