 |
PYTANIE: Wolicie piłki Moltena czy Mikasy?
|
|
 |
jak to robię - to to robię. ALBO nie robię tego wcale! ; )
|
|
 |
zasłyniesz ze skurwysyństwa ,
|
|
 |
na dłuższą metę, samotność mnie przeraża. nijako potrafię wyobrazić sobie na tą chwilę siebie wiążącą się z kimś do maksimum poważnie z wkładaniem w to całego serca. mam czas - ciągły argument, by odwieść wszelkie zmory. a gdzie jest ta bariera, gdy przestanę go mieć? ja nie chcę, żeby ktoś znikał ode mnie przed samym świtem, za te kilka lat. nie chcę, żeby pojawiał się tylko raz na jakiś czas. kiedyś, choć wydaje mi się, że ja i miłość znajdujemy się na innych planetach, chcę, żeby ktoś plątał mi się po kuchni przy robieniu śniadania i kilkakrotnie upuścił na podłogę jajko.
|
|
 |
mogę chyba określić to jako marzenie; małe, ledwo co znaczące cokolwiek, ale jednak - marzenie. chcę, żeby się starał i co do calu planował ten wieczór, żeby wyciągnął mnie na seans, a potem planował przechadzanie się po okolicy. chcę, żeby, zaraz po wyjściu z budynku kina, deszcz pokrzyżował mu plany. chcę go u siebie lub siebie u niego, cokolwiek. długie rozmowy, jego ciepłe ramiona i drewno pękające w kominku. chcę siedzieć na chłodnych płytkach balkonu witając wschód słońca, pijąc gorącą kawę i otulając się kocem pełnym jego zapachu, słysząc w oddali jego ciche chrapanie.
|
|
 |
' odszedła bo jesteś chu*em czy Bóg tego chciał?
|
|
 |
Mamy sfotografowane twarze, każdego dnia przybywa nam siniaków na całym ciele, oślepiamy bladością, przypalamy sobie dłonie papierosami i sikamy w niepublicznych toaletach zupełnie za free. Jesteśmy chyba idealni... tylko ból istnienia odbija nam się w oczach bo znowu przedawkowaliśmy życie. Czy mamy jeszcze szanse na normalność? Ja już oswoiłam się z tym przekleństwem, które sprawia, że umieram każdego dnia pod okiem srogiego kata.
|
|
 |
Ludzie,zdecydowanie za łatwo rezygnują z władzy nad własnym życiem.
|
|
 |
Przeraża mnie szybkość, z jaką osoba anonimowa staje się bliską, a osoba bliska anonimową.
|
|
 |
nie pal za sobą wszystkich mostów .. bo może się zdarzyć że zechcesz wracać ..
|
|
 |
Wielu mówi co wie, a nie każdy wie co mówi.
Wielu mówi co myśli i nie myśli czy to kupisz.
Plotki, plotki, rady, dobre układy, pakty wojny,
przez to, że pierdolniesz coś nie tak.
A ja słucham i słucham i chciałbym być głuchy,
bo rzucasz na stół wszystkie wady i newsy.
Jedno słowo może zabić drugie może dać nadzieje,
ale trzecie czasami lepiej zostawić dla siebie.
|
|
 |
daj spokój z bólem i tak zbyt wiele czuję.
|
|
|
|