głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika elegantly

Ej  dobra  piszesz dzwonisz  spotykamy się. Rozumiem  że robisz mi nadzieje  ale po co? Żeby potem powiedzieć 'zostańmy przyjaciółmi'? Nie  dzięki  mam już psa i szczerze myślę  że on rozumie mnie bardziej niż Ty.

congratulations dodano: 14 października 2011

Ej, dobra, piszesz dzwonisz, spotykamy się. Rozumiem, że robisz mi nadzieje, ale po co? Żeby potem powiedzieć 'zostańmy przyjaciółmi'? Nie, dzięki, mam już psa i szczerze myślę, że on rozumie mnie bardziej niż Ty.

pamiętam o Tobie  jeszcze pamiętam ale to kwestia czasu kochanie.

kashiya dodano: 14 października 2011

pamiętam o Tobie, jeszcze pamiętam ale to kwestia czasu kochanie.

jestem jak kot lubię ciepło i małe pomieszczenia. lubię wylegiwać się i przeciągać wyginając swój grzbiet. mam kocie oczy i swoje własne drogi  ale też wiem u kogo na kolanach najlepiej się czuję.

kashiya dodano: 14 października 2011

jestem jak kot lubię ciepło i małe pomieszczenia. lubię wylegiwać się i przeciągać wyginając swój grzbiet. mam kocie oczy i swoje własne drogi, ale też wiem u kogo na kolanach najlepiej się czuję.

mam ochotę przedawkować wszystko. przez alkohol  narkotyki i papierosy  kończąc na Tobie.

kashiya dodano: 14 października 2011

mam ochotę przedawkować wszystko. przez alkohol, narkotyki i papierosy, kończąc na Tobie.

wybacz  że nie płaczę  choć powinnam ale wyczerpałam limit łez.

kashiya dodano: 14 października 2011

wybacz, że nie płaczę, choć powinnam ale wyczerpałam limit łez.

nie zawsze to  co wygląda dobrze   takie jest.

kashiya dodano: 14 października 2011

nie zawsze to, co wygląda dobrze, takie jest.

udźwignij tą miłość   jeśli potrafisz.

kashiya dodano: 14 października 2011

udźwignij tą miłość, jeśli potrafisz.

Gdyby dziwki zaczęły świecić nasze miasto wyglądałoby jak Los Angeles.

congratulations dodano: 13 października 2011

Gdyby dziwki zaczęły świecić nasze miasto wyglądałoby jak Los Angeles.

mój sens życia ma dziewczynę.

kashiya dodano: 13 października 2011

mój sens życia ma dziewczynę.

każdego dnia kłamie  odpowiadając na pytanie 'co tam'

kashiya dodano: 12 października 2011

każdego dnia kłamie, odpowiadając na pytanie 'co tam'

z Nim w jednej szkole  na tym samym korytarzu pozostało jeszcze 260 dni.  bez weekendów pozostało jeszcze 186 dni.  bez weekendów i świąt pozostało 174 dni.

kashiya dodano: 12 października 2011

z Nim w jednej szkole, na tym samym korytarzu pozostało jeszcze 260 dni. bez weekendów pozostało jeszcze 186 dni. bez weekendów i świąt pozostało 174 dni.

 Wiesz dlaczego my nie moglibyśmy być razem?Zapytał niby w żartach 'no nie wiem   oświeć mnie' powiedziałam również udając wyluzowaną'bo uzależniłbym się od Ciebie bo ty byś mnie uzależniła  każdym swoim gestem  słowem spojrzeniem uśmiechem.Bo myślałbym o tobie non stop   24 na 7   bo stałabyś się wszystkim tym pieprzonym powietrzem.Bo byłbym cholernie szczęśliwy ale bałbym się. Każdego ranka budziłbym się z niesłabnącym strachem o to że Cię stracę że to się skończy.Bo to by mnie niszczyło' Zamarłam chwile milczałam a gdy ogarnęłam się na tyle by wydusić z siebie jakikolwiek dźwięk zauważyłam że podchodzi do nas ona siada mu na kolanach całuje go po czym zwraca się do mnie i z głupiutkim uśmiechem godnym pustej plastykowej lalki pyta 'co jest laska'.'Piątek' odpowiedziałam wstając zarzucając torbę na ramę i dodając'a tematem dzisiejszego dnia jest pytanie dlaczego faceci są tak pojebani że boją się miłości a nie boją się zarazić HIV'em od pierwszej lepszej szmaty' odeszłam   nacpanaaa

congratulations dodano: 11 października 2011

-Wiesz dlaczego my nie moglibyśmy być razem?Zapytał niby w żartach 'no nie wiem , oświeć mnie' powiedziałam również udając wyluzowaną'bo uzależniłbym się od Ciebie,bo ty byś mnie uzależniła, każdym swoim gestem ,słowem,spojrzeniem,uśmiechem.Bo myślałbym o tobie non stop , 24 na 7 , bo stałabyś się wszystkim,tym pieprzonym powietrzem.Bo byłbym cholernie szczęśliwy ale bałbym się. Każdego ranka budziłbym się z niesłabnącym strachem o to że Cię stracę,że to się skończy.Bo to by mnie niszczyło' Zamarłam,chwile milczałam a gdy ogarnęłam się na tyle by wydusić z siebie jakikolwiek dźwięk zauważyłam że podchodzi do nas ona,siada mu na kolanach,całuje go po czym zwraca się do mnie i z głupiutkim uśmiechem godnym pustej plastykowej lalki pyta 'co jest laska'.'Piątek' odpowiedziałam wstając zarzucając torbę na ramę i dodając'a tematem dzisiejszego dnia jest pytanie dlaczego faceci są tak pojebani że boją się miłości a nie boją się zarazić HIV'em od pierwszej lepszej szmaty' odeszłam / nacpanaaa

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć