 |
Nie lubię pożegnań. To zawsze jakiś początek końca. Po którymś pożegnaniu, nie będzie już powitania. Nie umiem ubrać w słowa tej rodzącej się tęsknoty, nie umiem znaleźć takich słów, które zapadłyby Ci w pamięć tak mocno, że nawet jak zapomnisz moją twarz, to nigdy nie zapomnisz tego co mówiłam. Nie lubię pożegnań, bo mam w sobie strach, że nawet jak teraz jest dobrze, to jutro coś może pójść nie tak, żadne nie będzie chciało wracać. Zbyt często nie ma żadnych oznak, że to jest ten ostatni raz. Skąd mam wiedzieć kiedy być lepszą, tak żeby na zawsze utkwić w Twojej głowie? /esperer
|
|
 |
Wolę walki nie przeliczysz na liczebność armii.
|
|
 |
Nie lubię tego paraliżującego uczucia, które dopada mnie w najmniej spodziewanych momentach. Tej nieogarniętej pustki, tęsknoty połączonej z żalem.
|
|
 |
Poczułam się ważna i to mnie zgubiło.
|
|
 |
Na tych osiedlach nie ma miejsca dla wzruszeń tu los potrafi pisać najcięższe scenariusze.
|
|
 |
Maksyma Napoleona : "Możecie mnie budzić tylko wtedy, kiedy nadejdą niedobre wieści!"
|
|
 |
Ludzie myślą, że ból zależy od siły kopniaka. Ale sekret nie w tym, jak mocno kopniesz, lecz gdzie.
|
|
 |
Powiedz mi, czego dokładnie chcesz, a ja szczegółowo wytłumaczę ci, dlaczego tego nie dostaniesz.
|
|
 |
People will hate you, rate you, shake you and break you. But how strong you stand, is what makes you.
|
|
 |
Jeśli mi z kimś nie po drodze, to go omijam.
|
|
 |
Nadzieja jest rośliną trudną do wyplenienia. Można nie wiem ile odrąbać gałęzi i zniszczyć, a zawsze będzie wypuszczać nowe pędy.
|
|
 |
Niby początki są trudne, ale to przez końce nie śpisz po nocach./esperer
|
|
|
|