 |
|
jakieś uczucie zawsze pozostaje, gdy zajrzymy w głąb serca
|
|
 |
|
i móc wziąć cię za rękę, a potem iść z tobą na drugi koniec tęczy
|
|
 |
|
brakuje mi Twojego oddechu na karku i dłoni na biodrach.
|
|
 |
|
całe życie szukałam tego wysokiego, niebiesko-
okiego bruneta, i co? Mam Ciebie skarbie
|
|
 |
|
bądź choć raz poważny a nie z uczuć urządzasz kpine
|
|
 |
|
siedzieliśmy w pokoju. z playlisty leciały jakieś utwory, gdy nagle usłyszałam głos onara, i jego track 'ja bym oszalał'. spojrzałam na Niego, i kładąc się na łóżku obok otworzyłam usta by o coś zapytać. przyłożył mi do nich palca, po czym powiedział:'cii'. patrzyłam na Niego ze zdziwniem.'tak,tęskniłbym. nigdy nie zapomniałbym Twojego koloru oczu,odcieniu włosu ani bicia Twojego serca.'. uśmiechnęłam się, po czym pocałowałam Go cicho dodając:'kocham Cię,cioto'. / veriolla
|
|
 |
|
dziewczyno,ogarnij się. nie wierz w Jego słowa - bredzi jak każdy. nie patrz w Jego oczy - to marne spojrzenie tylko zwodzi. odwróć się, i idź do przodu, sama. On się nie zmieni - będzie zawsze takim samym marnym gnojkiem. jesteś mądra, bystra i piękna - możesz mieć na pęczki takich jak On, a nawet lepszych.tak, wiem , że chcesz tylko Jego - ale to nie ma sensu. skoro Cię nie docenia, to jest frajerem. zostaw Go, kiedyś zrozumie co stracił - a wtedy Ty miniesz Go na ulicy ze szczerym uśmiechem na ustach. tak cholernie szczerym, że Go zamuruje, bo nigdy nie potrafił sprawić byś przy Nim była taka szczęśliwa. / veriolla
|
|
 |
|
tak wiele kryją bloki. te zwykłe, szare ściany chowają tak wiele tajemnic. w te pękające mury wchłonięte jest tak wiele bólu, cierpienia i płaczu. jedna ściana oddziela od siebie całkiem różne rodziny, całkiem różnych ludzi i całkiem inne problemy. / veriolla
|
|
 |
|
Lubię puścić w autobusie plotkę , że właśnie weszły kanary, a na następnym przystanku połowa ludzi wysiada.
|
|
 |
|
bo kocham ten stan, kiedy śmieje się sama do siebie
|
|
|
|