 |
Zapytaj swoją dupe co robi gdy jest sama... siada pinokiu na twarzy i błaga go by kłamał .
|
|
 |
.'Jesteś bezmyślną gówniarą ! Nawiną , psychiczną ćpunką ! Masz zjebane fazy na bani , a większość swojego czasu spędziłaś pod monopolowym z butelkami wódki i z samarą fety w kieszeni . Ranisz bliskich , wrogom ufasz . Jesteś hamska i bezczelna . .Ale i tak już nikt Cię nie potrzebuje , po chuj komuś do szczęścia ? Nienawidzę Cię, dorośnij szczeniaku !.' - wykrzykiwała ze łzami w oczach w lustro .
|
|
 |
Któregoś dnia założę krótką , obcisłą sukienkę z wielkim dekoldem , zajebiste szpile i dodam kilka atrybutów biżuterii . Do tego nałożę na twarz mocny make-up , a szyje spryskam wonią słodkich perfum. Pójdę tam gdzie zawsze przebywasz . Przejdę obok Ciebie , a ty zjedziesz mnie wzrokiem czując zapach , który zawsze doprowadzał Cię do czerwoności . Gdy będę szła dalej nadal twój wzrok będzie gwałcił myślami moje ciało , a wtedy rzucę się w objęcia obecnemu partnerowi , który stoi w zasięgu twojego spojrzenia i złożę na jego ustach namiętny pocałunek zatapiając swoją dłoń w jego lśniących włosach . Ty pomyślisz : "Kurwa , a mogłem ją mieć" , a ja pomyślę "Patrz kurwa i żałuj" .
|
|
 |
Już nigdy więcej nie poczuje twojego silnego objęcia , czułych pocałunków . . . Nigdy nie zobaczę twojego szczerego uśmiechu kierowanego w moją stronę . Nigdy nie usłyszę twoich ciepłych słów typu : "Jesteś moją kruszynką . A jak ktoś Cię dotknie to zabije . Tak bardzo Cię kocham " Już nigdy , nigdy więcej . . . bo ją wybrałeś . Tego jebanego pustaka . Teraz ona jest twoją małą bezbronną kruszynką , a nie ja .
|
|
 |
Pss, idź stąd, weź się więcej nie ekscytuj , bo ktoś ci może krzywdę zrobić jeśli szukasz przygód.
|
|
 |
A słuchając kolejnych kawałków Słonia czuje jak ta chora muza ryje mi banie , a zarazem daje mi skurwiałą siłę .
|
|
|
|