 |
dostaniesz świra prędzej czy później to pewne,
nie odzyskasz dawnego życia bo już poległeś
|
|
 |
wpadka za wpadką człowiek uwierz nie warto,
przez utrate kontroli minąć się z życiową prawdą
|
|
 |
podam ci dłoń kiedy będziesz przy mnie
bo też byłem tam moje sumienie winne,
pomoge ci z tego wyjść,
przestań śnić zacznij żyć
|
|
 |
podaj mi dłoń jeśli jesteś przy mnie,
sam w noce i dnie na dnie bezczynnie
|
|
 |
dziś stoprocent masz rozrywke jutro tonąc chwycisz brzytwe
|
|
 |
źle ocenisz sytuacje to popłyniesz raczej szybko,
sam się krzywdzisz w zatraceniu nazajutrz będzie ci przykro
|
|
 |
oto konsekwencje życia bez przemyśleń na luźno,
oto co się będzie działo gdy juz będzie za późno
|
|
 |
chociaż ludzką rzeczą grzeszyć budzisz sie gdy jest za późno,
gdy starania szły na marne gdy kłopotów znów mnóstwo
|
|
 |
Nie da się zaprzeczyć też robiłem złe rzeczy,
zachowywać się jak kretyn zdarzyło się niestety
|
|
 |
i błędy młodości czasem jebia cale życie
Topisz się we własnym gównie myśląc ze jesteś na szczycie
|
|
 |
Lepiej zmień grę bo tutaj więcej możesz stracić,
Jak nie dajesz rady szukam pomocy u braci
|
|
 |
Pielęgnować myśli chore ja szczerze to pierdole bo Zycie chce przeżyć bez podpórek tak wole
|
|
|
|