głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ej_brunetka

Nie jest ważne jak mocno uderzasz  ale jak mocno możesz dostać i dalej iść do przodu.

endoftime dodano: 8 marca 2013

Nie jest ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocno możesz dostać i dalej iść do przodu.

Nie potrafię patrzeć na ludzi  których przepełnia miłość  ten gorszy rodzaj miłości  nieodwzajemnionej  przytłaczającej i chwilami bezsensownej. Nie umiem skierować wzroku na cierpienie  zbyt wiele przeszłam  zbyt długo wyplątywałam się z takiego uczucia  zbyt głośno krzyczałam  by wróciła  wszystko wtedy było  zbyt   nie na moje siły  nie na moje dłonie  nie potrafiłam tego unieść.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 8 marca 2013

Nie potrafię patrzeć na ludzi, których przepełnia miłość, ten gorszy rodzaj miłości, nieodwzajemnionej, przytłaczającej i chwilami bezsensownej. Nie umiem skierować wzroku na cierpienie, zbyt wiele przeszłam, zbyt długo wyplątywałam się z takiego uczucia, zbyt głośno krzyczałam, by wróciła, wszystko wtedy było "zbyt", nie na moje siły, nie na moje dłonie, nie potrafiłam tego unieść. / nieracjonalnie

Nic  prócz dogłębnie nowego i równoważnego uczucia  nie jest w stanie zmienić tego co czujemy w danej chwili.   Endoftime.

endoftime dodano: 6 marca 2013

Nic, prócz dogłębnie nowego i równoważnego uczucia, nie jest w stanie zmienić tego co czujemy w danej chwili. / Endoftime.

 1  On jest tam  ja wciąż tu. Są kilometry  ale przecież one były zawsze i pomimo wszystko nigdy nie miały być dla nas problemem. Mieliśmy być dla siebie bez względu na to gdzie się w danym momencie znajdujemy  miało być tak jakbyśmy ciągle byli blisko. Więc naprawdę nie rozumiem co dalej  czy to kilometry  czy problem tkwi w nas samych  a może po prostu to nigdy nie miało szans? Ale jeśli to był błąd  to był on największym jaki kiedykolwiek popełniłam  ale którego z czasem nadal nie żałuję. To on dał mi wiele  nauczył mnie jak to jest kochać naprawdę  jak to jest czuć się kochanym i autentycznie ważnym. Dał mi coś  czego nie dostałam od nikogo innego. Coś  czego być może nikt nie byłby w stanie mi dać. Pokazał mi rzeczy  których wcześniej zwyczajnie nie dostrzegałam  uświadamiając przy tym jak ważne jest docenianie najmniejszych z drobiazgów. Poświęcił mi swój czas i wiele innych  a w tym siebie samego również.

endoftime dodano: 6 marca 2013

[1] On jest tam, ja wciąż tu. Są kilometry, ale przecież one były zawsze i pomimo wszystko nigdy nie miały być dla nas problemem. Mieliśmy być dla siebie bez względu na to gdzie się w danym momencie znajdujemy, miało być tak jakbyśmy ciągle byli blisko. Więc naprawdę nie rozumiem co dalej, czy to kilometry, czy problem tkwi w nas samych, a może po prostu to nigdy nie miało szans? Ale jeśli to był błąd, to był on największym jaki kiedykolwiek popełniłam, ale którego z czasem nadal nie żałuję. To on dał mi wiele, nauczył mnie jak to jest kochać naprawdę, jak to jest czuć się kochanym i autentycznie ważnym. Dał mi coś, czego nie dostałam od nikogo innego. Coś, czego być może nikt nie byłby w stanie mi dać. Pokazał mi rzeczy, których wcześniej zwyczajnie nie dostrzegałam, uświadamiając przy tym jak ważne jest docenianie najmniejszych z drobiazgów. Poświęcił mi swój czas i wiele innych, a w tym siebie samego również.

 2  Nauczył żyć w poczuciu szczęścia  i w bólu.. którego później być może było stanowczo za dużo. Nauczył mnie cierpieć i znosić to cierpienie dla czegoś  czego byłam tak bardzo pewna  czego chciałam ponad wszystko. Kiedy on myślał  że wszystko się układa  ja krwawiłam wewnątrz siebie i w rzeczywistości marzyłam tylko o tym by zaprzestać czuć. Stawał się coraz szczęśliwszy  a ja nie miałam zamiaru odbierać mu tego co go tak cieszyło. Wstawał i zasypiał z nadzieją na jeszcze lepszy dzień  kiedy to mnie zabijał czas. Nie domyślał się  a nawet jeśli to nie zrobił nic aby cokolwiek zmienić. Nie mógł zrobić. Zbyt miękkie serce i wyraźnie zbyt słabe by już wcześniej coś powiedzieć. By o coś zawalczyć. Czas upływał a wraz z nim to co mieliśmy i to co tylko ja chciałam mieć  no i my. My również traciliśmy na znaczeniu. Traciliśmy siebie  mając nadzieję  że przyszłość da nam jednak nowe szanse na to by cokolwiek zmienić.   Endoftime.

