głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ejjzluzujsie

Nigdy nie byłeś typowym tatą. Nie przychodziłeś na przedstawienia przedszkolne a ja nie miałam komu wręczać laurki z napisem 'Dla kochanego taty'. Mijałeś się ze mną w drzwiach domu  rzucając szybkie 'Cześć i do widzenia' informując  że na biurku leżą pieniądze. Kiedy przynosiłam świadectwo nie miałam czasu Ci go pokazać bo byłeś akurat na spotkaniu firmowym. Chcąc do Ciebie zadzwonić  najpierw musiałam przebić się przez ciągle zajęty telefon. Dzisiaj  trochę się zmieniło. Nie ubiegam się o kontakt do Ciebie bo właściwie i tak nie mielibyśmy o czym rozmawiać. Zamykam się w pokoju  nie czekam czy może przypadkiem Cię zastanę i wypijemy razem herbatę. Niepotrzebuję przeprosin  że nie uczestniczyłeś w moim życiu. Nie chcę nowego telefonu czy wakacji za granicą. Chciałabym tylko poczuć  że jesteś moim tatą a nie tylko nim bywasz.

whistle dodano: 27 czerwca 2013

Nigdy nie byłeś typowym tatą. Nie przychodziłeś na przedstawienia przedszkolne a ja nie miałam komu wręczać laurki z napisem 'Dla kochanego taty'. Mijałeś się ze mną w drzwiach domu, rzucając szybkie 'Cześć i do widzenia' informując, że na biurku leżą pieniądze. Kiedy przynosiłam świadectwo nie miałam czasu Ci go pokazać bo byłeś akurat na spotkaniu firmowym. Chcąc do Ciebie zadzwonić, najpierw musiałam przebić się przez ciągle zajęty telefon. Dzisiaj, trochę się zmieniło. Nie ubiegam się o kontakt do Ciebie bo właściwie i tak nie mielibyśmy o czym rozmawiać. Zamykam się w pokoju, nie czekam czy może przypadkiem Cię zastanę i wypijemy razem herbatę. Niepotrzebuję przeprosin, że nie uczestniczyłeś w moim życiu. Nie chcę nowego telefonu czy wakacji za granicą. Chciałabym tylko poczuć, że jesteś moim tatą a nie tylko nim bywasz.

Dzisiaj nie mam potrzeby mówienia o tym co myślę   dzisiaj nie mam potrzeby mówienia o tym co czuje   przecież to jest dla Mnie   przecież to jest dla Nas   Może paradoksalnie teraz temu zaprzeczam...  Ale jeśli zdarzy się tak  że za 10lat przeczytam ten wpis   Chcę mieć świadomość  że w pewnym momencie zmieniło się tak bardzo wiele   że dzisiaj dumnie Mogę powiedzieć  że nigdy nie czułam się tak dobrze jak dzisiaj.

needyoou dodano: 27 czerwca 2013

Dzisiaj nie mam potrzeby mówienia o tym co myślę, dzisiaj nie mam potrzeby mówienia o tym co czuje, przecież to jest dla Mnie, przecież to jest dla Nas, Może paradoksalnie teraz temu zaprzeczam... Ale jeśli zdarzy się tak, że za 10lat przeczytam ten wpis, Chcę mieć świadomość, że w pewnym momencie zmieniło się tak bardzo wiele, że dzisiaj dumnie Mogę powiedzieć, że nigdy nie czułam się tak dobrze jak dzisiaj.

Najgorzej jak osoba  którą kochasz obiecuje Ci  że już wszystko będzie dobrze i już nigdy nie uronisz przez nią łzy   następnego dnia robi to samo  łamiąc wszystkie słowa obiecane dzień wcześniej.

remember_ dodano: 26 czerwca 2013

Najgorzej jak osoba, którą kochasz obiecuje Ci, że już wszystko będzie dobrze i już nigdy nie uronisz przez nią łzy - następnego dnia robi to samo, łamiąc wszystkie słowa obiecane dzień wcześniej.
Autor cytatu: whistle

Najgorzej jak osoba  którą kochasz obiecuje Ci  że już wszystko będzie dobrze i już nigdy nie uronisz przez nią łzy   następnego dnia robi to samo  łamiąc wszystkie słowa obiecane dzień wcześniej.

whistle dodano: 26 czerwca 2013

Najgorzej jak osoba, którą kochasz obiecuje Ci, że już wszystko będzie dobrze i już nigdy nie uronisz przez nią łzy - następnego dnia robi to samo, łamiąc wszystkie słowa obiecane dzień wcześniej.

