 |
Jesteś odpowiedzią na każdą modlitwę, jaką zanosiłem. Jesteś pieśnią, marzeniem i szeptem. Sam nie pojmuję, jakim cudem tyle czasu bez ciebie wytrzymałem.
|
|
 |
Zasługują na to, na coś więcej niż mają. Na to, żeby wiedzieć, że marzenia się spełniają.
|
|
 |
tak bardzo chciałabym podziękować Ci za wszystkie łzy które ocierałaś, za wszystkie tajemnice których dotrzymywałaś, za całe to zaufanie, za wszystkie dobre i te beznadziejne dni.. ale nie mogę. skoro tak to się skończyło to niech i tak zostanie. czasami cisza jest najlepszym rozwiązaniem. / kochajnoo
|
|
 |
a dzisiaj piję za ludzi, którzy mieli być przy mnie zawsze a nie było ich praktycznie nigdy. /kochajnoo
|
|
 |
czasami te drobne sukcesy znaczą o wiele więcej niż osiągnięcie od wielu lat oczekiwanego celu. /kochajnoo
|
|
 |
czasami tęsknie. gdy usłyszę rozmowę kumpli na jego temat, czy zobaczę jego samochód jadący gdzieś po drugiej stronie skrzyżowania. to właśnie wtedy wszystko wraca. wspomnienia, a zwłaszcza te złe, uświadamiają mi jak wielką kretynką byłam pakując się w to wszystko. teraz wiem, że wolę żałować, że coś się nie zdarzyło, niż odczuwać tak bolesne skutki. są momenty, gdy śmieję się z tego wszystkiego. jednak są też chwilę, kiedy mam ochotę zapaść się pod ziemię i najzwyczajniej w świecie użalać nad sobą płacząc i krzyczeć w niebo głosy. śmieszne jest to, że kiedy piszę to wszystko moje ręce tak bardzo się trzęsą. czasami tęsknie. czasami sobie nie radzę. czasami mam ochotę pójść do Ciebie i zwyczajnie przeprosić za te wszystkie piękne chwilę. przeprosić za to, że te piękne chwilę tak bardzo zraniły nas oboje. / kochajnoo
|
|
 |
W radiu pop, w garażu rock, a ludzi serca wypełnia rap!
|
|
 |
''Nieposklejane myśli, zatrute słowa - w ucieczce przed obłędem.''~leeaa
|
|
 |
czasami ludzie w których wierzymy najbardziej, zawodzą. to właśnie te momenty w których podnieść jest się najciężej. / kochajnoo
|
|
 |
wcale nie uważam że ta przyjaźń jest zła. ona po prostu jest trudniejsza. wymaga ode mnie cholernej dawki cierpliwości której najzwyczajniej w świecie czasami mi brakuję. kocham ją, bardzo. i fakt, ze nie mogę znieść jej bólu i cierpienia jest oczywisty, ale czy tak samo oczywiste jest to, że często to ja jestem ich przyczyną? pewnie nie, tylko czy da się to zmienić? coraz częściej myślę że to wręcz nie możliwe. razem z tą myślą przychodzi też ta , że beze mnie było by jej łatwiej. nienawidzę bezsilności, a to właśnie ona idzie w parze z całą tą sytuacja. czuję się beznadziejna, i może to egoistyczne ale mam dosyć tego uczucia i mam ogromną ochotę uwolnić się od całej tej sytuacji. kilkanaście lat temu, bawiąc się razem z nią w przedszkolu nigdy nie pomyślałabym że kiedyś ta przyjaźń będzie wymagała ode mnie tak wiele. ale damy radę. przetrwałyśmy już tyle nie powodzeń więc przetrwamy i to. przyjaźń, to nie tylko szczęście. /kochajnoo
|
|
 |
pamiętaj, z każdego dna można się podnieść, nawet jeśli taplałaś się w nim cholernie długo. trochę odwagi i do dzieła. życie jest jedno a marzenia nie kosztują. /kochajnoo
|
|
 |
czasami nawet jeden krok po za granicę wytrzymałości staję się bezpowrotną drogą do klęski. / kochajnoo
|
|
|
|