 |
Pożycz mi płuca, bo moje się zapadły
Możesz pomyśleć też o butach, moje się już zdarły
Pożycz mi oczy, ja nie widzę już nic
Pożycz mi nogi, moje nie mają już siły iść
Pożycz serce, moje wciąż bije, ale to kamień
Pożycz rozsądek, ja wciąż czuję się jak błazen
Pożycz wiedzę, ja nic nie wiem do dzisiaj
Uszy też daj, w moich tylko głucha cisza (pożyczaj)
Wiem, że oddam, nie wiem kiedy, przepraszam
Wiem, że się nie poddam, nawet kiedy się wywracam
|
|
 |
kompozycja może być otwarta, zamknięta, statyczna lub dynamiczna. twoja jest chujowa.
|
|
 |
niespokojnie zerkalem na Ciebie i chcialem wierzyć że z tego o czym myślisz część jest o mnie..-- VNM
|
|
 |
niespokojnie zerkalem na Ciebie i chcialem wierzyć że z tego o czym myślisz część jest o mnie..-- VNM
|
|
 |
pchnęłam drzwi ręką. skrupulatnie usuwając z twarzy wszelkie możliwe emocje zamknęłam przed nim wejście. kto by pomyślał, że po tym wszystkim, co przetrwaliśmy, z czym się zmagaliśmy, rozstaniu będzie towarzyszyło tylko głuche skrzypienie.
|
|
 |
podobno palenie tytoniu powoduje choroby serca, ale co tam. ty też powodujesz choroby serca.
|
|
 |
'nawet nie wiesz jak bardzo jesteś dla mnie wszystkim.'
|
|
 |
dyskutowaliśmy się na temat mojego palenia. dyskusja zamieniła się w kłótnie i powiedzieliśmy o kilka słów za dużo. powiedziałam, że jeśli nie zaakceptuje tego, że palę to trudno. domyślił się o co mi chodziło. na drugi dzień dostałam od niego zapalniczkę z napisem "..chcę Cię z każdą wadą, nic nie zmienię."
|
|
 |
mimo ciągłego odwracania się za siebie przy wychodzeniu poza dom, nocy pełnych strachu o Niego, kiedy oplatając rękoma kolana nasłuchiwałam dzwonka i Jego przyjścia, ciągłego brak świadomości, że jest w porządku oraz obaw, że wrócą dawne koszmary, znów wrócą narkotyki do Jego kieszeni, pod Jego materac - bycie z Nim było najlepszym okresem mojego życia. serce, choć przerażone, było również szczęśliwe.
|
|
 |
przerzuciwszy stertę porozwalanych ubrań na kupkę, zaczął chodził w tą i z powrotem. - czyste ubrania mieszają Ci się na podłodze z tymi pobrudzonymi nutellą. pochłaniasz książka za książką, i pewnie nie zwróciłaś uwagi na to, że za zakładkę służy Ci obecnie bilet do kina z zeszłego miesiąca. dwa kubki z resztami herbaty na szafce i zużyte chusteczki, bo wciąż wzruszasz się na tych romansidłach. jesteś tak potwornie niezrozumiała dla mnie. - choć starał się mówić spokojnie, wychodziło chaotycznie. ukucnął naprzeciw, a widząc łzy wzbierające w moich oczach z obawy, że to wszystko co było między nami zaraz się skończy, pogłaskał mnie wierzchem dłoni po policzku. - ale taką, nie żadną inną, chcę Cię mieć. i kiedyś zrozumiem, co masz tam w środku.
|
|
 |
na pytanie o znaki szczególne mówię o bliźnie na ramieniu lewej ręki. chcę kontynuować, lecz kręcąc głową uciszają mnie. o tych na sercu nie chcą słyszeć.
|
|
|
|