Jest wieczór a wskazówka zegara już dawno przekroczyła północ. Siedzę na balkonie z podciągniętymi do brody kolanami patrzę w niebo  które tej nocy hojnie obdarowałeś tysiącami gwiazd  Boże. W dłoni trzymam palącego się szluga a przy każdym zaciągnięciu  iskierki znajdują się coraz bliżej skóry dając mi poczuć przyjemne ciepło podczas chłodnej nocy. Pewnie nie możesz patrzeć jak truje swoje młode i cenne zdrowie ale nie po to do Ciebie przyszłam. Wiem  że nie jestem przykładem chrześcijanki i może nie chcesz mnie słuchać ale podobno każdemu dajesz szansę  więc próbuje. Nigdy nie pomyślałam  że kiedyś Ci podziękuje bo w końcu tyle przykrych rzeczy postawiłeś mi w życiu ale już dziś rozumiem po co były te wszystkie sytuacje  przepłakane nocy robiłeś to wszystko  żebym tamtego dnia spotkała Jego. Śmiało mówię  że mogłabym przechodzić przez to jeszcze raz wiedząc  że on na mnie czeka. I kurwa  dziękuje choć nie wypada mi przeklinać tyle razy w Ciebie zwątpiłam ale dziękuje za Niego.

whistle dodano: 26 czerwca 2013

Jest wieczór a wskazówka zegara już dawno przekroczyła północ. Siedzę na balkonie z podciągniętymi do brody kolanami patrzę w niebo, które tej nocy hojnie obdarowałeś tysiącami gwiazd, Boże. W dłoni trzymam palącego się szluga a przy każdym zaciągnięciu, iskierki znajdują się coraz bliżej skóry dając mi poczuć przyjemne ciepło podczas chłodnej nocy. Pewnie nie możesz patrzeć jak truje swoje młode i cenne zdrowie ale nie po to do Ciebie przyszłam. Wiem, że nie jestem przykładem chrześcijanki i może nie chcesz mnie słuchać ale podobno każdemu dajesz szansę, więc próbuje. Nigdy nie pomyślałam, że kiedyś Ci podziękuje bo w końcu tyle przykrych rzeczy postawiłeś mi w życiu ale już dziś rozumiem po co były te wszystkie sytuacje, przepłakane nocy robiłeś to wszystko, żebym tamtego dnia spotkała Jego. Śmiało mówię, że mogłabym przechodzić przez to jeszcze raz wiedząc, że on na mnie czeka. I kurwa, dziękuje choć nie wypada mi przeklinać tyle razy w Ciebie zwątpiłam ale dziękuje za Niego.

Nie jestem od niego uzależniona. Nie potrzebuję mieć go obok żeby żyć i normalnie funkcjonować. Wiesz  mogłabym właściwie zakończyć ten związek bo ostatnio przynosi mi on więcej smutku niż szczęścia ale problem polega w tym  że nie chcę. Nie chcę poczuć jak to jest być wolną i nie czekać na nic. Nie chcę zasypiać bez jego słów na dobranoc  budzić się rano i nie myśleć o nim. Choć teoretycznie mogłabym opowiadać co robiłam przez cały dzień najlepszej przyjaciółce ale w praktyce  tylko on tak idealnie słucha i komentuje to cichym śmiechem trzymając mnie przez cały czas za dłonie. Kocham go ale nie potrzebuje go  żeby żyć. Potrzebuję go żeby przeżyć.

whistle dodano: 26 czerwca 2013

Nie jestem od niego uzależniona. Nie potrzebuję mieć go obok żeby żyć i normalnie funkcjonować. Wiesz, mogłabym właściwie zakończyć ten związek bo ostatnio przynosi mi on więcej smutku niż szczęścia ale problem polega w tym, że nie chcę. Nie chcę poczuć jak to jest być wolną i nie czekać na nic. Nie chcę zasypiać bez jego słów na dobranoc, budzić się rano i nie myśleć o nim. Choć teoretycznie mogłabym opowiadać co robiłam przez cały dzień najlepszej przyjaciółce ale w praktyce, tylko on tak idealnie słucha i komentuje to cichym śmiechem trzymając mnie przez cały czas za dłonie. Kocham go ale nie potrzebuje go, żeby żyć. Potrzebuję go żeby przeżyć.

