 |
|
Chociaż raz warto umrzeć z miłości. Chociaż raz. A to choćby po to, żeby się później chwalić znajomym, że to bywa. Że to jest..
|
|
 |
|
Wypity alkohol uderza w tętnice.
|
|
 |
|
Widzisz? Jak nam spierdala szczęście? 10 lat temu ktoś obiecał lepszą wersję zdarzeń
|
|
 |
|
` Zobacz jak cudownie marniejemy, zapętleni w treści bez znaczenia.. Widzę jak owszem to nieistotne. Nieważne, niepiękne, wyblakłe. To nieistotne z perspektywy absolutu...
|
|
 |
|
Chanson un peu triste je crois, trois temps de mots froissées, quelques notes et tous mes regrets, tous mes regrets de nous deux, sont au bout de mes doigts.. C’est une chanson d’amour fané, comme celle que tu fredonnais, trois fois rien de nos vies, trois fois rien comme cette mélodie, ce qu’il reste de nous deux, est au creux de ma voix.. C’est une chanson en souvenir pour ne pas s’oublier sans rien dire...
|
|
 |
|
miłość jest jak refren wiesz, co odchodzi wraca też
|
|
 |
|
skończył się ostatni film..seans ciut za długi był
|
|
 |
|
Tamten wieczór, gdy ja i ty, tak, to była wspaniała chwila, ale dzisiaj obeschły łzy, więc pozdrawiam cię... / Są dwa światy i nas jest dwoje.
|
|
 |
|
Życie kochanie trwa tyle co taniec..
|
|
 |
|
Ja chcę być obłędem we śnie, Okrętem we mgle, nie słyszeć jak pogania mnie
|
|
 |
|
Przyciąganie, odpychanie, milion myśli i nigdy zimna krew. Między nami nic na stałe, w nocy kłótnie wyznania w dzień. Coraz bliżej, coraz dalej.. nie wiedziałam, czy jesteś jeszcze tu. Dzisiaj wiem, ja tu zostaję, to nie dla mnie, odpłynęła łódź, nie powiem więcej wróć, już za późno, już nie tym razem, przedarty bilet..
|
|
|
|