| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czasem chcę być niewidzialna, żeby móc przyjść do Ciebie i zobaczyć Twój śmiech. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | W przemoczonych trampkach zaczęłam przechodzić przez małą rzeczkę. Włożyłam słuchawki do uszu i puściłam sobie naszą piosenkę. Tak bardzo nie chciałam słyszeć swoich myśli. Założyłam w pośpiechu kaptur na głowę i usiadłam skulona pod jakimś mostkiem. Wspomnienia zaczęły ożywać. Znów czułam Twoje usta na swoich. Przypominałam sobie nasze spacery, kiedy piliśmy z jednej butelki, rzucaliśmy jak najdalej kamykami i śmialiśmy się ze wszystkiego aż do łez. 
Pamiętam jakby to było dziś. Nie potrafię o Tobie zapomnieć. Tak perfekcyjnie złamałeś mi serce, kochanie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Powód jest beznadziejnie prosty. Składa się z dwóch liter. On. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Zmrużone powieki opadające od nadmiaru problemów. Niezwykle kojące uczucie snu po dniu kolejnych klęsk. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ty decydujesz o czynach, nigdy czyny o Tobie/Pih |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie pytaj mnie o jutro.. nie mam więcej niż dziś /Płomień 81 |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Każdy błądzi tutaj wśród dróg decyzji każdy chce dążyć do precyzji zapominając gdzie jest cel Nikt i nic nigdy nie zmieni tego jak jest
Wiesz? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jak umrę to nie przychodz na mój pogrzeb,bo jak przyjdziesz to kurwa zmartwychwstane i przypierdole Ci zniczem. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Głośno krzyczysz, lecz nikt Cię nie słyszy, balans emocji pośród głębokiej ciszy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz
Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać |  |  |  |