 |
Co mi się przyśniło? Tak, że wróciłeś do domu.. | [ Rena ]
|
|
 |
Cześć Kochanie. Dziś jest nasz dzień, byłby nasz dzień - dzień w którym się poznaliśmy. Zawsze mówiłeś, że to najlepsza rzecz, która spotkała Cie w tym beznadziejnym życiu, więc dlaczego mnie zostawiłeś na tej pochłoniętej pustką ziemi? Samą. Nienawidzę tej ciszy, która mnie otacza. To nie jest ta sama cisza, która łączyła nasze usta razem, splatała ręce i wiodła wzdłuż jeziora, najdłuższymi ścieżkami. Zapaliłam dziś znicz na Twoim pomniku, znów rozmawiałam z ciszą. Dlaczego nie potrafisz ze mną rozmawiać? Dlaczego wciąż milczysz? Dlaczego nie wrócisz? Obiecuje, zmienię sie. Będę lepsza, niżeli byłam wtedy. Obiecuje, tylko wróć Skarbie. | droga_ulicy
|
|
 |
Nie niszczy mnie brak jego obecności, niszczy mnie to co pozostało mi po jego odejściu. Wieczne zastępowanie sobie jego pocałunków - czystą, a przytuleń - fajkami. To zabije mnie z podwójną siłą. | droga_ulicy
|
|
 |
|
Wiesz, to nie tak miało wyglądać. Wyobraziłam to sobie inaczej. Mieliśmy być szczęśliwi, razem, tylko ty i ja. Nigdy nie wykluczałam imprez, Twoich kumpli i moich znajomych. Nigdy, rozumiesz nigdy nie zabroniłabym Ci wypadów z Twoją paczką, nie marudziłabym na oglądane mecze i ani razu nie poskarżyłabym się, że znowu u nas zbiera się całe towarzystwo. Chciałam dla Ciebie dobrze, najlepiej. Miałbyś miłość, troskę, wierność i nie musiałbyś rezygnować ze swojego JA. Naprawdę. Podawałam Ci na dłoni moje serce, a co Ty wybrałeś? Wolałeś dragi, alkohol i skacowanych kumpli niż normalne życie ze mną u boku. Prawdziwe uczucie zamieniłeś na tanią kurwą. /esperer
|
|
 |
|
umrzyjcie wszyscy, bo mnie wkurwiacie.
|
|
|
|