 |
- Tyle razy ci mówiłam, maksymalnie 2 piwa i o 22 w domu.
- Kurwa, znowu mi się pojebało.
|
|
 |
NAUCZ SIĘ MIEĆ W DUPIE, TO CO MÓWIĄ O TOBIE INNI.
|
|
 |
Nie bierz się za rzeczy, o których kurwa nie masz pojęcia.
|
|
 |
Może ty mi powiesz jak przetrwać w tym państwie?
Gdzie codzienność oparta jest na przekrętach i kłamstwie.
|
|
 |
Nigdy nie mów mi, że noszę wciąż głowę w chmurach.
Bo nie mam ochoty na rozmowy o bzdurach.
|
|
 |
Niby wszyscy razem, a każdy osobno.
Gubi swoją wolność skazany na samotność.
|
|
 |
I po mimo wszystko , jesteś tą osobą , dla której zrobię wszystko , nie patrząc na konsekwencje ! ♥
|
|
 |
' chciałam mu udowodnić , że potrafię sobie dać radę bez niego , a wtedy on postanowił mi pokazać , że jest mu całkiem dobrze beze mnie . i tak się nawzajem zabijaliśmy tym naszym pozornym szczęściem .'
|
|
 |
' wiesz , miałeś rację mówiąc , że do straty bliskich osób można się przyzwyczaić . nie wierzyłam .. kiedy mówiłeś o tym , patrzyłam na ciebie z ironicznym uśmiechem . jednak miałeś rację . kiedy odchodzi pierwszy przyjaciel boli . drugi ? też . trzeci ? nie mniej . przy czwartym jednak już zaczynasz zdawać sobie sprawę z tego , że tak musi być , że widocznie nie wszyscy ludzie są dla ciebie . nie płaczesz już nawet . starasz się wykreślić z pamięci wszystkie szczególne wspomnienia związane z tą osobą i zapomnieć , że był dla ciebie kimś na kształt zwykłego znajomego . że nie łączyło cię z nim żadne szczególne uczucie . jedyną oznaką utraty jest tylko dziwne uczucie pustki jakby ktoś zabrał kawałek ciebie . jednak żyjesz dalej . uśmiechasz się . przez jaki czas ci się to udaje ? '
|
|
 |
.' uwielbiałam jak się na mnie złościł. nikt nie potrafił tak uroczo, marszczyć czoła jak on. krzyczał na mnie jak na małą dziewczynkę. a ja się tylko uśmiechałam, doskonale wiedząc, że to nie potrwa długo, że zaraz podejdzie i mnie przytuli w ramach przeprosin .'
|
|
 |
.'we współczesnych czasach Królewna Śnieżka codziennie wali fetę, Pinokio handluje ziołem, a Kopciuszek daje dupy na imprezach .'
|
|
 |
.' pamiętasz te czasy gdy szczytem marzeń było zostanie na dworze, po ciemaku.? Gdy wyjazd do innego miasta z rodzicami wydawał się czymś w rodzaju podróży życia ? Gdy całym Twoim światem było jedno szare blokowisko ? Gdy jedynym zmartwieniem było to, czy lecą dzisiaj Smerfy ? Czasem chciałabym wrócić do tych beztroskich chwil, złapać łopatkę w rękę, pobiec do piaskownicy i nie przejmować się absolutnie niczym budując cudowny zamek z piasku. Ale przecież teraz też jest wiele wspaniałych chwil, dla których warto żyć. '
|
|
|
|