 |
|
Nie chcę wierzyć w słońce tuż po burzy, bo nadzwyczajnie go nie potrzebuję, nie potrzebuję ciepła jego promieni, ani tego, że znów będzie na parę chwil, by o zachodzie niepostrzeżenie zniknąć. Nie potrzebuję nadziei na lepsze jutro, definicji szczęścia czy sprostowań uczuć, nie potrzebuję niczego, bo dziś, nie mam już nic. / Endoftime.
|
|
 |
|
ALKO TO NIE BRAT ON RUJNUJE ZAUFANIA
|
|
 |
|
nie ma nic droższego od przyjaźni...
|
|
 |
|
Bywało, że serce było jedynie marginesem, tym nic nie znaczącym, potrzebnym by zapisać zaledwie parę wątków, których równie dobrze mogłoby zupełnie tam nie być. Uczucia? Sterta kurzu, syf gromadzący się gdzieś pomiędzy, nigdy nie uważałam, że potrafię im podołać, nigdy też nie dzieliłam się nimi, bo nadzwyczajnie nie było po co. A szczęście? To parę reguł, sprostowań w życiu, bez terminowej definicji, bez zaprzeczeń i skrupułów, dziś go nie ma, bo szczęściem był On. / Endoftime.
|
|
 |
|
Zawsze bądź wymagająca. Zawsze. I nie chodzi o głupią kawę, ale o szacunek, o staranie się, zaangażowanie, możliwość wykazania. Czy to w płaceniu za kawę, czy w kupieniu kwiatka, ugotowaniu obiadu, ciągnięciu sanek, czy koszeniu trawnika.
|
|
 |
|
naprawdę cieszę się, że patrzę w twoje oczy znów, że rozmawiamy dziś, dziękuję, że dziś przyszedłeś tu
|
|
 |
|
o niektórych ludzi trzeba walczyć, o innych rozsądniej jest zapomnieć
|
|
 |
|
potrzebne są takie przerwy , po których zdajesz sobie sprawe ,że nie potrafisz dobrze funkcjonować bez drugiej osoby , i nie mówie tu o związku
|
|
 |
|
ja idę po cichu, oni gdzieś zostali, chcesz, to za nimi leć, goń ziomali
|
|
 |
|
pierwsza rzecz, pomyśl co dla ciebie jest wszystkim
|
|
|
|