 |
Nie chcę umierać, a samotność jest mordercą.
|
|
 |
Oto ogromne 'fuck you' za telefony, na które czekałam. randki, na które liczyłam. miłość, której nie dostałam. nadzieje, którą spieprzyłeś .łzy, które wypłakałam i serce, które złamałeś. Dupku.
|
|
 |
Wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? Wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? Wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? Wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy? Wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa? Wiesz jak to jest, kiedy wchodzisz na gadu, zmieniasz status na dostępny a on natychmiast staje się niewidoczny? Wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? Wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? Wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz? Nie wiesz? To proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany..
|
|
 |
tyle miesięcy..fajnie, dzięki, cześć.
|
|
 |
To życie sypie się nam z rąk niczym puzzle, biegniemy na ślepo, chuj z tym co będzie później. | Miuosh
|
|
 |
Mógłbym po raz kolejny pisać Ci jak bardzo Cię potrzebuje. Mógłbym znów powtórzyć, że nigdy nikogo nie pokocham tak jak Ciebie, że już nigdy nie pokocham nikogo, bo przecież kocha się sercem, a moje jest teraz z Tobą. Więc co? Co chcę Ci powiedzieć? Sam nie wiem. Gubię się w życiu, w świecie, w myślach, które przepełnione Tobą nie pozwalają mi zapomnieć o pustce w moim wnętrzu. Każdy mój oddech dedykuję Tobie Eliza, z nadzieją, że każdy z nich będzie w końcu tym ostatnim i gdzieś tam na górze znów spojrzę Ci w oczy. \mr.filip
|
|
 |
i wiesz co? ja już nie chcę żyć...
|
|
 |
nieraz już było ciężko, ale nigdy nie nazwę tego męką.
|
|
 |
chcę mu powiedzieć, że dla mnie jest najlepszy, zrzucić wszystko z blatu stołu i się pieprzyć.
|
|
 |
Bo umrzeć to zbyt mały powód, żeby przestać kochać.
|
|
 |
- Chce pan jej zrobić sekcję ? - Nie, tylko obciąć głowę i wyjąć serce.
|
|
|
|