|
blada skóra, wygrawerowane ostrzem twoje inicjały, moja przynależność.
|
|
|
wymordowałabym dla Ciebie świat.
|
|
|
wtulona w Twoją ciepłą pierś, stoję. zasłuchana w bicie Twojego serca. uśmiecham się i czuję, jak moje serce się goi.
|
|
|
czasem człowiek tak mocno pokocha jedną osobę, że w jego sercu nie ma miejsca już na nikogo innego. i prawda jest taka, że sprzedałby swoich przyjaciół za paczkę fajek, czy pół litra.
|
|
|
bez przesady. to, że chcę cię pocałować, nie oznacza jeszcze, że mi się podobasz.
|
|
|
obserwuję cię głodnym wzrokiem i próbuję wmówić sobie, że to nic dla mnie nie znaczy.
|
|
|
kiedy człowiek się zakochuje, to daje drugiej osobie coś najcenniejszego, choć doskonale wie, że może tego nigdy nie odzyskać.
|
|
|
bądź blisko i to wszystko.
|
|
|
piąta rano, otwieram piekące oczy, jest zimno i ciemno. za oknem mgła, za mgłą twój niewyraźny uśmiech. za uśmiechem niebo.
|
|
|
nikt nie pyta, czemu mnie nie ma i czy w ogóle jestem.
|
|
|
znajdziesz czas, znajdę uśmiech.
|
|
|
proszę, nie krzycz, że są inni. prawdę mówiąc, wolałabym być nieszczęśliwa z nim, niż szczęśliwa z kimś innym.
|
|
|
|