 |
co z tego, że kocham jak i tak nie mogę go mieć?
|
|
 |
słowa, które ciebie palą w gardle, mnie szarpią za serce. zamknij się. / smacker_
|
|
 |
prawdziwy ból to taki, który widać tylko w oczach, podobno. / smacker_
|
|
 |
może właśnie to nas pociąga w tych wielkich, burzliwych miłościach ? ta świadomość, że niosą one ryzyko o wiele większe, niż te "odpowiednie uczucia". ryzyko kurewskiego bólu, ciągnącego się latami. ryzyko utraty uśmiechu tak już na zawsze. / smacker_
|
|
 |
nie zawsze żyję dobrze, bo żyję chwilą, w momencie upadku oddaję hołd swoim czynom.
|
|
 |
potrzebuję ciepła, a kubek kawy w dłoniach mi tego nie zapewni.
|
|
 |
nie czaje tych co trwają w dziwnych związkach, kochasz - to jesteś, nie - to nara piątka.
|
|
 |
|
Jak się kogoś kocha to pozwala się mu odejść i szukać szczęścia,którego nie może znaleźć przy Twoim boku. Bo widzisz kocham cię i pozwalam ci mnie zabić rozstaniem. Twoje życie jest dla mnie ważniejsze, zawsze było i będzie. Idź, kochanie. Będę cię kochać tysiąc pokoleń, zawsze będę cię kochać, rozumiesz? Dlatego pozwalam ci odejść. /esperer
|
|
 |
to tylko dlatego, że znaczył o wiele więcej, niż ktokolwiek, kto kiedykolwiek coś dla mnie znaczył. / smacker_
|
|
 |
nie mam do ciebie żalu, ale też nie wybaczę. wiem, że w gruncie rzeczy to również moja wina, lecz nie mam zamiaru przepraszać. będę tkwiła w tym martwym punkcie, wciśnięta gdzieś między bezdech, tęsknotę i bezsilność. będę tu czekać do samego końca. / smacker_
|
|
 |
nie chcę narzekać, tylko czasem nachodzi mnie taka głupia, naiwna myśl, że fajnie byłoby wiedzieć, co dzieje się w moim życiu. / smacker_
|
|
 |
desperackimi ruchami roztrzęsionych dłoni próbował poskładać mnie w jedna całość. delikatnymi pocałunkami drżących warg chciał skleić, niczym taśmą, za każdym razem niszcząc mnie bardziej. / smacker_
|
|
|
|