 |
Szczęście jest jak motyl; im bardziej go gonisz, tym bardziej ci ucieka, lecz gdy zwrócisz swoją uwagę ku innym rzeczom, przyfrunie i usiądzie łagodnie na twoim ramieniu.
|
|
 |
Boże, wybacz mi, ale nie kocham go. Oszukuję go, oszukuję siebie. Tworzę złudne wizje uczucia, którego tak naprawdę nigdy nie było. Boże, wstyd mi, bo ranię go tak mocno jak mnie kiedyś. Nie jestem z siebie dumna, nie, nie. Żałuję, że zaczęłam, żałuję, że nie potrafię skończyć. Głupio zrobiłam pojawiając się na jego drodze i teraz? Poszłabym w inną stronę.Wybacz mi, Boże. Wybacz mi, że okazało się, że nie mam serca. Że umarłam za życia, że nie doceniłam. Wybacz mi, ale prawda jest taka, że nie pokocham go nigdy./esperer
|
|
 |
Pocieszające jest to, że jeśli to było prawdziwe to wróci, jeśli nie to widocznie to co najlepsze jeszcze przede mną./esperer
|
|
 |
Czasami czegoś nie widać, ale wiesz, że to jest. Czasami niektóre relacje się kończą, ale w sercu nadal trwają. Bo wystarczy, że spotkacie się spojrzeniami i oboje czujecie, że oszukujecie samych siebie. Zapieracie się rękami i nogami, odwracacie wzrok, całujecie inne usta, ale przed snem macie tylko jedną myśl. Co by było gdyby wtedy wam wyszło? Wiecie, że powrotów nie ma, ale odejścia też nigdy nie było./esperer
|
|
 |
- Czy można kochać i nienawidzić tę samą osobę?
- Można. Tyle, że szybko się gubisz między "wypierdalaj", a "błagam, wróć"
|
|
 |
Trzeba wszystko uporządkować. Musisz się zdecydować, czego chcesz się trzymać. Musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło. I czasami ustalić, czego nigdy nie było. I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić.
|
|
 |
Było warto oszaleć dla tych uszytych z pozłacanej waty sekund.
|
|
 |
Wieczór.. On najbardziej przypomina ludziom o samotności.
|
|
 |
Mam to, czego całkiem niedawno tak bardzo chciałam. Wszystkie te żałosne melanże i popijawy w każdy weekend, nocne powroty do domu.Jego pożądanie mojej cielesności, równie żałosne, jak moja chęc oddania się w jego ramiona. Wyłączyłam 3/4 uczuć. Mam znajomych, mam te śmieszne kilka złotych, nie mam czasu, nie mam chęci do życia.Tak bardzo tego chciałam, a teraz zastanawiam się, gdzie w tym wszystkim jestem ja?|k.f.y
|
|
 |
może kiedyś zrozumiesz,że wystarczyło czasem ustąpić.
|
|
 |
tydzień sie zaczyna, koszmar. i tak całe życie oby do piątku. beznadzieja.
|
|
 |
czytam, śpię, czekam. no i kocham.
|
|
|
|