 |
niespełnione obietnice i znów ściema po ściemie
|
|
 |
Bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz. Jak amfetamina robię Tobie w głowie miraż. | Buka
|
|
 |
Próbowałam żyć, każdego dnia zaczynając od nowa. Wierząc w szczęście, które teraźniejszość zastępowała krótkotrwałą radością w pigułce. Z czasem jednak było coraz trudniej patrzeć jak moja nadzieja płonie żywcem, a kieszenie robiły się zbyt ciasne, by upychać w nich resztki pozorowanej obojętności. Tak więc z premedytacją zaczęłam niszczyć swoją przyszłość, bo nie jestem już tą małą naiwną dziewczynką, która latami się oszukiwała, że życie z biegiem czasu może być naprawdę piękne.
|
|
 |
ciii. słyszysz? posłuchaj, jak jej serce bije po raz ostatni..
|
|
 |
chodź ze mną, by sens nadać życia krokom. ze mną ku słońcu, może gdzieś nad przepaść ze mną. po szczęście albo po szaleństwo w ciemność ze mną. / Eldo.
|
|
 |
złap mnie za rękę, spędźmy noc pod gwiazdami, tylko Ty i ja, uśpieni lasu szumami. / Bas Tajpan
|
|
 |
i pokochasz je mocno, potem sam je poznasz. na nocnych spacerach, tych do wschodu słońca. | Eldo
|
|
 |
miłości nie da się rozpoznać patrząc w taflę, w której odbiciu wszystko wygląda na łatwe. / O.S.T.R
|
|
 |
chodź, zatańczymy dla nas ten ostatni raz, tu na zgliszczasz świata, piękna noc uniesie nas do gwiazd. / Buka
|
|
 |
może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek, nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec. / Buka
|
|
 |
Jak już dzwonisz to chodź ze mną jeśli jesteś smutna. / Pezet
|
|
|
|