Niebezpieczna przeszłość. Powracające wspomnienia i wciąż uderzające w serce uczucia  od których tak łatwo nie można się uwolnić. Tak  to powraca. Ten ból  chwila podczas  której odczuwasz pustkę  niechęć i osamotnienie. Od tego uciec się nie da  wiem o tym już od dawna. Lecz ostatnio tak wiele rzeczy się układało  tyle zachodziło zmian. Dlaczego nie może być chociaż przez chwilę lepiej  dlaczego Oni muszą się na nowo zjawiać w moim śnie  moim sercu oraz życiu? Skończyłam z Nimi raz na zawsze. Mówiłam im o tym  dałam im wyraźnie do zrozumienia  że nasza znajomość nie ma żadnego sensu dalej być ciągnięta  ale jednak. Ludzie tego nie są w stanie zrozumieć  ale czy to tak wiele? Proste słowa jakie do kogoś kieruję  które są prośbą płynącą z głębi duszy. Czemu to tak trudno zrozumieć? Czy już na zawsze będzie życie skazane na porażkę  bo ktoś nie chce się od Ciebie uwolnić? Czy błędy z przeszłości muszą być silniejsze od Twojej własnej woli? Czy tak długo muszę jeszcze za to płacić?

remember_ dodano: 26 czerwca 2013

Niebezpieczna przeszłość. Powracające wspomnienia i wciąż uderzające w serce uczucia, od których tak łatwo nie można się uwolnić. Tak, to powraca. Ten ból, chwila podczas, której odczuwasz pustkę, niechęć i osamotnienie. Od tego uciec się nie da, wiem o tym już od dawna. Lecz ostatnio tak wiele rzeczy się układało, tyle zachodziło zmian. Dlaczego nie może być chociaż przez chwilę lepiej, dlaczego Oni muszą się na nowo zjawiać w moim śnie, moim sercu oraz życiu? Skończyłam z Nimi raz na zawsze. Mówiłam im o tym, dałam im wyraźnie do zrozumienia, że nasza znajomość nie ma żadnego sensu dalej być ciągnięta, ale jednak. Ludzie tego nie są w stanie zrozumieć, ale czy to tak wiele? Proste słowa jakie do kogoś kieruję, które są prośbą płynącą z głębi duszy. Czemu to tak trudno zrozumieć? Czy już na zawsze będzie życie skazane na porażkę, bo ktoś nie chce się od Ciebie uwolnić? Czy błędy z przeszłości muszą być silniejsze od Twojej własnej woli? Czy tak długo muszę jeszcze za to płacić?

ask.fm mancamen gdyby ktoś miał pytanie. :

whistle dodano: 26 czerwca 2013

ask.fm/mancamen gdyby ktoś miał pytanie. :)

joł

strippeer dodano: 26 czerwca 2013

joł

Jestem coraz bardziej oddalona od ludzi  coraz częściej zapadam w ciszę i samotność  od której nie ucieknę  od której nie chcę uciec. Zaczynam chować się po kątach  ustępując przy tym miejsca innym  aby mogli swobodnie kroczyć. Chowam się przed ludźmi i światem  bo nie chcę  aby ktoś mnie znalazł. Czuję w sobie niemoc  niepewność i niechęć do wielu spraw. Pomimo  że w głowie mam jeden  wielki szum  to nie jestem w stanie nic z siebie wydostać. Nie cieszą mnie nawet piosenki  które słyszę na zmianę płynące z głośników. Nic mi dzisiaj nie sprawia radości. Rozmowy z Nim już nie są takie  jak były wcześniej. Czuję  że coś się pomiędzy nami niszczy  a ja nie mogę  nie jestem w stanie wybierać pomiędzy nim  a kimś innym. Nie umiem wybrać  ponieważ nie chcę tracić ważnych mi osób  ale to co się wyprawia  to jest jakaś udręka. Czy ta chęć zemsty na mnie to musi naprawdę tak boleć? Nic nie zrobiłam i nic złego nie robię  a czuję się  jak człowiek bez serce...

