 |
Uwolniłam się od codziennych sms-ów na dobranoc, od codziennych spotkań, od miłych słów z Jego ust, za dotykiem Jego cudownych dłoni. Od tego wszystkiego da się uwolnić trzeba tylko chcieć. A jedyne co po Nim zostało to jakieś drobnostki, które już zostaną na zawsze. / bellolina
|
|
 |
Nie chcę wierzyć w słońce tuż po burzy, bo nadzwyczajnie go nie potrzebuję, nie potrzebuję ciepła promieni, czy tego, że znów będzie na parę chwil, by o zachodzie niepostrzeżenie stąd zniknąć. Nie potrzebuję nadziei na lepsze jutro, definicji szczęścia czy sprostowań uczuć, nie potrzebuję niczego, bo dziś, tak naprawdę nie mam już nic. / Endoftime.
|
|
 |
Uwielbiam Jego pieprzyk nad górną wargą, którego On tak bardzo nie lubi. / bellolina
|
|
 |
Mimo, że to były tylko dwa dni, to była to najcudowniejsza noc w moim życiu i dwa najwspnialsze dni, w których mogłam cieszyć się Twoja obecnością. / bellolina
|
|
 |
Nie potrzebuję jakiegoś jebanego lovelasa w obcisłych rureczkach i białej przylegającej do ciała koszulce. Wystarczysz mi Ty. W dużych dresach z czapką na głowie. / net
|
|
 |
Mam jego - mam wszystko. / bellolina
|
|
 |
Nawet jeżeli będzie bolało po raz kolejny, to i tak chcę jeszcze raz doznać szczęścia dzięki Tobie. / bellolina
|
|
 |
zdarza się, że czuję coś ponad to co powinnam, coś co uskrzydla każdy dzień dostarczając sens kolejnym, a przy okazji daje mi pewność, że to co mam, ma w sobie niesamowite znaczenie. zdarza się, że szczęście przybiera postać człowieka, jest w nim i dzięki niemu, jest tak nieskazitelnie czyste, że wiem, że jest prawdziwe, a obok będzie już zawsze. zdarza się, że to co pozornie nam się wydaje, to co rzekomo mamy, to fikcja, wyciśnięta z serca, z naszych marzeń tylko po to by dać nam nadzieję, nadzieje na dzień, w którym damy radę, a to wszystko będzie tak uchwytne, tak rzeczywiste. / Endoftime.
|
|
 |
[CZ2] Po tygodniu wypisywania i wydzwaniana do mnie wreszcie przestał, a Ja mogłam podziękować samej sobie, że nie uległam przy setnym połączeniu. Dzień później ujrzałam Go - tak przejechał to 350 km aby się ze mną zobaczyć. Wykrzyczał mi, że Kocha mnie bardzo mocno i nie odejdzie stąd dopóki nie powiem mu, że wybaczam. Stałam w osłupieniu patrząc na twarz, którą tak bardzo pragnęłam ujrzeć. Nie mogłam się powstrzymać - rzucając się mu na szyję wyszeptałam jak bardzo Go kocham, jak bardzo chcę by został już tu na zawsze. Tak, od dnia wczorajszego jestem kobietą najwspanialszego mężczyzny pod słońcem, którego bardzo mocno kocham. / bellolina
|
|
 |
[CZ1] Znowu zaczął wypisywać jak bardzo mnie kocha i jak tęskni, lecz nie tym razem - nie dam się nabrać kolejny raz. Usuwałam każdą wiadomość nie odpisując Jemu. Odrzuciłam każe połączenie. Czułam satysfakcje kiedy to w końcu On tak bardzo starał się o kontakt ze mną, a nie odwrotnie. Czułam się silną kobietą, która uwolniła się od miłości. / bellolina
|
|
 |
Nie zapomniałam, bo się nie da. Nie przestałam kochać, bo nie potrafie. Nie uwolniłam się i nie uwolnie od Jego osoby i od miłości do Niego już nigdy. / bellolina
|
|
 |
bywa czasem tak, że jedyne czego pragnę to dotknąć Cię choć raz, a chwilę później niepostrzeżenie zniknąć. bywa, że trzeźwość umysłu nie daje mi żyć, że w czasie krótszym niż jedno pstryknięcie palcami, czaszkę z każdej strony miażdży milion kolejnych myśli. bywa, że śmieję się równocześnie płacząc, że z bezradności pięściami uderzam w ścianę, że biorąc w dłoń garść tabletek chcę odejść stąd możliwie na zawsze, ale nie potrafię.. jeszcze nie teraz, nie dziś, kiedy coś w dalszym ciągu pozornie mnie tutaj trzyma. wiesz, bywa, że nie radzę sobie z życiem, które ponoć wciąż mam, a które bez Ciebie, nie ma najmniejszego sensu. / Endoftime.
|
|
|
|