głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika elemyblue

Są minuty  w których przeżywamy więcej niż przez cale lata.

goodluck dodano: 25 listopada 2012

Są minuty, w których przeżywamy więcej niż przez cale lata.

I to nie jest tak  że nie chcę. nie jest też tak  że chcę na pewno. utknęłam gdzieś między decyzjami i nie mogę się ruszyć. wiesz jak to jest kiedy nie możesz się zdecydować  aż wszystko narasta i zgniata cie. w końcu wybuchasz i burzysz mury  ale burzysz też wszystko inne.

goodluck dodano: 25 listopada 2012

I to nie jest tak, że nie chcę. nie jest też tak, że chcę na pewno. utknęłam gdzieś między decyzjami i nie mogę się ruszyć. wiesz jak to jest kiedy nie możesz się zdecydować, aż wszystko narasta i zgniata cie. w końcu wybuchasz i burzysz mury, ale burzysz też wszystko inne.

Najgorsze  są chwilę  gdy przestajesz być silny. Kiedy zrozumiesz  że nie masz szans zwyciężyć  chociaż do tej pory byłeś przekonany  że Ci się uda. Gdy siedząc na parapecie  z papierosem w ręku  patrząc na krople deszczu delikatnie uderzające w okno  zdajesz sobie sprawę  że nie masz nic. Gdy każda piosenka przypomina  Ci o tym  że do niczego nie dążysz. Najgorsze  są chwilę  kiedy wolisz  umrzeć  niż żyć.

goodluck dodano: 25 listopada 2012

Najgorsze, są chwilę, gdy przestajesz być silny. Kiedy zrozumiesz, że nie masz szans zwyciężyć, chociaż do tej pory byłeś przekonany, że Ci się uda. Gdy siedząc na parapecie, z papierosem w ręku, patrząc na krople deszczu delikatnie uderzające w okno, zdajesz sobie sprawę, że nie masz nic. Gdy każda piosenka przypomina, Ci o tym, że do niczego nie dążysz. Najgorsze, są chwilę, kiedy wolisz, umrzeć, niż żyć.

Niby funkcjonuję  robię wszystko  żeby dni miały formę  ale nie mają treści. Siebie spycham na tor już nie boczny  ale najlepiej taki  po którym będzie jechał pociąg.

goodluck dodano: 25 listopada 2012

Niby funkcjonuję, robię wszystko, żeby dni miały formę, ale nie mają treści. Siebie spycham na tor już nie boczny, ale najlepiej taki, po którym będzie jechał pociąg.

Tyle czasu próbowałam Go odnaleźć. Kogoś  kto idealnie mnie zrozumie i stanie się moim dopełnieniem. Nagle zrozumiałam  że trzeba cierpliwie czekać  aż On znajdzie się sam.

goodluck dodano: 25 listopada 2012

Tyle czasu próbowałam Go odnaleźć. Kogoś, kto idealnie mnie zrozumie i stanie się moim dopełnieniem. Nagle zrozumiałam, że trzeba cierpliwie czekać, aż On znajdzie się sam.

Pamiętała ból  ale mimo wszystko ryzykowała dalej.

goodluck dodano: 25 listopada 2012

Pamiętała ból, ale mimo wszystko ryzykowała dalej.

Życie mi się wali  a Ty pytasz co masz robić. Chciałeś uciec  a teraz sam mnie szukasz. Teraz mnie to nie obchodzi  martw się o siebie Zostawiłeś mnie  czas bym to ja zostawiła Ciebie. Nie jestem mściwa  tylko bardzo pamiętliwa. Kiedy odchodziłeś  ogarniała mnie cisza. Nigdy ci tego nie wybaczę. Nie zapomnę  nie pomogę gdy upadniesz.

goodluck dodano: 25 listopada 2012

Życie mi się wali, a Ty pytasz co masz robić. Chciałeś uciec, a teraz sam mnie szukasz. Teraz mnie to nie obchodzi, martw się o siebie Zostawiłeś mnie, czas bym to ja zostawiła Ciebie. Nie jestem mściwa, tylko bardzo pamiętliwa. Kiedy odchodziłeś, ogarniała mnie cisza. Nigdy ci tego nie wybaczę. Nie zapomnę, nie pomogę gdy upadniesz.

Wiesz  mówiłem prawdę nie raz była bolesna  przez tą moją szczerość wiele osób mnie skreśla.

goodluck dodano: 25 listopada 2012

Wiesz, mówiłem prawdę nie raz była bolesna, przez tą moją szczerość wiele osób mnie skreśla.

mamy siebie  więc wiemy co to szczęście.

goodluck dodano: 25 listopada 2012

mamy siebie, więc wiemy co to szczęście.

