 |
|
nowy rok. nowe życie? obiecałam.
|
|
 |
|
- jak masz na imię? - Joanna - oooo jo Kazik też ze wsi.
|
|
 |
|
a wiesz? powiem Ci, że wypełniłeś moje puste miejsce w sercu
|
|
 |
|
chciałbym Ci pomóc, serdecznie z serca, ale to
tak, jakby ślepiec chciał prowadzić ślepca
|
|
 |
|
zgubiłam się kiedyś w twoich ramionach.
|
|
 |
|
to takie straszne, ile tak naprawdę można na kogoś czekać.
|
|
 |
|
nie wiem co knujesz, ale nie potrafię ci się oprzeć
|
|
 |
|
boję, boję się że szczerym wyznaniem, zniszczę to co nas łączy
|
|
 |
|
on jest lekarstwem, antybiotykiem bez którego umieram
|
|
 |
|
wiem, że to co było nie ma już żadnego znaczenia i
nigdy nie powróci, ale pozwól mi się łudzić.
|
|
 |
|
chodź, namieszam Ci w życiu
|
|
 |
|
Ty udajesz że nie widzisz, ja udaję że nie czuję
|
|
|
|