 |
I co mam ci napisać? że tak bardzo tęsknie? że analizuję wszystkie wspólne chwile? że tak bardzo tęsknie za czasami, kiedy udawałam obrażoną, a Ty bez słowa przytulałeś mnie najmocniej jak umiałeś i czekałeś, aż mi przejdzie? że wciąż powtarzam sobie w głowie nasze ostatnie zdania? że żałuję tego, co się stało? że.. że Cię kocham?
|
|
 |
To chore, że nadal czekam, że wciąż mam nadzieję. Chore, że gdy przechodze koło twojego osiedla ściągam kaptur, mimo, że jest przeraźliwie zimno. Chore, że gdy wychodzę do sklepu po zwykłą colę maluję się i układam włosy przez conajmniej godzinę, bo mogę cię spotkać. Chore, że wciąż o Tobie myśle i za cholerę nie mogę przestać. Chore, że wpierdalasz sie codziennie wieczorem w moje sny. Chore.. tak jak ten cały pojebany świat, który z dnia na dzień depcze mnie coraz bardziej.
|
|
 |
Uwielbiam rozmawiać z Tobą w sumie o niczym, palić wspólnie jednego papierosa, przesiadywać godzinami na ławce. Uwielbiam to, że nawet gdy zrobimy ze siebie największe idiotki przed zajebiście ładnymi facetami i tak śmiejemy się z tego w niebogłosy. Kocham siedzieć z Tobą i nic nie robić, to znaczy dla mnie dosłownie wszystko. Lubię też gdy kłócimy się o to czy kupić sok limonkowy czy arbuzowy. Po prostu lubię to.
|
|
 |
Każdą literę, każde słowo, każde zdanie, każdy temat, każdą rozmowę, każdą sekundę, każdą minutę, każdą godzinę, każdy dzień, każdą noc, każdy tydzień, każdy miesiąc, każdy prezent, każdą kłótnię, każdą łzę, każdą datę która utkwiła mi w pamięci, wakacje, jesień, zimę, wiosnę. Pamiętam Cię całego – bez wyjątku. / strikingly
|
|
 |
Postaraj się już nigdy więcej we mnie nie zwątpić.
|
|
 |
bądźmy tak radośnie żałośnie niedorośli
|
|
 |
prędzej ściągnę cię do domu na torrentach
|
|
 |
czas pokaże, co zostanie z marzeń
|
|
 |
bo szczęście to w zasadzie ułamki sekundy.
|
|
 |
zależy mi na tobie, to dojrzałe uczucie :*
|
|
 |
piję za szczęście choć wiem, że nie będzie pięknie
|
|
|
|