 |
Najbardziej żałuje tych wszystkich grzechów, których nie zdążyłam z nim popełnić.
|
|
 |
Wiesz kochanie, jestem pod wrażeniem jak bardzo idealnie i perfekcyjnie można olać serce drugiego człowieka.
|
|
 |
Znów ten stan, że nie wiem, co mam robić, niby wszystko gra i niby o to chodzi,ale leżę sama, po ciemku na podłodze, i muzyka gra, a ja wstaje i wychodzę.
|
|
 |
Nie czekaj, aż napisze. Może On wcale nie myśli o Tobie w taki sam sposób, jak Ty o Nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą, a Ty nie jesteś Jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych, nie czyta dziesięć razy tych samych wiadomości, bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie, jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego, że wymieniliście parę uśmiechów, kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla Niego, znaczył dużo. To Ty starałaś się być tam, gdzie On powinien pojawić się w danej chwili. Ubiegałaś się o spotkanie z Nim, o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cię pokochał, byś była dla Niego wszystkim. Pragnęłaś być Jego całym światem, a On nawet nie starał się być w Twoim świecie. [ yezoo ]
|
|
 |
Jak bardzo można pomylić się co do człowieka? Jak bardzo można pomylić się co do uczuć? Ile czasu potrzeba aby poznać kogoś na wylot, aby umieć przewidzieć każdy jego ruch? Jak bardzo można zawieść się na sensie swojego życia?
|
|
 |
|
Tak naprawdę tęsknisz za Nim, ale się do tego nie przyznasz. Chciałabyś mieć go na wyłączność, chciałabyś żeby było tak, jak kiedyś. Bo jeszcze rok temu, w ten ciepły kwiecień On tutaj był. Siedział tuż obok. Obejmował. Był, a teraz Go nie ma. Nie wychodzisz z domu, siedzisz sama i wspominasz. Katujesz się przygnębiającą muzyką, wspólnymi zdjęciami i Jego zapachem, który gdzieś jeszcze pozostał. Wstajesz z myślą o Nim, z nadzieją, że może dziś będzie inaczej. Ile już się tak łudzisz? Jak długo jeszcze będziesz na Niego czekać? Na ile wytrzymałe jest Twoje serce, które z każdym dniem słabnie z niedoboru miłości? Gdzie jest granica między nadzieją a naiwnością? Którędy trzeba pójść by odnaleźć swoją ścieżkę? Kiedy wreszcie zrozumiesz, że choćbyś nie wiadomo jak bardzo się starała, nigdy nie cofniesz się w przeszłość? [ yezoo ]
|
|
 |
|
Wybacz, nie potrafię udawać osoby jaką nigdy nie byłam i nie będę potrafiła nią być. Nigdy nie chciałabym udawać ani być marionetką uszytą z ludzkich upodobań. Może i nie jestem idealna, nie będę nigdy dorównywać dziewczynom które mają świetne ciuchy, wiele kasy i wiele przyjaciół. W sumie nie żałuję że taka nie jestem, lubię być sobą i kocham towarzystwo ludzi dla których znaczą coś więcej niż miara pieniądza. Lubię wieczorem czasem usiąść z kubkiem czarnej herbaty i pomyśleć nad swoim życiem, próbuję zrozumieć czemu wszystko tak się potoczyło czemu tak trudno mi żyć i planować dalsze etapy czemu tak jest że nie potrafię tak szybko wybaczyć i jestem beznadziejnym człowiekiem. Ciągle myślę że powinnam zniknąć, zabić się w czterech ścianach z muzyką w duszy i nie wychodzić do ludzi bo tak bardzo różnie się, nie lubię pić alkoholu papierosy mnie nie ciągną a narkotyki zażywam tylko w ostateczności gdy już nie potrafię znaleźć rozwiązania, jestem innym człowiekiem wiem o tym.
|
|
 |
Tak naprawdę tęsknisz za Nim, ale się do tego nie przyznasz. Chciałabyś mieć go na wyłączność, chciałabyś żeby było tak, jak kiedyś. Bo jeszcze rok temu, w ten ciepły kwiecień On tutaj był. Siedział tuż obok. Obejmował. Był, a teraz Go nie ma. Nie wychodzisz z domu, siedzisz sama i wspominasz. Katujesz się przygnębiającą muzyką, wspólnymi zdjęciami i Jego zapachem, który gdzieś jeszcze pozostał. Wstajesz z myślą o Nim, z nadzieją, że może dziś będzie inaczej. Ile już się tak łudzisz? Jak długo jeszcze będziesz na Niego czekać? Na ile wytrzymałe jest Twoje serce, które z każdym dniem słabnie z niedoboru miłości? Gdzie jest granica między nadzieją a naiwnością? Którędy trzeba pójść by odnaleźć swoją ścieżkę? Kiedy wreszcie zrozumiesz, że choćbyś nie wiadomo jak bardzo się starała, nigdy nie cofniesz się w przeszłość? [ yezoo ]
|
|
 |
jest wyjątkowy! wiedziałam to od razu.. robi słodkie miny, gdy jestem na niego zła, łapie mnie za rękę przy każdej najbliższej okazji, patrzy prosto w oczy gdy chce wyznać to co czuje, daje słodkie buziaki gdy nie wiem co powiedzieć, ma najwspanialszy uśmiech na świcie który poprawia mi humor, pisze, że idzie po coś do pica a za chwilę dostaje smsa '' kochanie zrobię sobie zupkę, czekaj na mnie '' i wie jak bardzo tęsknie za Nim gdy tylko na krok się ode mnie oddali. tak to ON. cały mój świat / niemalipyxd
|
|
 |
Cześć, to ja - emocjonalny wrak, który czeka na cud. Przeglądam listę życia. Tysiące chwil szczęścia w nieszczęściu. Kilka dni miłości w nienawiści. I to ostatnie - jedno jedyne wspomnienie Ciebie. Uśmiech, barwa głosu, oczy i dłonie. Jeśli tak wygląda koniec to proszę dobij me uczucia. Zdepcz moje marzenia. Przecież nie ma znaczenia to, że cierpienie zadomowiło się we mnie na dobre. Nie ma znaczenia to, że zostałam oszukana, że jestem tu sama jak palec, że ciągle czekam. Nic już się nie liczy. Mam ogromny żal do życia. Każda moja wylana łza to uczucie, jakim Cię darzę. Morze łez, ocean uczuć. Sprzeczność serc. Wszystko do mnie wraca. Tylko nie Ty. Mówią, że nadzieja umiera ostatnia. Cześć, to znów ja. Jutro mam swój pogrzeb. Przyjdziesz?
|
|
 |
Czasem żałuję, że nie ma lekarstwa na tą miłość...
|
|
 |
Nie mogę płakać, wyciskam z siebie nieszczere uśmiechy.
|
|
|
|