|
Chciałabym wiedzieć jak to jest być gdzie indziej, robić co innego i być kimś znacznie innym. Chciałabym obudzić się gdzieś dalej, w nieswoim łóżku, w nieswoim domu ale obok kogoś, kogo każdy detal znam jakby na pamięć. Nie martwić się o jutro zwyczajnie biorąc pod uwagę tylko dzisiejszy dzień. Zatracać się w chwilach i ich tak nienaturalnym zapachu. Żyć tymi chwilami. I posiadając obok bijące serce tego człowieka, zostawić całą resztę daleko za sobą. Czyste powietrze. Marzenia stają się tak bliskie, a promienie porannego słońca delikatnie pieszczą chłodne policzki. Odczuwalnie swobodny oddech na karku i znany kształt ust muskający skórę. Wskazówki zegara stają w miejscu, a czas przestaje tworzyć istotną podstawę. Teraz, w tej chwili i w każdej następnej, jesteśmy by być, jesteśmy dla siebie. / Endoftime.
|
|
|
Cześć, to ja, mam Ci tyle do powiedzenia wiesz? W moim życiu wiele się zmieniło, nie wiem czy na lepsze. Nadal jestem pyskata, wredna, zawsze mam za dużo do powiedzenia, mówie co mi ślina na język przyniesie, za dużo przeklinam, nadal wdychając kolejne smugi dymu uwielbiam rozmyślać, nadal spalam wszystkie problemy w lufce, nadal marze, choć marzenia się nie spełniają. Mam 17 lat , chłopaka z którym zawsze chciałam być, rodzine za którą oddam wszystko i przyjaciół za którymi jestem w stanie wskoczyć w każde gówno. Moge wiele choć czasem jedynie mi się nie chce. Mogłabym być lepsza, ale nie potrafie i może popełniłam największy błąd w życiu nie cofne czasu, a chciałabym bardzo.
|
|
|
i dziękuje za Niego, za to że tak mocno mnie przytula, gryzie, obraża się, całuje, łaskocze, za to że tylko on wie o mnie prawie wszystko , za to że postawiłeś go na mojej drodze, za to że poraz kolejny moge cieszyć się jego obecnością, za to że się kłócimy, za to że nazywa mnie kłamczuchem za to że wybacza wszystkie błędy, za to że JEST i to jest najważniejsze. Bo bez tej najwaniejszej osoby w dzisiejszych czasach ciężko jest żyć. Gdyby nie Ty ja bym tu zwariowała. Dziękuje
|
|
|
Momentami sama zastanawiam się dlaczego tak jest, stawiając przed sobą tysiące pytań, na które jeszcze nigdy nie zdołałam sobie odpowiedzieć. Zaprzątam myśli, dodając do nich następne tak sprzeczne jak zawsze ot tak mając nadzieję, że to coś da. Mogę w ciszy godzinami siedzieć na łóżku próbując zrozumieć sens tego jak jest. Mogę łamać granice możliwości zarazem stawiając kolejne jeszcze mocniejsze bariery rzeczywistości. Mogę wiele, ale właśnie tego czego pragnę najbardziej, po prostu nie potrafię. Nie potrafię znaleźć tego sensu. Nie potrafię zrozumieć najmniejszych ze szczegółów, paru cech ludzkich i niezliczonej ilości uczuć. Nie potrafię zrozumieć życia, a może zwyczajnie już nie chcę go rozumieć. / Endoftime.
|
|
|
czasem nie zdajemy sobie sprawy, że nawet najmniejszy szczegół, jedno słowo, czy jakiś gest może zmienić cały bieg zdarzeń. Czasem nie zastanawiamy co by było gdybyśmy jednak poszli ta inną drogą, gdybyśmy wybrali coś innego. Teraz nie bylibyśmy na swoim miejscu, robilibyśmy zupełnie coś innego, a co jeśli tamta droga była by lepsza? Ale nic nie dzieje się przypadkiem, każde momenty w życiu ma jakiś określony cel, każdy z nas przeżył coś co miał przeżyć, bo już ktoś tam u góry tak postanowił. Wiem , często popełniamy błędy , ale gdyby nie one nie bylibyśmy dzisiaj tym kim jesteśmy. Czasem chcemy się zmienić dla innych,robić coś by się przypodobać, ale życie jest jedno i trzeba srac na opinie innych, bawić się i niczego nie żałować, ale najważniejsze jest to by nigdy się nie poddawać, zawsze stawiać na swoim i gdy cały świat będzie się sypał Ty staniesz na górze , patrząc na to wszystko i powiesz, że było warto, dla tych chwil, dla ludzi, dla samego siebie.
