 |
|
droga matematyko, nie zamierzam dłużej rozwiązywać twoich problemów, mam wystarczająco własnych. / nie moje :D
|
|
|
|
co ranek, po obudzeniu, siadam na brzegu łożka. patrzę na wprost w lustro i powtarzam do siebie : od dziś mam na niego wyjebane .
|
|
|
|
życie to idealny cmentarz umarłych nadziei.
|
|
|
|
obecnie w pokoju mam większy porządek, niż w głowie.
|
|
|
|
Chcesz zniszczyć człowieka, któremu na Tobie zależy, słowami? Powiedz, że go kochasz i odejdź.
|
|
|
|
kolejny raz zaczynam sobie nie radzić. znowu słucham smutnych piosenek i płaczę przy nich jak mała
dziewczynka. Znowu wyobrażam sobie, jakby świat wyglądał z Tobą obok.
|
|
|
|
Tak trudno jest mi dzisiaj rezygnować z Ciebie.
|
|
|
|
hej kochanie, u mnie masz branie ;dd.
|
|
|
|
a pewnego razu będę na tyle odważna, że jak zobaczę Cię gdzieś z nią to podejdę Tobie sprzedam liścia, a tej Twojej farbowanej niuni powiem jakim to skurwesynem jesteś, kotku ;).
|
|
|
|
-kocham Cię . - aha. i co ? . - a nic, nic pomyliło mi się coś.
|
|
|
|
trampki zamieniłam na szpilki. krótkie spodenki na sukienki. założyłam kilogram złomu na siebie, usta i paznokcie pomalowałam na czerwono. może wreszcie zauważysz co straciłeś.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
