 |
Gotowi grać do końca, by tylko jakoś żyć. / Miuosh
|
|
 |
Przebijam płuca wdechem, tak ciężkim dziś od kłamstw.
Wciąż do czegoś tęsknie, wciąż czegoś jest mi brak. / Miuosh
|
|
 |
Miałem puste kieszenie, wódy nigdy brak,
mówiłem, że się nie zmienię, dziś już nie żyję tak. / Miuosh
|
|
 |
Dzieli nas dystans długości trzech boisk. / Sokół
|
|
 |
Niemy też na migi może zadać ból. / Sokół
|
|
 |
Potrzebował jak tlenu jej, jak wody do picia.
Życie bez niej? nie chciał takiego życia. / Serdel
|
|
 |
Jej, małe ciało kryło tak wielkie serce.
On potrzebował jej, nie chciał niczego więcej. / Serdel
|
|
 |
To takie dziwne ze dzis wspominajac to wszystko mam wrazenie ze bylo to wczoraj. Pomyslec, ze minely juz prawie 2 lata odkad sie widzielismy... 2 lata a my wciaz nie umiemy o sobie zapomniec, wciaz czujemy do siebie to samo przywiazanie, ktore wtedy stworzylismy. Do dzis pragniemy swojej obecnosci mimo, ze chowa sie w to naszych najglepszych zakamarkach gdy przez jakis czas nie mamy kontaktu. Do dzis brakuje nam swojego dotyku i smaku ust, mimo tych pieprzonych 400km, ktore nas dziela. Do dzis oboje mamy miejsce w sobie nawzajem mimo ze tyle osob przewijalo sie w naszym zyciu. To wciaz nie mija, a ostatnio z kazdym dniem, z kazda kolejna rozmowa sie nasila. Tesknimy, cholernie tesknimy do siebie. / podobnodziwka
|
|
 |
kolejny dzień odradzających się wspomnień, na nowo czuję ból.
|
|
 |
zabrałeś moje serce, nie umiem już kochać.
|
|
 |
nie mogę złapać oddechu, ból przewyższa wszystko.
|
|
 |
wracają wspomnienia, wraca ból, wracają łzy, wspomnienia obudziły się w czasie kiedy tak bardzo mi ciężko poradzić sobie z ułożeniem pewnych spraw. dlaczego wszystko na raz się pieprzy? dlaczego akurat teraz wykańcza mnie tęsknota za twoją osobą? nie umiem Cię zapomnieć, nie umiem bez Ciebie żyć. każdego jebanego dnia mam przed oczami nasze wspólne chwile, które już minęły i nie wrócą. noce stały się bezsenne, podchodzę do wielkiego okna z którego mogę zauważyć niebo, gwiazdy i wiem, że już nie świeci nasza miłość, wypaliła się, wszystko się wypaliło. moja dusza krwawi, potrzebuję Cię. przyjdź, jak najprędzej.
|
|
|
|