Za miesiąc święta. Zapewne będą toczyły się właśnie teraz potężne kminy  jak zwykle   pasterkowo. Będą kolędy  będzie choinka  prezenty i życzenia. Ja  na ten miesiąc przed świętami  powinnam ułożyć jakąś listę wymarzonych rzeczy  lecz ślęcząc nad pustą kartką nie wiem  co napisać. Wyjątkowo  Boże  dzisiaj nie proszę. Dziś dziękuję  bo tego  co mam  nawet sama nie potrafiłabym tak perfekcyjnie opracować. Co mi z kilku tytułów książek czy płyt  tak w gruncie rzeczy? To mimo swojej ceny  nie ma żadnej wartości. Życiowy paradoks  iż to  co najlepsze nie żąda banknotów z portfela.

definicjamiloscii dodano: 25 listopada 2012

Za miesiąc święta. Zapewne będą toczyły się właśnie teraz potężne kminy, jak zwykle - pasterkowo. Będą kolędy, będzie choinka, prezenty i życzenia. Ja, na ten miesiąc przed świętami, powinnam ułożyć jakąś listę wymarzonych rzeczy, lecz ślęcząc nad pustą kartką nie wiem, co napisać. Wyjątkowo, Boże, dzisiaj nie proszę. Dziś dziękuję, bo tego, co mam, nawet sama nie potrafiłabym tak perfekcyjnie opracować. Co mi z kilku tytułów książek czy płyt, tak w gruncie rzeczy? To mimo swojej ceny, nie ma żadnej wartości. Życiowy paradoks, iż to, co najlepsze nie żąda banknotów z portfela.

Lubię te noce. Zachmurzone niebo  księżyc raz po raz przecinający chmury i ciemne konary drzew. Ciepło na prawej dłoni  splecionej z Jego ręką i ulokowanej w kieszeni. Lubię jak Jego śmiech dźwięczy mi w uszach  i jak wybieramy te najmniej oświetlone drogi  i jak jesteśmy tylko my  wyłącznie. Uwielbiam to  jak na każdym kroku delikatnie mnie traktuje  tak jakbym miała się za chwilę rozpaść  kiedy zrobię coś niewłaściwego  jak próbuje ograniczyć moje wulgaryzmy i wszelkie używki. Uwielbiam jak mówi o fetyszach  napomina o asfiksjofilii i każe mi to w ewentualności wybić sobie z głowy  zapewniając iż nigdy mnie nie zrani w żaden fizyczny sposób. Zaciska mocniej moją dłoń i mówi coś dalej o tym  że będzie mi przynosił śniadania do łóżka  a potem przez kolejne dziesięć minut rozmawiamy o marnym kakao. Nie ogarniam tych zmian tematu  nie rozumiem  najbardziej uczuć  lecz co by się nie działo   nie pozwolę tego sobie odebrać.

definicjamiloscii dodano: 25 listopada 2012

Lubię te noce. Zachmurzone niebo, księżyc raz po raz przecinający chmury i ciemne konary drzew. Ciepło na prawej dłoni, splecionej z Jego ręką i ulokowanej w kieszeni. Lubię jak Jego śmiech dźwięczy mi w uszach, i jak wybieramy te najmniej oświetlone drogi, i jak jesteśmy tylko my, wyłącznie. Uwielbiam to, jak na każdym kroku delikatnie mnie traktuje, tak jakbym miała się za chwilę rozpaść, kiedy zrobię coś niewłaściwego; jak próbuje ograniczyć moje wulgaryzmy i wszelkie używki. Uwielbiam jak mówi o fetyszach, napomina o asfiksjofilii i każe mi to w ewentualności wybić sobie z głowy, zapewniając iż nigdy mnie nie zrani w żaden fizyczny sposób. Zaciska mocniej moją dłoń i mówi coś dalej o tym, że będzie mi przynosił śniadania do łóżka, a potem przez kolejne dziesięć minut rozmawiamy o marnym kakao. Nie ogarniam tych zmian tematu, nie rozumiem, najbardziej uczuć, lecz co by się nie działo - nie pozwolę tego sobie odebrać.

nie zapomnij o mnie  bo mam tylko Ciebie.

ol.l dodano: 24 listopada 2012

nie zapomnij o mnie, bo mam tylko Ciebie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć