 |
poprawił jej bezwładny kosmyk czarnych jak heban włosów i powiedział, że jest dzielna. kiedy ona cicho załkała, bezszelestnie wyciągnął nóż z jej klatki piersiowej, a ona ostatnich tchem wydusiła 'dziękuję'.
|
|
 |
ból sprawiony odrzuceniem przez kochającą Cie osobę, to ten kiedy czujesz jak Twoje serce robi się mokre od łez.
|
|
 |
czuje sie przez Ciebie jak zaadoptowane dziecko, które się nie sprawdziło i zostało oddane spowrotem do przytułku.
|
|
 |
05.04.2015 r., MÓJ MĘŻCZYZNA MI SIĘ OŚWIADCZYŁ!
|
|
 |
Ty nawet odchodzić nie umiesz. Wracasz jak czkawka - ani Cię zapić, ani przespać.
|
|
 |
Nie wiesz jak to jest kiedy znajdujesz kogoś kto jest taki sam jak Ty. Identyczny. Śmiejecie się z tych samych żartów i zamieracie w tej samej sekundzie. Jedno za drugim skoczyłoby w ogień, jedno zabiłoby za drugie, bo nierozerwalny z Was duet. Myślałaś, że wiesz co to miłość dopóki nie poznałaś jego i okazuje się, że tamto nawet nie ma startu. Potem jeb, codzienność wszystko pierdoli i na początku oszukujecie się, że każdy związek wchodzi na ten etap. Na końcu nie zatrzymujesz mnie nawet kiedy widzisz mnie w drzwiach z walizką. Straciłam moje szaroniebieskie oczy, straciłam moje życie i część serca. Żegnaj./esperer
|
|
 |
Wiesz jak to jest. Mieszkasz z kimś. Widzisz co codziennie, z dobrym i złym humorem, przed i po wstaniu. Kiedy wracasz z pracy, ktoś tam czeka. Z ciepłym obiadem albo awanturą. Widzisz te porozrzucane rzeczy, szafki dzielone na pół, wspólna przestrzeń i przestrzeń "nie ruszaj". Łóżko było świadkiem największych uniesień i największych upadków. Zjarana tona jointów w tych czterych ścianach, zapamiętane miliony rozmów. Miało być na zawsze, miało się nie kończyć, więc kurwa, co się stało, że spakowaliśmy walizy i nic z tego nie zostało?/esperer
|
|
 |
Dziś mi wstyd za to ile czasu na Ciebie zmarnowałam. Poświęciłam tak wiele energii na kochanie Cię, że ledwo starczyło aby żyć już samotnie. Nie mam pretensji do Ciebie. Jak mogę nienawidzić kogoś, kto po prostu nie ma serca? Nawet jeśli są jakieś śladowe ilości to nie bierzesz ich pod uwagę. Wstyd mi za to, ile razy spalałam się w tej miłości, a Ciebie nie było stać na najmniejszy płomyk. Pchałam się jak ćma do ognia, a potem płakałam, że boli. Miało boleć, miało parzyć i miałam teraz uciekać. Miałam umrzeć, żeby dowiedzieć się jak niewiele jesteś wart./esperer
|
|
 |
Chcę Cię. Z każdą wadą. Z każdą zaletą. Z każdym żartem. Z głupimi pytaniami. Ze wszystkimi przyzwyczajeniami. Z każdym nawykiem. Ze wszystkimi grymasami na twarzy. Z marudzeniem i wszystkimi złośliwościami. Chcę Cię, nawet, gdy ciężko ze sobą wytrzymać. Gdy obrażamy się na siebie na 5 min. Chcę Cię. Ze wstawaniem w południe. Z każdym przytuleniem, nawet gdy mówię, że nie chcę. Z każdą niespodzianką. Z cierpliwością i kiedy jej już brakuje. Chcę Cię. Gdy się budzę i gdy zasypiam. Gdy razem gotujemy. Gdy dzwonisz z pytaniem na co mam ochotę, bo właśnie jesteś w sklepie. Gdy męczysz mnie swoimi ulubionymi piosenkami. Gdy każesz mi oglądać kolejny jakiś film. Chcę cię. Z kwiatkami zrywanymi po północy. Z wspólnym patrzeniem w gwiazdy. Z wycieczkami. Z piknikami. Z pomysłami. Z najmniejszymi gestami. Chcę cię z wszystkim, bo bez tego wszystkiego nie byłbyś już taki mój!59sekund
|
|
 |
Jest taki okres, kiedy kobieta musi być piękna, żeby ktoś ją pokochał, a potem przychodzi czas, że ktoś musi ją kochać, żeby była piękna.59sek
|
|
 |
Najpiękniejszym widokiem jest człowiek uśmiechający się z Twojego powodu, szczególnie, jeśli jest to człowiek, który ukradł Ci choć kawałek twojego wnętrza.59sek
|
|
 |
|
Prawdziwe związki nie rozpadają się tak łatwo. Są jak cenny wazon, który tłucze się, a potem skleja z kawałeczków, znowu tłucze i znowu skleja, tak długo, aż kawałki przestaną do siebie pasować.
|
|
|
|