 |
Zawiodłam się już tyle razy. Nabrałam dystansu.
|
|
 |
czasem kogoś potrzebujesz, czasem nawet wiesz kogo konkretnie, czasem przypominasz sobie że nie masz prawa potrzebować tej osoby.
|
|
 |
W oczach dalej mam szczerość, tylko rzadziej wybaczam.
|
|
 |
nienawidzę gdy ktoś wypomina mi błędy, które sam popełnia.
|
|
 |
Postawmy wszystko.
Za mnie, za Ciebie, za nas, za hip-hop! / raca
|
|
 |
Upijacie się sobą, jesteś w niej, ona w tobie. / raca
|
|
 |
kochasz życie, mówisz? a ja śmierci piękno. / raca
|
|
 |
Podaj mi teraz tak dla zasady.
Jeden argument, czemu mam cię nie zabić./ raca.
|
|
 |
za każdym kolejnym razem, prymitywnie sobie powtarzamy jakimi skurwysynami jest płeć brzydsza. jak bardzo ranią, zawodzą, krzywdzą i odchodzą. pojawiają się, żeby nabrudzić. spierdalają, a my sprzątamy. ale mimo tego i tak się decydujemy na kolejnego z nich. mając świadomość ile będziemy zamiatać wspomnienia pod dywam i jak długo spierać wino z pościeli. wiemy, że czeka nas sprzątanie jak po dużym ruchu w burdelu, ale i tak się na to decydujemy dla pierdolonego czucia się potrzebną.
|
|
 |
nie obiecuj, że bedziesz. obiecaj, że pojawisz się chociaż raz w tygodniu, żeby potrzymać mnie za rękę. w to jestem bardziej skłonna uwierzyć. i zdecydowanie bardziej wolę być trzymana za rękę, nijeżeli za serce.
|
|
|
|