 |
|
Nikogo i tak nie obchodzi, co Cię boli,
z czego się cieszysz, dlaczego płaczesz.
|
|
 |
|
Weź spierdalaj, tlen marnujesz.
|
|
 |
|
Kocham jego niebieskie tęczówki, przepełnione miłością właśnie do tej dziwki.
|
|
 |
|
Żebyś przeze mnie nie mógł spać i jeść, tak jak ja przez Ciebie. Żeby wszystko straciło dla Ciebie pierdolony sens.
|
|
 |
|
Najczęściej myślimy o tym, czego najbardziej nam brak.
|
|
 |
|
To nie jest takie proste zapominać o ludziach.
|
|
 |
|
To właśnie z nim chcę się budzić, wtulona w jego ramiona, na polu, po ostrym melanżu. Chcę trzymać go za rękę, patrzeć z nim w gwiazdy, gdyby przypadkowo się obudził przez moje dawanie mu buziaków. Potrzebuję tego uczucia. Potrzebuję jego. Kocham go.
|
|
 |
|
i trzeba żyć kurwa, przed nami jeszcze tyle dni.
|
|
 |
|
Koniec smutków, żali.
Zaczynam nowy rozdział w życiu.
|
|
 |
|
Jak długo można tęsknić za człowiekiem, wiedząc że już nigdy do Ciebie nie wróci ?
|
|
 |
|
Mówiłeś, że będziemy razem aż do śmierci. Widocznie dla Ciebie jestem już martwa.
|
|
 |
|
To tylko moja rzeczywistość, której nigdy nie zrozumiesz.
|
|
|
|