remember_ dodano: 26 czerwca 2013

Jestem coraz bardziej oddalona od ludzi, coraz częściej zapadam w ciszę i samotność, od której nie ucieknę, od której nie chcę uciec. Zaczynam chować się po kątach, ustępując przy tym miejsca innym, aby mogli swobodnie kroczyć. Chowam się przed ludźmi i światem, bo nie chcę, aby ktoś mnie znalazł. Czuję w sobie niemoc, niepewność i niechęć do wielu spraw. Pomimo, że w głowie mam jeden, wielki szum, to nie jestem w stanie nic z siebie wydostać. Nie cieszą mnie nawet piosenki, które słyszę na zmianę płynące z głośników. Nic mi dzisiaj nie sprawia radości. Rozmowy z Nim już nie są takie, jak były wcześniej. Czuję, że coś się pomiędzy nami niszczy, a ja nie mogę, nie jestem w stanie wybierać pomiędzy nim, a kimś innym. Nie umiem wybrać, ponieważ nie chcę tracić ważnych mi osób, ale to co się wyprawia, to jest jakaś udręka. Czy ta chęć zemsty na mnie to musi naprawdę tak boleć? Nic nie zrobiłam i nic złego nie robię, a czuję się, jak człowiek bez serce...

Daleko mi do tego  żeby być niesamowita ale to ja dziękuje Tobie. Strasznie mi miło! :  Musisz wierzyć  że dacie radę zawsze. Życzę kolejnych miesięcy razem i dużo szczęścia :  teksty whistle dodał komentarz: Daleko mi do tego, żeby być niesamowita ale to ja dziękuje Tobie. Strasznie mi miło! :* Musisz wierzyć, że dacie radę zawsze. Życzę kolejnych miesięcy razem i dużo szczęścia :) do wpisu 26 czerwca 2013
Dziś jestem słaba  nie mam sił  aby kolejny raz toczyć z Tobą wojnę. Nie chcę tego  ale widzę  że coraz częściej mnie do tego prowokujesz. Nie wiem czy uda nam się jeszcze ze sobą rozmawiać  czy zostaniemy na nowo przyjaciółmi  czy nasze wrogie relacje jedynie się bardziej poszerzą. Nie mam pojęcia  czy chcę mieć z Tobą kontakt  czy chcę z Tobą rozmawiać o tym co się dzieje i czekać na chwilę  kiedy przypomnisz sobie o tym  że powinieneś dać mi wsparcie. Nie mam na to również czasu  bo wiem  jak to się skończy. Ile razy już ze sobą walczyliśmy  ile toczyliśmy wojen  które sprowadzały nas wzajemnie do upadku? Oboje byliśmy słabi  oboje szybko się poddawaliśmy pokazując przy tym wyłącznie swoją słabość wraz z chęcią zemsty. To co kiedyś nas budowało  dziś jest dla nas męczarnią. Przyjaźń  którą zbudowaliśmy na szczerości  dziś została zniszczona przez kłamstwa. Może czas najwyższy ze sobą skończyć z naszą znajomością i odciąć się wzajemnie od siebie  aby zacząć budować nowy etap w życiu?

remember_ dodano: 26 czerwca 2013

Dziś jestem słaba, nie mam sił, aby kolejny raz toczyć z Tobą wojnę. Nie chcę tego, ale widzę, że coraz częściej mnie do tego prowokujesz. Nie wiem,czy uda nam się jeszcze ze sobą rozmawiać, czy zostaniemy na nowo przyjaciółmi, czy nasze wrogie relacje jedynie się bardziej poszerzą. Nie mam pojęcia, czy chcę mieć z Tobą kontakt, czy chcę z Tobą rozmawiać o tym co się dzieje i czekać na chwilę, kiedy przypomnisz sobie o tym, że powinieneś dać mi wsparcie. Nie mam na to również czasu, bo wiem, jak to się skończy. Ile razy już ze sobą walczyliśmy, ile toczyliśmy wojen, które sprowadzały nas wzajemnie do upadku? Oboje byliśmy słabi, oboje szybko się poddawaliśmy pokazując przy tym wyłącznie swoją słabość wraz z chęcią zemsty. To co kiedyś nas budowało, dziś jest dla nas męczarnią. Przyjaźń, którą zbudowaliśmy na szczerości, dziś została zniszczona przez kłamstwa. Może czas najwyższy ze sobą skończyć,z naszą znajomością i odciąć się wzajemnie od siebie, aby zacząć budować nowy etap w życiu?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć