głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ej_brunetka

Przyjdź do mnie znów we wspomnieniu  tylko teraz proszę w lepszej wersji. Zróbmy tak  jakby to było kino 3  albo nawet 4d! Niech Cie znów zobaczę  usłyszę i poczuję. Niechaj znów zaciągnę się Twoim zapachem całując Cię po szyi i słuchając jak miarowo oddychasz. Niechaj znów poczuję Twoją dłoń w mojej  niechaj znów Cię prowadzę  albo Ty mnie. Daj mi znów usłyszeć Twój śmiech  nie ten przeznaczony dla wszystkich  tylko ten mój. Ten  którym śmiałaś się zawsze  kiedy mówiłem  że jesteś głupia  ten który tak kocham. Pójdźmy na spacer  albo choćby nawet do szkoły  ale razem. Proszę  znów poklep mnie po ramieniu i powiedz  że na pewno wygramy przed moim kolejnym meczem i daj w to uwierzyć tylko dlatego  że za każdym razem kiedy spojrzę na trybuny  Ty tam będziesz. Będziesz tam z uśmiechem  który mówi 'kocham Cie'. Przyjdź  wróć.  mr.filip

mr.filip dodano: 13 stycznia 2012

Przyjdź do mnie znów we wspomnieniu, tylko teraz proszę w lepszej wersji. Zróbmy tak, jakby to było kino 3, albo nawet 4d! Niech Cie znów zobaczę, usłyszę i poczuję. Niechaj znów zaciągnę się Twoim zapachem całując Cię po szyi i słuchając jak miarowo oddychasz. Niechaj znów poczuję Twoją dłoń w mojej, niechaj znów Cię prowadzę, albo Ty mnie. Daj mi znów usłyszeć Twój śmiech, nie ten przeznaczony dla wszystkich, tylko ten mój. Ten, którym śmiałaś się zawsze, kiedy mówiłem, że jesteś głupia, ten który tak kocham. Pójdźmy na spacer, albo choćby nawet do szkoły, ale razem. Proszę, znów poklep mnie po ramieniu i powiedz, że na pewno wygramy przed moim kolejnym meczem i daj w to uwierzyć tylko dlatego, że za każdym razem kiedy spojrzę na trybuny, Ty tam będziesz. Będziesz tam z uśmiechem, który mówi 'kocham Cie'. Przyjdź, wróć. \mr.filip

Odbierz mi to szczęście. No dalej.. Zniszcz je  tak jak niszczyłeś każdego razu  gdy wydawało się już być lepiej..   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 13 stycznia 2012

Odbierz mi to szczęście. No dalej.. Zniszcz je, tak jak niszczyłeś każdego razu, gdy wydawało się już być lepiej.. | nieracjonalnie

Wszystko było lepsze od tego czekania. W tamtych dniach każdy Twój uśmiech był czymś wyjątkowym. Nikt nie wie jakie to było trudne  jak wiele bólu przysparzał widok  w którym z każdym oddechem uchodziło z Ciebie życie. Udawałaś przed wszystkimi  że jesteś silna  powtarzałaś  że wszystko będzie dobrze i że dasz radę i mam wrażenie  że tylko ja słyszałem wtedy w Twoim głosie nuty  które miały przekonać do tego co mówisz nie tylko nas  ale też Ciebie samą. Dniami i nocami tam byłem  w szpitalu  obok Ciebie. Stawiałem Ciebie ponad wszystko i wszystkich. Jestem z Ciebie mimo wszystko dumny. Te cztery miesiące  w których walczyłaś z tym wszystkim były dla mnie szkołą życia. Wiesz? To właśnie wtedy  może nawet nieświadomie  uczyłaś mnie jak żyć  kiedy Ciebie nie ma i przepraszam  że mimo to nie umiem.  mr.filip

mr.filip dodano: 12 stycznia 2012

Wszystko było lepsze od tego czekania. W tamtych dniach każdy Twój uśmiech był czymś wyjątkowym. Nikt nie wie jakie to było trudne, jak wiele bólu przysparzał widok, w którym z każdym oddechem uchodziło z Ciebie życie. Udawałaś przed wszystkimi, że jesteś silna, powtarzałaś, że wszystko będzie dobrze i że dasz radę i mam wrażenie, że tylko ja słyszałem wtedy w Twoim głosie nuty, które miały przekonać do tego co mówisz nie tylko nas, ale też Ciebie samą. Dniami i nocami tam byłem, w szpitalu, obok Ciebie. Stawiałem Ciebie ponad wszystko i wszystkich. Jestem z Ciebie mimo wszystko dumny. Te cztery miesiące, w których walczyłaś z tym wszystkim były dla mnie szkołą życia. Wiesz? To właśnie wtedy, może nawet nieświadomie, uczyłaś mnie jak żyć, kiedy Ciebie nie ma i przepraszam, że mimo to nie umiem. \mr.filip

potrzebuję czegoś co przeciągu kilku sekund  zagłuszy ten pomijany bez dźwięk  który z dnia na dzień wbija się gdzieś pomiędzy żebra  zabierając możliwość oddechu  wyżerając ostatki nadziei na lepsze jutro  bez pośpiechu zabija od środka  po prostu potrzebuję Ciebie.   endoftime.

endoftime dodano: 12 stycznia 2012

potrzebuję czegoś co przeciągu kilku sekund, zagłuszy ten pomijany bez dźwięk, który z dnia na dzień wbija się gdzieś pomiędzy żebra, zabierając możliwość oddechu, wyżerając ostatki nadziei na lepsze jutro, bez pośpiechu zabija od środka, po prostu potrzebuję Ciebie. / endoftime.

ŻRYJ SZKŁO  SUKO!

endoftime dodano: 12 stycznia 2012

ŻRYJ SZKŁO, SUKO!

 2  Znów zapadła cisza. Wstałem i podszedłem do Ciebie obejmując Cię. 'Nie jest Ci zimno?' w odpowiedzi tylko pokręciłaś przecząco głową. 'Wiesz co? Myślę sobie' przerwałaś na moment  by spojrzeć na mnie 'Myślę sobie  że to niesamowite. Patrz. Mam 16 lat. Może aż 16  może tylko 16  ale już wiem co to znaczy kogoś kochać. Obudziłam się dziś i widziałam jak uśmiechasz się przez sen. To było takie genialne uczucie  patrzeć na Ciebie  kiedy nawet o tym nie wiesz i uświadamiać sobie po raz kolejny jak bardzo Cię kocham.' dokończyłaś. Nie potrafiłem nic odpowiedzieć. Przytuliłem się do Ciebie jeszcze mocniej z radością  że jesteś  że nigdy Cię nie zabraknie. A jednak zabrakło.  mr.filip

mr.filip dodano: 12 stycznia 2012

[2] Znów zapadła cisza. Wstałem i podszedłem do Ciebie obejmując Cię. 'Nie jest Ci zimno?' w odpowiedzi tylko pokręciłaś przecząco głową. 'Wiesz co? Myślę sobie' przerwałaś na moment, by spojrzeć na mnie 'Myślę sobie, że to niesamowite. Patrz. Mam 16 lat. Może aż 16, może tylko 16, ale już wiem co to znaczy kogoś kochać. Obudziłam się dziś i widziałam jak uśmiechasz się przez sen. To było takie genialne uczucie, patrzeć na Ciebie, kiedy nawet o tym nie wiesz i uświadamiać sobie po raz kolejny jak bardzo Cię kocham.' dokończyłaś. Nie potrafiłem nic odpowiedzieć. Przytuliłem się do Ciebie jeszcze mocniej z radością, że jesteś, że nigdy Cię nie zabraknie. A jednak zabrakło. \mr.filip

 1  Byliśmy nad jeziorem  pamiętasz? Lekka poświata wschodzącego słońca rzucała blask na Twoje rozwiane włosy. Ładnie wyglądałaś stojąc tam  nad brzegiem ubrana tylko w krótkie spodenki i moją szarą bluzę. Zawsze lubiłem Cię w moich rzeczach. Uwierz  że nie było nic lepszego niż ta świadomość  że jesteś moja  że kiedy obudzę się rano będę mógł patrzeć na Ciebie jak śpisz  oddychasz i robisz to dla mnie. Wtedy  tamtego dnia wstałaś wcześniej  narzuciłaś na siebie bluzę i wyszłaś. Takie nieogarnięte jeszcze po śnie maleństwo stało wpatrując się w horyzont. Nie widziałem Twojej twarzy  a mimo to wiedziałem  że się uśmiechasz. Zawsze rano byłaś uśmiechnięta  pamiętam. Usiadłem na schodach naszego domku i bez słowa patrzyłem na sens mojego życia. Byłem pewny  że nie wiesz  że tam jestem  może właśnie dlatego tak bardzo zaskoczyło mnie Twoje pytanie. 'Nie śpisz?' nawet się nie odwróciłaś. 'Skąd wiesz  że tu jestem?' zapytałem. 'Nie wiem' odpowiedziałaś.