endoftime dodano: 6 marca 2013

[2] Nauczył żyć w poczuciu szczęścia, i w bólu.. którego później być może było stanowczo za dużo. Nauczył mnie cierpieć i znosić to cierpienie dla czegoś, czego byłam tak bardzo pewna, czego chciałam ponad wszystko. Kiedy on myślał, że wszystko się układa, ja krwawiłam wewnątrz siebie i w rzeczywistości marzyłam tylko o tym by zaprzestać czuć. Stawał się coraz szczęśliwszy, a ja nie miałam zamiaru odbierać mu tego co go tak cieszyło. Wstawał i zasypiał z nadzieją na jeszcze lepszy dzień, kiedy to mnie zabijał czas. Nie domyślał się, a nawet jeśli to nie zrobił nic aby cokolwiek zmienić. Nie mógł zrobić. Zbyt miękkie serce i wyraźnie zbyt słabe by już wcześniej coś powiedzieć. By o coś zawalczyć. Czas upływał a wraz z nim to co mieliśmy i to co tylko ja chciałam mieć, no i my. My również traciliśmy na znaczeniu. Traciliśmy siebie, mając nadzieję, że przyszłość da nam jednak nowe szanse na to by cokolwiek zmienić. / Endoftime.

Małymi kroczkami zbliża się wiosna  a wraz z nią przychodzą do nas uczucia. Może tak jak ja  masz ochotę zacząć od nowa. Otworzyć się na nowo i ostrożnie od podstaw zbudować coś z czego będziesz dumny. Policzki ogrzewa poranne Słońce  a w słuchawkach leci kolejny kawałek Małpy i znów coś się zmienia. Nawet promienia Słońca  przebijające chmury sprawiają  że się uśmiechasz. Kiedy wszystko zaczyna się budzić  w Tobie też coś nabiera życia. Coś  co tkwiło tak głęboko. Coś  co wcześniej było tak nieistotne. Coś  o czym być może nawet Ty sam nie miałeś pojęcia.   Endoftime.

endoftime dodano: 4 marca 2013

Małymi kroczkami zbliża się wiosna, a wraz z nią przychodzą do nas uczucia. Może tak jak ja, masz ochotę zacząć od nowa. Otworzyć się na nowo i ostrożnie od podstaw zbudować coś z czego będziesz dumny. Policzki ogrzewa poranne Słońce, a w słuchawkach leci kolejny kawałek Małpy i znów coś się zmienia. Nawet promienia Słońca, przebijające chmury sprawiają, że się uśmiechasz. Kiedy wszystko zaczyna się budzić, w Tobie też coś nabiera życia. Coś, co tkwiło tak głęboko. Coś, co wcześniej było tak nieistotne. Coś, o czym być może nawet Ty sam nie miałeś pojęcia. / Endoftime.

Życie się zmieniło. Ktoś odszedł  nastąpiła cisza i pojawiły się zupełnie nowe osoby. Sprawiły  że moje monotonne życie nagle się odmieniło. Zdecydowanie to wszystko poszło na duży plus. Przy nich potrafię się śmiać z każdej głupoty  a rozmowy tak naprawdę nie mają końca. Ten sam tok myślenia sprawia  że bardzo dobrze się rozumiemy. Wymieniamy się jedynie różnymi poglądami  które tak naprawdę prawie się nie różnią niczym od siebie. Jedynie czasem  któreś z nas jest bardziej odważniejsze i daje sygnał drugiej osobie by ta jakoś reagowała i zdobywała upragniony cel. Wszyscy mamy na siebie jakiś wpływ i to sprawia  że jesteśmy w stanie cieszyć się każdą wspólnie spędzoną chwilą. W końcu to jest lepsze od całej reszty. Bo rzadko kiedy smutek gości u nas  a jak już to mamy wspólne sposoby na pozbycie się go. A jednym z nich jest właśnie szczera rozmowa.

remember_ dodano: 3 marca 2013

Życie się zmieniło. Ktoś odszedł, nastąpiła cisza i pojawiły się zupełnie nowe osoby. Sprawiły, że moje monotonne życie nagle się odmieniło. Zdecydowanie to wszystko poszło na duży plus. Przy nich potrafię się śmiać z każdej głupoty, a rozmowy tak naprawdę nie mają końca. Ten sam tok myślenia sprawia, że bardzo dobrze się rozumiemy. Wymieniamy się jedynie różnymi poglądami, które tak naprawdę prawie się nie różnią niczym od siebie. Jedynie czasem, któreś z nas jest bardziej odważniejsze i daje sygnał drugiej osobie by ta jakoś reagowała i zdobywała upragniony cel. Wszyscy mamy na siebie jakiś wpływ i to sprawia, że jesteśmy w stanie cieszyć się każdą wspólnie spędzoną chwilą. W końcu to jest lepsze od całej reszty. Bo rzadko kiedy smutek gości u nas, a jak już to mamy wspólne sposoby na pozbycie się go. A jednym z nich jest właśnie szczera rozmowa.