|
|
|
Może to nieważne, a może zwyczajnie nieistotne, ale tęsknię. Tęsknię, i to naprawdę boli. To co czuję jest niczym, bezpośrednia pustka jak nigdy dotąd. Nie chcę nic już mówić, a zarazem mam Ci tak wiele do powiedzenia. Nawet godzinami poopowiadać o tych najzwyklejszych sprawach, takich jak ocena w szkole czy kolejnym marnie spędzonym dniu, nawet to. Dawniej, mogłam mówić bez przerwy, a Ty nigdy nie przestawałeś słuchać, nigdy nie powiedziałeś, że po prostu Cię to nie interesuje. Interesowało Cię, nawet te najbanalniejsze rzeczy, nawet to co zjadłam dziś na obiad. Kiedy bolało coś wewnętrznie, a łzy dobijały się do oczu, byłeś, zawsze chciałeś być, a przecież nie musiałeś, nigdy o to nie prosiłam. A dziś? Nawet kiedy proszę, kiedy płaczę i nie potrafię przestać, Ty nie reagujesz. To nie Ty. To nie ten, którego kochałam. To nie to serce, które przecież tak kochało mnie. / Endoftime.
|
|
|
To nic, że to co mam to zaledwie serce. / Endoftime.
|
|
|
ostatnie dni dużo mnie nauczyły. Zrozumiałam jak bardzo jesteśmy dla siebie ważni, że tylko razem stanowimy jedność, że to własnie dzięki Tobie podnosze się po każdej porażce. Ale boli mnie jedno, nie usłysze od Ciebie najwazniejszych słów, słów , które odmieniły by całe moje życie, dzięki temu mogłabym być najszczęśliwszą kobietą. Nigdy nie będe dla Ciebie najważniejsza, nigdy się we mnie nie zakochasz, nigdy nie będzie idealnie. To nie ta bajka , w której jest szczęśliwe zakończenie. Popełniłam wielu błędów, aż za dużo, wiem przepraszam, ale dłużej tak nie mogę.
|
|
|
Wiesz, chyba mam już dość. Jest noc, a ja siedzę tu i bazgram jakieś słowa na kolejnej kartce zamiast spać, ale powiedź mi, po co spać? Skoro i tak rano wstając nic się nie zmieni, skoro i tak będę czuła ten ból. Ból serca. Pamiętam jak wspominałeś, że znasz to uczucie, ba, że właśnie tym uczuciem żyjesz. Ale zadam Ci jedno pytanie. Po co całą resztę po brzegi wypełniać kłamstwem? Jednego dnia umierasz, a na drugi znów masz ten swój sens, którego znów kochasz całym sobą. Po co te sceny? Po co ta nagła rozpacz? Jaki widzisz sens w pisaniu czarnego scenariusza po raz setny, chwilę później wypełniając go miłością? Może nie potrafię zrozumieć, a może to właśnie ktoś tak bliski Tobie, jak sama ja, nie jest w stanie tego pojąć, bo zwyczajnie to jak jest, jest tak żałośnie niezrozumiałe. / Endoftime.
|
|
|
'Nikt wokół mnie nie zna, nic o mnie nie wiedzą.'
|
|
|
'tych prawdziwych zmieszczę w jednym palcu'
|
|
|
Tkwisz w czymś, nie będąc do końca pewnym czy ma to sens, nie będąc pewnym czym to jest. Szara rzeczywistość. Zagubione dusze. Jesteśmy, chociaż nie wiemy jeszcze na jak długo. Żyjemy, chociaż kiedyś i tak nas tutaj zabraknie. Życie to próba, trening wytrzymałości. Każde uczucie, każdy ruch uczy nas jak przeżyć. Każda łza czy uśmiech uświadamia, jak silni jesteśmy w swojej bezsilności. Uwierz, że wszystko jest po coś, że my jesteśmy po coś. / Endoftime.
|
|
|
|