 |
Zobaczysz, że i Ty i ja kiedyś za sobą zatęsknimy i to na dodatek nie raz. / martusiowata
|
|
 |
Trzeba przyzwyczaić się do tego, że jest chujowo, że przez najbliższe tygodnie co noc będę płakać do poduszki i wyżalać się jak go kocham i jak mi go brakuje. Rutyna. / martusiowata
|
|
 |
" powoli sen staje mi się potrzebny tylko do tego, żeby Cię ujrzeć. "
|
|
 |
I teraz szczerze mogę powiedzieć, że nie śpię po nocach, mam podkrążone oczy, chce mi się płakać co 5 minut, w towarzystwie drżące wargi próbuję zamienić w uśmiech, tylko żeby uniknąć pocieszania i nie mogę siedzieć sama w domu, bo brakuje mi już chusteczek. Po raz pierwszy mi tak na kimś kurwa zależało ! / martusiowata
|
|
 |
wpadłaś do mojego przedpokoju zdyszana. wiedziałam, że coś jest nie tak. czułam to. a jak powiedziałaś, że przyjechałaś z nim moją największą obawą było to, czy słychać tą dyskotekę w całym moim ciele. brzuchu, głowie, uszach, a nawet w stopach! ale najbardziej chyba w moim sercu. tak mamo. bałam się, że zobaczysz jak Twoja córka może reagować na jedno imię.
|
|
 |
Wysłała mu smsa o treści ` przytul mnie. ; < `. Po paru minutach na sali gimnastycznej, gdzie właśnie miała lekcje, pojawił się On. Narobił wokół siebie jak zwykle trochę szumu pośród tych wszystkich lasek, które piszczały od początku roku szkolnego, gdy tylko go widziały. Podszedł do niej i przytulił jak tylko najmocniej umiał, nic nie mówiąc. Do końca lekcji siedzieli tak wtuleni w siebie, nie zważając na to, że właśnie oboje mają nieobecność w dzienniku. / martusiowata
|
|
 |
wszędzie czuję Twoją nieobecność. i teraz, kiedy nie ma Cię pod klasą po dzwonku, nie wiem gdzie jesteś. dawniej byłabym pewna, że dopalasz szluga za szkołą, teraz nie wiem nic.
|
|
 |
fakt, często nie pokazuję Ci tego co naprawdę czuję i myślę, bo cholernie boję się, że znowu spowoduje to jakieś spięcia między nami. mimo to wiedz, że nigdy nikogo nie pragnęłam tak jak Ciebie w tym momencie.
|
|
|
|