 |
ja częściej niż wy jeszcze żyć nie chce, a musze
|
|
 |
w takie dni jak ten, otulona ciepłym kocem, wspominam tamte lata, gdy byłeś blisko. nigdy nie byliśmy parą, ale łączyło nas coś więcej niż przyjaźń. przypominam sobie jak bardzo mnie wtedy kochałeś, i wiesz, chyba nikt nigdy nie kochał mnie bardziej. czasem myślę, że nikogo takiego już nigdy nie będzie, bo nigdy nie czułam niczego tak mocno od drugiej osoby, jak wtedy od ciebie. i chyba do końca życia będę wielbić i wywyższać tą miłość, która była poświęcona każdej części mojego ciała. na zawsze też będę ci za nią niesamowicie wdzięczna, bo przecież tylko ty streściłeś w mojej osobie swój cały świat. a to przecież niesamowicie dużo. pamiętam jak dziś, te wszystkie nasze wiadomości i kłótnie, radości i zwątpienia. byłam wtedy częścią innego świata, a mimo to dostrzegłeś mnie i pokochałeś. nigdy nie krytykowałeś moich postanowień, po prostu byłeś. i wiesz, w takie dni jak ten, chciałabym żebyś był, znowu, jak kiedyś./ niechcechciec
|
|
 |
tak, możesz być dla mnie wszystkim. wierze w Ciebie i wierzyłem od pierwszej chwili naszego poznania. możesz wszystko zmienić, wszystko ze mnie zrobić, co zechcesz. tylko chciej tego i kochaj mnie bardzo. mnie trzeba strasznie, bez pamięci kochać i trzymać z całej siły. inaczej nie ma mnie. ginę czasem nawet sam dla siebie. sam siebie nie znam w takich chwilach.
|
|
 |
każdy przeżył kiedyś swój mały koniec świata. ja tez taki miałam. ludzie pytają jak się wtedy czułam, a problem w tym, ze nie czułam się wcale. po prostu nie mogłam jeść, spać, uciekałam od ludzi, by móc spokojnie w samotności się wypłakać. uciekałam, bo nie chciałam by ktokolwiek widział moje łzy, nie chciałam litości. wiem, że sama zasłużyłam na los jaki mnie spotkał, oddając temu facetowi całe swoje serce i duszę. nie chciałam by ktoś mówił mi, że on nie był mnie wart, bo to nie prawda. gdyby tak było to nie spędziłabym z nim swoich najpiękniejszych chwil w życiu. wtedy, był dla mnie wart wszystkiego. ale ludzie nie mogą tego wiedzieć, skoro tego nie odczuli. starałam się nie afiszować ze swoją słabością. nie mogłam pozwolić na to, by widzieli mnie słabą. wolałam, żeby mówili o mnie, że do końca zostałam nieugięta. nigdy też nie pozwoliłam sobie mówić, że miłość jest do dupy, nie, miłość jest fajna, to rozstania są do dupy. / niechcechciec
|
|
 |
ja mam dosyć. ja nie wiem, kim jestem. ja ciebie już nie chce. nie wiem, kim ty jesteś. wszystko mi się przekręciło na drugą stronę. nie wiem czego chce, ale coś musi się stać, bo inaczej pękne. ja nie-wy-trzy-mam.
|
|
 |
płacze, więc zostań ze mną albo spierdalaj i nie wracaj na pewno
|
|
 |
mam tę właściwość, że z radości nagle przechodzę w żałość, a wtedy smutek i lęk biorą mnie w posiadanie niepodzielnie.
|
|
 |
Nadal wierzysz, że to jeszcze wróci. Nadal czekasz na jakąkolwiek reakcję z Jego strony. Myślisz, że nadejdzie taki dzień, gdy idąc ulicą, zatrzyma się i powie: cholera, ona mnie naprawdę kocha. A później przybiegnie pod twoje drzwi, może jeszcze zagra na gitarze, czekając aż wyjdziesz na balkon, wręczy bukiet kwiatów i będziecie żyli długi i szczęśliwie. Daj spokój, obie wiemy, że w takim złudzeniu żyją tylko księżniczki w bajkach. Spójrz za siebie. Wiem, nie powinno się patrzeć wstecz, ale zrób to tylko na chwilę. Widzisz te momenty upokorzenia? Słyszysz znów Jego słowa, które zadały ci ból? Widzisz nieprzespane noce? Nadzieję, że może dziś go spotkasz i może to właśnie dziś będzie lepiej, inaczej? Chwilową radość, kiedy coś poszło po twojej myśli? A teraz wróć z powrotem i odpowiedz sobie na pytanie, którego tak bardzo się boisz: czy jest sens czekać nadal? Przecież minęło już tyle czasu. [ yezoo ]
|
|
 |
Ciekaw jestem, jakie to korzyści mamy z lądowania człowieka na Księżycu, jeśli my sami nie potrafimy żyć tu, na tej ziemi? | Anthony de Mello
|
|
 |
umarliśmy już tyle razy, że teraz możemy tylko dumać czemu wciąż nam zależy.
|
|
 |
jak to jest mieć kogoś kto wie ile łyżeczek cukru sypiemy do herbaty ? / niechcechciec
|
|
 |
tak wiele na świecie bezcennych rzeczy, a jednak, każdego pieprzonego roku najbardziej w tym wszystkim brakuje mi ciebie. wiesz, myślę, że mój czas na prawdziwą miłość dawno przeminął, przeminął razem z tobą. nigdy nie zdawałam sobie sprawy, że można kogoś tak bardzo kochać, a przecież kochałeś mnie do szaleństwa. teraz wiem, że nikt nie będzie w stanie ci dorównać. byłeś jedyny i wyjątkowy. najpiękniej ze wszystkich podarowałeś mi swoją miłość. a ja najpiękniej jej nie doceniłam. ale bądź pewien, że gdybym mogła cofnąć czas, zrobiłabym dla ciebie wszystko, dosłownie, wszystko. / niechcechciec
|
|
|
|