|
Od ponad dwóch lat niezmiennie mam w sobie cząstkę, która należy do niego. "Cząstka" brzmi tu dość irracjonalnie, biorąc pod uwagę, że ten element mojej osoby potrafi przejąć kontrolę nad wszystkim. Dochodzi do głosu i w jednej chwili znikają myśli, czy warto, czy powinnam, czy mogę. Nagle bez zastanowienia pojawiam się u niego, a on całuje mnie zachłannie zaraz po tym jak przekroczę próg. Prowadzi mnie niecierpliwie do swojego pokoju, a tam koncentruje się już głównie na tym, by jak najszybciej ściągnąć ze mnie ubrania. Nic nie ma znaczenia - sumienie, jego wibrujący od przychodzącego połączenia telefon i zdjęcia jego kobiety na szafce. Zatapia się w moich wargach, przestając dostrzegać, iż jest cokolwiek innego na tym świecie.
|
|
|
|
Dzisiaj nie smakowało mu nic prócz wódki samej, która była – jak zawsze – niezawodna i przewidywalna. Niczego nie obiecywała prócz chwilowego raju upojenia i długiego piekła kaca. Stawiała sprawę jasno: wystawię ci jutro rachunek tak wysoki, jak wielkie będzie twoje szczęście dzisiaj.
|
|
|
Nie pierdol. Proszę Cię, kurwa nie pierdol, że nic dla Ciebie nie znaczę.
|
|
|
Lecz gdy mimo wszystko spojrzeli sobie w oczy, oboje jednocześnie się uśmiechnęli.
|
|
|
W głębi duszy wyczekiwała jednak jakiegoś zdarzenia.
|
|
|
Kochasz go, a on ma Cię w dupie debilko.
|
|
|
Udawanie, że Cię nie kocham jest jedną z trudniejszych rzeczy w moim życiu.
|
|
|
Uwierzyłbyś jakbym powiedziała Ci, że już Cię nie chcę ? Ja też nie.
|
|
|
Nawet jeśli zadzwonisz 6 miesięcy później, o 3 rano będę wciąż gotowa odebrać.
|
|
|
"- a znasz takie uczucie gdy serce mocniej bije, nie umiesz złapać oddechu, trzęsiesz się i nie wiesz co powiedzieć ?
- uczucie gdy widzisz ukochaną osobę, a nie możesz z nią być.
- dokładnie."
|
|
|
Jego usta mówią, że go nie obchodzę. Ale jego oczy...opowiadają zupełnie inną historię.
|
|
|
,,-ale dlaczego on? jest tysiące innych.
-wiesz, pierwiastków w powietrzu też jest wiele, ale gdyby nie tlen..."
|
|
|
|