 |
Nie ma przypadkowych spotkań i ludzie też nie stają na drodze naszego życia, ot tak. Każdy człowiek zostaje nam dany po coś, aby czymś nas ubogacić, dopełnić, coś pokazać czy uświadomić.
|
|
 |
Droga,
Proszę Cię, dbaj o niego.
Przykrywaj go kołdrą, przez sen zawsze się odkrywa.
Przesalaj zupy, takie lubi.
Przytulaj, gdy źle mu samemu ze sobą. Szczególnie jesienią.
Śmiej się z jego żartów, zwłaszcza z tych sprośnych.
Słodzi dwie łyżeczki. Chociaż mówi, że jedną.
Smyraj go po plecach, gdy nie może zasnąć.
Pamiętaj, boi się ciemności i samotności.
Czekaj na niego. Zawsze spóźnia się kilka minut.
Pieść, całuj, gryź, dotykaj. Do woli.
Nie ustępuj we wszystkim, lubi upór.
Patrz z nim w gwiazdy. I w chmury.
Tylko nigdy nie waż się mówić mu, że go kochasz.
Uwierz, nie wiesz, co to znaczy.
Znam każdy pieprzyk na jego duszy i wszystkie wgniecenia na sercu.
|
|
 |
Kochałam Cię, wiesz?Ty mnie zniszczyłeś. Pokazałeś raj, a potem spaliłeś go na moich oczach. Kazałeś stać zbyt blisko. Parzyło, paliło. Wypaliło we mnie wszystko tylko nie miłość do Ciebie, która nadal tli się beznadziejnym płomykiem na dowód tego, że tutaj był eden./esperer
|
|
 |
Jesteś za daleko, nawet nie wiem ile to kilometrów, ile oddechów, uderzeń serca. Wiem jedno, spóźniłam się o jeden kilometr, o jeden oddech, o jedno uderzenie serca./esperer
|
|
 |
Kiedyś byłam tak zraniona brakiem szacunku przez moją miłość, że sama przestałam miłość szanować. Bawiłam się ludzkimi sercami, odkładałam na półkę, nawet nie przecierałam kurzu. Kolekcja się powiększała, zaczynało brakować miejsca, zaczynało być duszno. Duszno, wiesz? Dusiłam się od nienawiści, żalu, tłumionych łez. Kochałam kiedyś tak mocno, że teraz nie radziłam sobie z tą pustką. Czym zapełnić uczucie tak wielkie, które w sekundzie zasiało spustoszenie w Twoim życiu, sercu, głowie? Nie umiałam. Przepraszam. Przeraszam wszystkie serca, które nienawidziłam w miłości. Jesteście wolne. /esperer
|
|
 |
Kochani. To niesamowite. Wchodzę sobie na konto, muszę odzyskiwać hasło, bo już nie pamiętam jakie było. Tutaj wiadomości, żebym wracała. Łzy w oczach, naprawdę. Tyle czasu tutaj poświęciłam, część serca zostawiłam właśnie u Was. WRACAM. Wracam, żeby dalej dzielić się mną.
Znajdziecie mnie też na blogu : http://marta-antonina.blogspot.com/
Buziaki!
|
|
 |
Jesteśmy szablonowi, bo boimy się wyjechać naszym zachowaniem poza margines – w tym zeszyciku wypełnionym zasadami, powinnościami, zakazami i nakazami. To jest takie smutne, że trzymamy się normalności, która nie odstaje od reszty, jest pewnym gruntem i wyklucza wszelkie ryzyko.
I która nie daje nam nic nowego. Chyba przejmujemy się wszystkim za bardzo, co? Martwimy się o reakcje ludzi, których widzimy po raz pierwszy i być może po raz ostatni.
A weź to pierdol, pierdol to, że śmiejesz się jak koń (jak ja), że masz inne zdanie niż wszyscy i że wypowiadasz je na głos. Pierdol schematy.
Za 60 lat będziesz stary i brzydki, niepotrzebny nikomu – i będziesz żałował, że całe swoje życie poświęciłeś na normalność, która zamieniła Twoje szczęście w emocjonalne odleżyny.
|
|
 |
"Kochała go jeszcze, bo miłość ta szybko nie odchodzi, potrzebuje czasu, zanim się zbierze, pójdzie i ostatecznie zamknie za sobą drzwi."
|
|
 |
Zawsze sądziłam, że stare dworce kolejowe były nielicznymi magicznymi miejscami, jakie pozostały jeszcze na świecie. Unosiły się na nich wspomnienia dawnych pożegnań, rozstań, początków dalekich podróż, z których nie było powrotu. Jeśli kiedyś się zgubię, niech szukają mnie na dworcu, pomyślałam.
|
|
 |
Tęsknie! Tak cholernie tęsknie! Nie.. nie tylko za Tobą! Tęsknie za tymi chwilami, tylko dla nas. Za twoim uśmiechem tęsknie, za twoim głosem, który mówił jak bardzo mnie kocha.. Tęsknie za tym tak bardzo, że cała otaczająca rzeczywistość jest gówno warta bez Ciebie!
|
|
 |
To co złe, wszystko w tle za sobą zostawiam byle tylko z wami być tam, reszty nie pozdrawiam!
|
|
 |
"Kochaliśmy się pół żartem, pół serio.
Ty mnie żartem, ja Cię serio."
|
|
|
|