 |
z dnia na dzień, kiedy to sprawy stają się znacznie poważniejsze, a walka zaczyna toczy się jedynie o Twoje życie, nieoczekiwanie dostrzegasz plusy tego, że masz szansę być tu teraz, oddychać i każdego kolejnego dnia upajać się widokiem, tego co otacza. odkładasz na bok wcześniejsze problemy, pieprzone sentymenty i pamięć, o tych ludziach, z którymi wspólne szczęście, być może przez przypadek, rozdzieliliście na pół. teraz liczysz się tylko Ty, tylko to co jest obok, i tylko Ci będący obok, najzwyklejszy haust powietrza, tlen wypełniający płuca, każde pojedyncze uderzenie serca cieszy, patrząc w lustro widzisz uśmiech, ten prawdziwy choć minimalny. doceniasz to co masz, nie biorąc pod uwagę tego co straciłeś, w tej chwili przeszłość nie ma znaczenia. ~ endoftime.
|
|
 |
Z każdym dniem, w którym na początku naszej znajomości było dane mi Cię widzieć poznawałem Cię coraz lepiej. Analizując wszystkie Twoje zalety nie potrafiłem oprzeć się wrażeniu, że jesteś idealna. Stałaś się dla mnie kimś niesamowicie ważnym. W moim świecie byłaś kanonem piękna oraz wszystkiego co najlepsze. Szedłem pewnym krokiem drogą, którą mnie wiodłaś, byłaś przecież najlepszym przewodnikiem mego serca. Dziś żyjąc na tym świecie bez Ciebie gubię się, i nie chodzi tu o ciemne uliczki Krakowa, lecz o życiowe ścieżki, na których zabrakło Twego blasku. Nic już nie jest takie samo. Twoje ulubione komedie nie śmieszą jak dawniej. Ulubione piosenki straciły zawarty w nich przekaz. Każdy kolejny haust Twoich ulubionych perfum kuje w serce. Właśnie tak dziś wygląda moje życie, Eliza, choć nie wiem czy wciąż mogę mówić, że żyję. \mr.filip
|
|
 |
Nawet nie wiesz jak dobrze, jest mi w Jego ramionach.. Jak serce przyspiesza swój rytm widząc Jego uśmiech.. Jak ręce drżą, oczekując na Jego dotyk.. Jak zachowują się moje źrenice, szukając Go w tłumie tysiąca ludzi.. Nie masz pojęcia jak bardzo przez te lata stał mi się bliski, jak bardzo chcę, by już zawsze był obecny w moim cholernie pokrętnym życiu. Nie próbujesz tego nawet zrozumieć, mamo. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
są tacy ludzie, którzy chociaż zadali najwięcej bólu, to właśnie z nimi, spoglądając rano w lustro najbardziej tęsknisz.
|
|
 |
może to zbyt optymistyczne i tym bardziej mało pasujące do mnie ale wiem, że zapomnę, kiedyś - na pewno. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Kolejne strumienie krwi płynące z moich rąk. Kolejny papieros, który wypala się tak szybko jak ja. Kolejna butelka wódki, która przywołuje wspomnienia - to wszystko co mi po Nas zostało. To wszystko co dało mi dziś życie.
|
|
 |
to wielgaśne szczęście w postaci kilku osób, te kilka słów i maleńkich uczuć, będących podstawą tego jak jest, te chwile, kiedy to uśmiech powoduje nawet ta Ich minimalna obecność w naszym życiu, w sercu. stuprocentowa pewność, że będą już zawsze, że chcą być i są na wyłączność, że to właśnie na Nich, mogę liczyć wbrew temu jak jest, wbrew dzielącym barierom, każdego dnia daje mi siłę, siłę by wciąż tu być. / endoftime. [między innymi, for rapoholiiik pyś.]
|
|
 |
Może jestem Ci nie potrzebny , ale zrozum moje serce potrzebuje Ciebie by biło w rytmie twoim i naszej miłości./jnds
|
|
 |
Łączyło nas wiele a dzieliło wszystko./
|
|
|
|