mr.filip dodano: 12 stycznia 2012

[1] Byliśmy nad jeziorem, pamiętasz? Lekka poświata wschodzącego słońca rzucała blask na Twoje rozwiane włosy. Ładnie wyglądałaś stojąc tam, nad brzegiem ubrana tylko w krótkie spodenki i moją szarą bluzę. Zawsze lubiłem Cię w moich rzeczach. Uwierz, że nie było nic lepszego niż ta świadomość, że jesteś moja, że kiedy obudzę się rano będę mógł patrzeć na Ciebie jak śpisz, oddychasz i robisz to dla mnie. Wtedy, tamtego dnia wstałaś wcześniej, narzuciłaś na siebie bluzę i wyszłaś. Takie nieogarnięte jeszcze po śnie maleństwo stało wpatrując się w horyzont. Nie widziałem Twojej twarzy, a mimo to wiedziałem, że się uśmiechasz. Zawsze rano byłaś uśmiechnięta, pamiętam. Usiadłem na schodach naszego domku i bez słowa patrzyłem na sens mojego życia. Byłem pewny, że nie wiesz, że tam jestem, może właśnie dlatego tak bardzo zaskoczyło mnie Twoje pytanie. 'Nie śpisz?' nawet się nie odwróciłaś. 'Skąd wiesz, że tu jestem?' zapytałem. 'Nie wiem' odpowiedziałaś.

unosząc ku górze lewą dłoń  od serca z szacunkiem i minimalnymi iskierkami szczęścia w źrenicach  żegnam jedynych  tych  dla których moje życie było ważniejsze od plot  od słów unoszących się gdzieś pomiędzy korytarzami szkoły  pomiędzy każdym z budynków w mieście. drugich bez jakichkolwiek gestów wymazuję z wyobraźni  trzymając nóż przy żyłach  dociskam go z coraz większą siłą  uśmiecham się  bo wiem  że chociaż robię źle  w tej chwili po raz ostatni czuję ból tego  że żyję.   endoftime.

endoftime dodano: 11 stycznia 2012

unosząc ku górze lewą dłoń, od serca z szacunkiem i minimalnymi iskierkami szczęścia w źrenicach, żegnam jedynych, tych, dla których moje życie było ważniejsze od plot, od słów unoszących się gdzieś pomiędzy korytarzami szkoły, pomiędzy każdym z budynków w mieście. drugich bez jakichkolwiek gestów wymazuję z wyobraźni, trzymając nóż przy żyłach, dociskam go z coraz większą siłą, uśmiecham się, bo wiem, że chociaż robię źle, w tej chwili po raz ostatni czuję ból tego, że żyję. / endoftime.

dziś  dla siebie możesz mieć mnie po raz ostatni  dziś lina pójdzie w ruch  a ciało tak prostu ustanie w bezruchu  to dziś serce zrezygnuje z kolejnego uderzenia  w przeciągu kilku sekund  bez zbędnych pytań i wyjaśnień  dziękuję  że byłeś.   endoftime.

endoftime dodano: 11 stycznia 2012

dziś, dla siebie możesz mieć mnie po raz ostatni, dziś lina pójdzie w ruch, a ciało tak prostu ustanie w bezruchu, to dziś serce zrezygnuje z kolejnego uderzenia, w przeciągu kilku sekund, bez zbędnych pytań i wyjaśnień, dziękuję, że byłeś. / endoftime.

Zapragnęliśmy siebie za bardzo..   to nas zniszczyło.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 11 stycznia 2012

Zapragnęliśmy siebie za bardzo.. - to nas zniszczyło. | nieracjonalnie

Przecież próbowałam. Zamykałam ten rozdział już tysiące razy  a on wciąż nie domykał się do końca. Zawsze wracał  przypominał i bolał.. boli do teraz.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 11 stycznia 2012

Przecież próbowałam. Zamykałam ten rozdział już tysiące razy, a on wciąż nie domykał się do końca. Zawsze wracał, przypominał i bolał.. boli do teraz. | nieracjonalnie

dobry pomysł. nie odzywacie się  nie piszcie  nie dzwońcie  nie zagadujcie.. najlepiej zniknijcie  przecież lubię być sama  jak każda naiwna  nie?   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 11 stycznia 2012

dobry pomysł. nie odzywacie się, nie piszcie, nie dzwońcie, nie zagadujcie.. najlepiej zniknijcie, przecież lubię być sama, jak każda naiwna, nie? | nieracjonalnie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć