 |
Przeklinam ten dzień.. / nieracjonalnie
|
|
 |
Jestem pierdolonym singlem który nienawidzi walentynek ale nie dlatego że nie mam Ciebie a dlatego że pierdolę to całe love./jnds
|
|
 |
Wspomnienia z Toba niech je ktoś zniszczy, tylko o to proszę./jnds
|
|
 |
nie potrzebuję jakiegoś wielkiego romansu, niczym z pieprzonego ekranu, wystarczy mi jedynie obecność, te silne ramiona, w których streszcza się wszystko inne. świadomość, że obok Ciebie już zawsze znajdzie się miejsce tylko dla mnie, i że pomimo codziennych upadków, to co jest, nigdy nie stanie się kolejnym z marnych wspomnieniem, bo wiesz, może to dziwne, ale mając Cię przy sobie, oddycha się jakby znacznie łatwiej. / endoftime.
|
|
 |
KONSEKWENTNIE BEZ NAPINKI PIERDOLIMY WALENTYNKI? jebnij w plusika ♥
|
|
 |
to stało się silniejsze ode mnie, znacznie bardziej niż myślałam, ta cała, jego pieprzona miłość zastąpiła jakby życie, każdy uśmiech, te najmniejsze a zarazem wtedy najcudowniejsze gesty, takie jak banalne przytulenie w zimowe wieczory, jego dłoń kurczowo trzymająca moją, te słowa i wszelkie obietnice, właśnie tym zaczęłam żyć, żyć tylko i wyłącznie Nim. był niczym tlen, którego potrzebowałam z każdą chwilą, coraz silniej. odchodząc? zostawił po sobie tysiące wspomnień, i wiesz.. może i to boli, ale nie żałuję żadnej z tych chwil, nie żałuję tamtych błędów, choć po ogromnym upływie czasu stał się również jedynie wspomnieniem, to pomimo wszystko, jednym z najlepszych, tych rozpamiętywanych przez całe życie. / endoftime.
|
|
 |
Do cholery, taki zwykły, najzwyklejszy pocałunek też zobowiązuje, wiesz?/nieracjonalnie
|
|
 |
Chyba jesteśmy jedną z tych par, które tylko przez to, że dowiadują się o swoim istnieniu, skazują się na największe szczęście, ale też największy ból.[niecalkiemludzka♥]
|
|
 |
Nie pomógł dobry balet, nie pomogły też kieliszki wódki, które wlewałam w siebie znacząco szybko. Byłam świadoma tego, co robię - próbowałam zapomnieć, nie po raz pierwszy i jak zawsze - nie po raz ostatni. Ale wiesz, polubiłam tamtą noc, na chwilę przestałam odczuwać ból, mogłam rozmawiać, śmiać się, żyć, rozumiesz? Bez Ciebie, na chwilę.. / nieracjonalnie
|
|
 |
to właśnie On jako jedyny, z ruchu moich warg, potrafił wyczytać każde z tych uczuć, nawet ten minimalny ból, perfekcyjnie osłaniany fałszywym uśmiechem, był mu znany. to On, doskonale wiedział, że jedynie swoją obecnością nadaje sens chwilom, że dla mnie jest kimś więcej, kimś kogo darzę coś ponad marne uczucia. / endoftime.
|
|
|
|