 |
|
Ziomuś, posłuchaj mnie uważnie. Nie jestem już Twoim kochaniem, niczego już dla Ciebie nie poświęcę, na Twoje własne pierdolone życzenie. /esperer
|
|
 |
|
Jest moją przyjaciółką, a wiesz co to oznacza? Zawsze będę stać za nią, bez względu na to co zrobi. Nigdy się od niej nie odwrócę, nawet jeśli będę ostatnia z wyciągniętą w jej kierunku dłonią. Nierozłączne od kilkunastu lat i choć kilka osób próbowało to zjebać, nie poddajemy się i za każdym razem to co nas łączy jest silniejsze. Mogę dostać za nią w mordę, kiedy ona jest zbyt słaba by przyjąć ciosy. Kiedy nic nie idzie zgodnie z planem, ja jestem i trzymam ją za rękę. Mam wszystko, bo mam taką przyjaźń. /esperer
|
|
 |
Gdy komuś naprawdę zależy to nie pozwala odejść osobie, która wiele dla niego znaczy. Nie jest co do niej obojętny, tęskni, żałuje, walczy. Nie jest Tobą.|| jachcenajamaice
|
|
 |
Możemy się nie widzieć miesiącami, możemy o sobie "zapomnieć" na chwilę lub dwie, możemy mieć kogoś w międzyczasie. Ale proszę powiedz mi, jak to jest, że za każdym razem, kiedy znajdziemy się w pobliżu siebie jakaś niewidoczna siła pcha nas ku sobie? ||
jachcenajamaice
|
|
 |
|
I nie pierdolcie, że uczucia nie istnieją, że potraficie mieć wyjebane na wszystko i mimo wszystko, że nie lubicie, nie pragniecie, nie kochacie i nie marzycie o nikim. Nie pierdolcie, bo chuja prawda, i tak większość z was płacze nocami w poduszkę.
|
|
 |
|
Mamo, co mi po ciasteczkach skoro mi się życie aktualnie rozpierdala? Ale... weź daj jednego.
|
|
 |
|
Plan A - zakochać się. Plan B - zniszczyć plan A.
|
|
 |
|
gdybym przejmowała się opinią innych, to nie żyłabym już w wieku 7 lat.
|
|
 |
|
Kim jestem? Zapytaj innych, podobno znają mnie lepiej niż ja siebie samego.
|
|
 |
|
- Śpisz?
- Nie...
- To może seks?
|
|
 |
dzięki tobie nastał mrok, kojąca cisza, która kiedyś była dla mnie opętaniem stała się niesamowitym bólem. ciało, które było łaskotane twoimi ustami, zaczęło się postarzać, praktycznie nie czuje pulsu, stoję nad grobem. dlaczego dusza ze mnie uszła, wciąż proszę los, by wszystko wróciło do normalności. normalności, która była zatraceniem, każda sekunda wydawała się dłuższa, nie czułam się zwłokami, jak w tej chwili, tkwiło we mnie życie, zabrałeś mi z niego radość, cała energia wypłynęła, nie mam już sił na nic, umieram. / zm_
|
|
|
|