głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ejmalyy

Spojrzałam prawdzie w oczy  już rozumiem  że Cię nie ma dzisiaj  i nie będzie Cię jutro. Tylko dlaczego  gdy zasypiam wszystko jest inaczej? Jesteś ze mną  kochasz mnie i jest zupełnie tak... Nierealnie.

heroooine dodano: 29 marca 2012

Spojrzałam prawdzie w oczy, już rozumiem, że Cię nie ma dzisiaj, i nie będzie Cię jutro. Tylko dlaczego, gdy zasypiam wszystko jest inaczej? Jesteś ze mną, kochasz mnie i jest zupełnie tak... Nierealnie.

'Kiedy ja kocham Ciebie  Ty nie kochasz mnie. Kiedy ja nie kocham Ciebie  Ty kochasz mnie.'   HG.

heroooine dodano: 29 marca 2012

'Kiedy ja kocham Ciebie, Ty nie kochasz mnie. Kiedy ja nie kocham Ciebie, Ty kochasz mnie.' ~ HG.

I mam taką cichą nadzieję  że jutro wszystko będzie odwrotnie  niż jest dzisiaj.

heroooine dodano: 29 marca 2012

I mam taką cichą nadzieję, że jutro wszystko będzie odwrotnie, niż jest dzisiaj.

Między jednym buchem  a drugim zrozumiałam  że już nie ma o co walczyć. esperer

heroooine dodano: 29 marca 2012

Między jednym buchem, a drugim zrozumiałam, że już nie ma o co walczyć./esperer
Autor cytatu: esperer

'Może poczujemy wtedy szczęście  kiedy los przed nami klęknie.'

heroooine dodano: 27 marca 2012

'Może poczujemy wtedy szczęście, kiedy los przed nami klęknie.'

'Choć było tyle ciężkich chwil  tyle niepotrzebnych słów...'

heroooine dodano: 27 marca 2012

'Choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów...'

Bezcenne poczuć  jak znów całujesz mnie z własnej woli.

heroooine dodano: 27 marca 2012

Bezcenne poczuć, jak znów całujesz mnie z własnej woli.

Odkładam ból na następny dzień.

heroooine dodano: 27 marca 2012

Odkładam ból na następny dzień.

W tym czym oddycham nie ma unicji  pozbawionej myśli o tym  kim mogłabym być  Z TOBĄ.

heroooine dodano: 27 marca 2012

W tym czym oddycham nie ma unicji, pozbawionej myśli o tym, kim mogłabym być, Z TOBĄ.

nigdy nie miałam do Niego pretensji o to  że zostawił mnie wtedy  gdy zupełnie sobie nie radziłam. ani razu nie zdarzyło mi się przyznać  iż od był autorem mojego największego cierpienia  a zarazem zajmował pozycję jedynego faceta przez którego po moich policzkach płynęły łzy. zwykle dziękowałam za to  że zahartował mnie na dalsze części życia  że nigdy nie dałam się już tak łatwo zranić  że w układzie męsko damskim to ja kierowałam i ja miałam dłoń na przycisku 'zniszcz'. tylko w naszej relacji przejmował stery  tylko kiedy by byliśmy na pokładzie  rozbijał się o skały  a ja i moje serce lądowaliśmy za burtą  niszczone Jego psychopatycznym uczuciem.

definicjamiloscii dodano: 26 marca 2012

nigdy nie miałam do Niego pretensji o to, że zostawił mnie wtedy, gdy zupełnie sobie nie radziłam. ani razu nie zdarzyło mi się przyznać, iż od był autorem mojego największego cierpienia, a zarazem zajmował pozycję jedynego faceta przez którego po moich policzkach płynęły łzy. zwykle dziękowałam za to, że zahartował mnie na dalsze części życia, że nigdy nie dałam się już tak łatwo zranić, że w układzie męsko-damskim to ja kierowałam i ja miałam dłoń na przycisku 'zniszcz'. tylko w naszej relacji przejmował stery, tylko kiedy by byliśmy na pokładzie, rozbijał się o skały, a ja i moje serce lądowaliśmy za burtą, niszczone Jego psychopatycznym uczuciem.

zmienił mnie  zresetował i zaprogramował po swojemu  windows xmiłość.

definicjamiloscii dodano: 26 marca 2012

zmienił mnie, zresetował i zaprogramował po swojemu, windows xmiłość.

 2    a nie sądzisz  że to wszystko  to znaki? żebyśmy odpuścili bo nie jesteśmy dla siebie? nie chcę iść dalej pod prąd. chcę choć raz mieć z górki  a kiedy jesteśmy razem po prostu się nie da.   nachylił się  a Jego kolejne słowa wpadły wprost do moich ust  a stamtąd zamiast do mózgu  trafiły do serca.   kocham Cię.   nie mógł odnaleźć lepszej riposty na wszystkie moje słowa z przeciągu ostatniej minuty. wyciągnął ostateczną broń  tą  którą stosował tak rzadko i która jako jedyna  zatrzymywała mnie przy nim.

definicjamiloscii dodano: 25 marca 2012

[2] - a nie sądzisz, że to wszystko, to znaki? żebyśmy odpuścili bo nie jesteśmy dla siebie? nie chcę iść dalej pod prąd. chcę choć raz mieć z górki, a kiedy jesteśmy razem po prostu się nie da. - nachylił się, a Jego kolejne słowa wpadły wprost do moich ust, a stamtąd zamiast do mózgu, trafiły do serca. - kocham Cię. - nie mógł odnaleźć lepszej riposty na wszystkie moje słowa z przeciągu ostatniej minuty. wyciągnął ostateczną broń, tą, którą stosował tak rzadko i która jako jedyna, zatrzymywała mnie przy nim.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć