|
Napisałbym ci sto tysięcy wierszy w jeden wieczór..
Sto tysięcy na pergaminie, tak jak w średniowieczu.
O miłości, chcesz?
Albo o smutku i rozstaniach.
Tylko powiedz, usiądę i napisze to do rana..
|
|
|
Ty - nie potrzeba mi więcej.
Choć zabrzmi to banalnie, to wciąż za Tobą tęsknię.
|
|
|
Ten się zwie człowiekiem w tym podstępnym tłumie, kto cierpieć potrafi, a zdradzić nie umie.
|
|
|
W tą ciemną noc nikt nie stroni od pokus.
I może nie jak Feel, ale będziesz chciała mnie poczuć.
|
|
|
Przez sekundę do mnie mów - bo chce Cię słyszeć.
Tylko po to, by za chwilę znów pokochać ciszę.
|
|
|
Gdy serwowali nam porażkę - odmawiałem im. Bo chciałem być i chciałem mieć. I chciałem znaleźć balans. I skasowałem kilka bryk,dostałem w pysk - nie dając ciała. Bóg się pewnie modli za nas, święty Piotr zatrzasnął drzwi. Ty - wiesz co? Nie żałuje dziś.
|
|
|
Choćbyś drapał do krwi płaty martwego naskórka.
Nie pozbędziesz się blizn, głęboko w sobie ich poszukaj.
|
|
|
Melisa, tabletki, valerin? Reklamy kłamią - mówisz po cichu do siebie gdy Twoja pięść znów spotyka się ze ścianą.
|
|
|
Czuje jak od środka rozszarpują mnie bestie. Złość,przekleństwa,nienawiść i wieczne pretensje. Każda z nich ma swoje imię..
|
|
|
Czasem myślę że zło chyba we mnie tkwi już dawno.
Tylko śpi i czeka aż światła zgasną.
|
|
|
Ich setki słów na wietrze, ich gesty, ból.. - to piękne.
Bunt przeciwko światu i całej reszcie.
|
|
|
Gdy zamykasz drzwi za sobą,jakby ktoś mi kradł tożsamość..
|
|
|
|