dezolacja spycha Twoje ciało w dół  głos milknie  jakby na czyjeś życzenie  nie ma nikogo  dłonie ciężko opadają  bezsilnie i bez szansy na ratunek zgadzasz się na odejście. nic gorszego stać się nie mogło.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 2 marca 2013

dezolacja spycha Twoje ciało w dół, głos milknie, jakby na czyjeś życzenie, nie ma nikogo, dłonie ciężko opadają, bezsilnie i bez szansy na ratunek zgadzasz się na odejście. nic gorszego stać się nie mogło. / nieracjonalnie

To wszystko jest tak oczywiste  ciężkie  gorzkie i przynoszące gehennę  bezbronne uczucia duszące się w naszym wnętrzu  jak gdyby nie do końca wykształcone  zbyt małe  nie na tyle doskonałe  by mogły być dla innych  zbyt dziecinne  zbyt szybko odnalezione  zbyt odważne  nie dla tego świata  nie możesz kochać  bo ten świat nie zna takiej wartości.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 2 marca 2013

To wszystko jest tak oczywiste, ciężkie, gorzkie i przynoszące gehennę, bezbronne uczucia duszące się w naszym wnętrzu, jak gdyby nie do końca wykształcone, zbyt małe, nie na tyle doskonałe, by mogły być dla innych, zbyt dziecinne, zbyt szybko odnalezione, zbyt odważne, nie dla tego świata, nie możesz kochać, bo ten świat nie zna takiej wartości. / nieracjonalnie

Czym mnie oczarował? Nie wiem. Może tym swoim charakterem  podobnym tokiem myślenia  tym  że potrafimy się w wielu sprawach zgadzać i nie potrzebujemy słów by się porozumieć? Każde nasze wspólne spojrzenie sprawia  że oboje wiemy o co nam chodzi  czego chcemy  czego pragniemy. Znamy oboje swoją przeszłość  nie mamy przed sobą tajemnic a to sprawia  że idziemy przed siebie  do przodu i nie przejmujemy się niczym. Wzajemnie się akceptujemy  rozumiemy własne błędy. Wspólnie naprawiamy to co zostało przez nas zniszczone  gdy jeszcze się nie znaliśmy. Uczymy się wszystkiego na błędach i próbujemy omijać problemy. I pomimo  że nie jesteśmy długo ze sobą  znamy się jakiś czas   to nasz związek dopiero rozkwita i oboje mamy świadomość  że jeszcze wiele przygód przed nami. Lecz oboje chcemy dążyć do tego by było  jak najlepiej. Nie chcemy żyć marzeniami  czy planami. Spoglądamy bardziej realistycznie na świat i ludzi  a to pomaga nam podejmować większość decyzji  które są stawiane przed nami.

remember_ dodano: 2 marca 2013

Czym mnie oczarował? Nie wiem. Może tym swoim charakterem, podobnym tokiem myślenia, tym, że potrafimy się w wielu sprawach zgadzać i nie potrzebujemy słów by się porozumieć? Każde nasze wspólne spojrzenie sprawia, że oboje wiemy o co nam chodzi, czego chcemy, czego pragniemy. Znamy oboje swoją przeszłość, nie mamy przed sobą tajemnic,a to sprawia, że idziemy przed siebie, do przodu i nie przejmujemy się niczym. Wzajemnie się akceptujemy, rozumiemy własne błędy. Wspólnie naprawiamy to co zostało przez nas zniszczone, gdy jeszcze się nie znaliśmy. Uczymy się wszystkiego na błędach i próbujemy omijać problemy. I pomimo, że nie jesteśmy długo ze sobą, znamy się jakiś czas , to nasz związek dopiero rozkwita i oboje mamy świadomość, że jeszcze wiele przygód przed nami. Lecz oboje chcemy dążyć do tego by było, jak najlepiej. Nie chcemy żyć marzeniami, czy planami. Spoglądamy bardziej realistycznie na świat i ludzi, a to pomaga nam podejmować większość decyzji, które są stawiane przed nami.

