 |
"Gdybyś wiedział, że osoba którą kochasz jutro umrze, to co byś jej powiedział by dać upragnioną ulgę, czasem brakuje słów życie bez sumienia skurwiel, to jego słaby punkt tak jak dwulicowy kumpel"
|
|
 |
"Się porobiło, już nie dzielimy razem ławki, choć kiedyś byliśmy jak szlugi z jednej paczki"
|
|
 |
"Pragniemy rzeczy których nie będziemy mieli, i mamy to czego w zasadzie nie chcemy"
|
|
 |
"Im mniej mówisz lepiej śnisz im mniej wiesz lepiej śpisz, tak tu jest do dziś często nie chce się żyć"
|
|
 |
"Zastanawiam się dlaczego ja i ty nie daliśmy rady być razem, przecież dziś nie jest lepiej nie jest dobrze może trzeba to przeczekać ale nie wiem czy to jest mądre"
|
|
 |
Flesze z melanży nie pamiętam wiele. Nie pamietam Twojej twarzy. Zapominam Ciebie.
|
|
 |
od lutego ganiamy się jesteśmy z kimś ale nie możemy na siebie trafić ja chciałam w końcu natrafić na ciebie na tej samej drodze być ale ty kolejny raz skręciłeś na zakręcie w prawo
|
|
 |
Za każdym razem miało być inaczej, ale za każdym razem się to nie udawało. Ani jej, ani jemu.
|
|
 |
Zakochałam się do tego stopnia, że zostawiłam wszystko. Zaczęłam nienawidzić siebie, a im bardziej było mi ze sobą źle tym większą czułam potrzebę jego miłości i akceptacji. Desperacko chciałam ją zatrzymać nie patrząc ile szacunku do siebie stracę. Nonsensem jest to, że byłam naprawdę fajną dziewczyną i nie potrzebowałam do tego nikogo innego. Wpadłam jednak w pułapkę kiedy całe życie przysłaniało mi zabieganie o relacje która nie dawała mi szczęścia. Możesz się śmiać jednak teraz kiedy to wszystko się skończyło nie boli mnie strata jego ale samej siebie./bekla
|
|
 |
już nie ma picia wódki na boiskach szkół i palenia tanich papierosów, przeciez kiedyś było to dla nas codziennościa, tylko to przynosilo ukojenie, tylko wtedy zapominalam o calym swiecie, nie liczylo sie nic wiecej. teraz studiuje, zyje w innym miescie i moze jest lepiej, może bezpieczniej, może rzadziej upijam się do nieprzytomności. jednak.. nie mogę powiedzieć że nie tęsknie.
|
|
 |
Nasączeni bólem i łzami, wódką i fajkami. Pęknięte serca i poszarpane dusze. Sztuczne uśmiechy i sztuczne ciała. Fałszywe gesty i dwulicowe zachowania. Brudni, puści, zjarani, naćpani, zagubieni, samotni.
|
|
 |
Znowu płakałem, niemożliwą przeszłością pijany.
|
|
|
|