 |
Kurwa, co ja w ogóle pierdole, niech mnie ktoś jebnie z całej siły w głowę, to przecież ja, JA, niezależna, zawsze prawdziwa, mająca wszystko w dupie, tak, właśnie tak, przecież wciąż jestem sobą. I wcale się kurwa nie boję.
|
|
 |
Włosy czarne a nie jasno brązowe, oczy zielone, a nie szaro-niebieskie, prawie metr osiemdziesiąt zamiast ponad metra dziewięćdziesiąt, większe dłonie i szersze ramiona, wszystko inne, wszystko nie takie jak być powinno, ale mimo wszystko, jeszcze nigdy nie żyło mi się tak dobrze jak teraz.
|
|
 |
"Gdy chcesz ściągnąć tylko majtki to łatwizna, jest prosta zasada. Traktuj dziwki jak królowe, a królowe jak dziwki - to je zawsze rozkłada"
|
|
 |
To takie jesienne, zakochiwać się, bo On ma takie szerokie ramiona, w sam raz, żeby schować się w nich przed zimą.
|
|
 |
Choro, choro, chore wszystko, dziwne rzeczy się dzieją, a ja zaczęłam dostawać dreszczy od byle czego.
|
|
 |
ale od jutra, bo dzisiaj znów musimy się upodlić,nie?
|
|
 |
Pozostaje mi tylko kochać Cie całym moim roztrzęsionym, zdeprawowanym sercem i mieć nadzieje, że to wystarczy.
|
|
 |
Kurwa, dziewczyno, co się z Tobą stało, potrafisz jeszcze czuć cokolwiek ?!
|
|
 |
siedzę, zupełnie bezczynnie, w bezruchu, ile to już,godzina,dwie? może dłużej, za oknem już ciemno a spływający, wydawałoby się przed sekundą tusz zdążył już porządnie zaschnąć szpecąc moją twarz, idealnie współgrając z krwawiącymi wargami. szczęście? poszło się jebać - w sumie nie pamiętam kiedy. przez idealną ciszę przebija się dźwięk wskazówek zegara który umiejętnie rozrywa lekko zabliźnione rany przypominając o samotności. natłok myśli bijących się o pierwszeństwo w kolejce do opłakiwania nie pozwala mi choćby na sztuczny uśmiech. / nerv
|
|
 |
Tak wiem, że jesteś trochę starszy, ale co to przeszkadza, sam tak powiedziałeś przecież. Cholera, nie wiem czy wiesz, ale strasznie pociągają mnie faceci, którzy wiedzą czego chcą i jak to osiągnąć, a Ty jesteś taki, cholera, przystojny też jesteś, tak, tak, mówiłeś już, żeby pieprzyć przyjaźń i spróbować czegoś więcej, ale ja nie wiem, nie byłam nigdy z kimś takim, widzisz, chyba boję się, że mnie to przerośnie, że Ty mnie przerośniesz, daj mi chwilę, daj mi pomyśleć, bo pierwszy raz czuję coś takiego, niewiarygodne.
|
|
|
|