Dzień  w którym pierwszy raz Go zobaczyłam  kiedy usłyszałam na skype Jego głos był szalony. Przepełniony strachem  obawą przed odrzuceniem  aż tu nagle wszystko potoczyło się zupełnie inaczej niż przypuszczałam. Mieliśmy zaryzykować  usłyszeć siebie i pokazać się na żywo. Zdjęcia nie oddawały tego jacy jesteśmy naprawdę. Bo przecież na każdym zdjęciu wyglądamy zupełnie inaczej. A tak? Mogliśmy ze sobą rozmawiać  uśmiechać się do siebie  uczyć się tego  jakie gesty wykonujemy  gdy gadamy przez kamerkę. Pamiętam  jak kłóciłam się z Nim   że nie włączę tej kamerki  że szybko ucieknie od komputera  ale nawet nie zdawałam sobie sprawy  jak szybko mnie przekonał do siebie. Przechytrzył na swoją stronę również siostrę  a to sprawiło  że nie miałam już szansy od tego uciec. I szczerze? Nie żałuję. Bo pomimo tego strachu i obaw zobaczyłam po drugiej stronie cudownego faceta  który sprawia  że na samą myśl o Nim pojawiają się rumieńce na moich policzkach.

remember_ dodano: 2 marca 2013

Dzień, w którym pierwszy raz Go zobaczyłam, kiedy usłyszałam na skype Jego głos był szalony. Przepełniony strachem, obawą przed odrzuceniem, aż tu nagle wszystko potoczyło się zupełnie inaczej niż przypuszczałam. Mieliśmy zaryzykować, usłyszeć siebie i pokazać się na żywo. Zdjęcia nie oddawały tego jacy jesteśmy naprawdę. Bo przecież na każdym zdjęciu wyglądamy zupełnie inaczej. A tak? Mogliśmy ze sobą rozmawiać, uśmiechać się do siebie, uczyć się tego, jakie gesty wykonujemy, gdy gadamy przez kamerkę. Pamiętam, jak kłóciłam się z Nim , że nie włączę tej kamerki, że szybko ucieknie od komputera, ale nawet nie zdawałam sobie sprawy, jak szybko mnie przekonał do siebie. Przechytrzył na swoją stronę również siostrę, a to sprawiło, że nie miałam już szansy od tego uciec. I szczerze? Nie żałuję. Bo pomimo tego strachu i obaw zobaczyłam po drugiej stronie cudownego faceta, który sprawia, że na samą myśl o Nim pojawiają się rumieńce na moich policzkach.

Nie chcę być Twoją zabawką  kimś kogo możesz mieć w każdej chwili na własne zawołanie. Nie jestem już tą samą osobę co kiedyś. Nie pozwalam sobą pomiatać. Nie daję się zwodzić  jak kiedyś. Nie możesz mnie nazwać szmatą  bo tego miana już nie noszę. Zerwałam ostatecznie z przeszłością  przestałam być uległa na każdą prośbę  czy decyzję innej osoby. Teraz to ja zaczynam życie według własnych reguł  czy zasad. I wiem  że jeżeli komuś to się nie podoba  to oznacza  że nie jest wart  aby gościć przy mnie dłużej niż ja sama będę tego chciała. Nie boję się również wyzwań  wręcz przeciwnie. Ryzyko jest dla mnie czymś niezwykle ekscytującym  czymś co daje siłę  wiarę i pozbawia wszelkiej nadziei  a zaś pozwala patrzeć na każdą przygodę bardziej w realistyczny sposób. Stałam się również bardziej niezależna  waleczna. Bo wygrywam to czego chcę. I nie boję się mówić o tym co najbardziej zniszczyło  co zabolało  a co po prostu powinno pozostać na zawsze tajemnicą.

remember_ dodano: 2 marca 2013

Nie chcę być Twoją zabawką, kimś kogo możesz mieć w każdej chwili na własne zawołanie. Nie jestem już tą samą osobę co kiedyś. Nie pozwalam sobą pomiatać. Nie daję się zwodzić, jak kiedyś. Nie możesz mnie nazwać szmatą, bo tego miana już nie noszę. Zerwałam ostatecznie z przeszłością, przestałam być uległa na każdą prośbę, czy decyzję innej osoby. Teraz to ja zaczynam życie według własnych reguł, czy zasad. I wiem, że jeżeli komuś to się nie podoba, to oznacza, że nie jest wart, aby gościć przy mnie dłużej niż ja sama będę tego chciała. Nie boję się również wyzwań, wręcz przeciwnie. Ryzyko jest dla mnie czymś niezwykle ekscytującym, czymś co daje siłę, wiarę i pozbawia wszelkiej nadziei, a zaś pozwala patrzeć na każdą przygodę bardziej w realistyczny sposób. Stałam się również bardziej niezależna, waleczna. Bo wygrywam to czego chcę. I nie boję się mówić o tym co najbardziej zniszczyło, co zabolało, a co po prostu powinno pozostać na zawsze tajemnicą.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć