![Zastanawiam się jak długo można czekać kiedy następuje koniec jak wygląda i jakie uczucie mu towarzyszy. To musi być straszne oczekiwać ukochanej osoby i w zamian dostać cios przekraczający ludzką wytrzymałość. nieracjonalnie](http://files.moblo.pl/0/7/85/av65_78586_img_8002-horz.jpg) |
Zastanawiam się, jak długo można czekać, kiedy następuje koniec, jak wygląda i jakie uczucie mu towarzyszy. To musi być straszne, oczekiwać ukochanej osoby i w zamian dostać cios przekraczający ludzką wytrzymałość. / nieracjonalnie
|
|
![Gdy patrzy na mnie wygląda zupełnie inaczej jest spokojniejszy to chyba coś znaczy jest uśmiechnięty jest piękny. nieracjonalnie](http://files.moblo.pl/0/7/85/av65_78586_img_8002-horz.jpg) |
Gdy patrzy na mnie wygląda zupełnie inaczej, jest spokojniejszy, to chyba coś znaczy, jest uśmiechnięty, jest piękny. / nieracjonalnie
|
|
![Byłam w dobrej formie mój stan określano jako stabilny byłam nawet w pewien sposób świadoma słyszałam widziałam i czułam. Nie mogłam tylko odnaleźć Twojej twarzy nie mogłam dopuścić do siebie myśli że tamtego dnia nie przyjechałeś traciłam wszystko. nieracjonalnie](http://files.moblo.pl/0/7/85/av65_78586_img_8002-horz.jpg) |
Byłam w dobrej formie, mój stan określano jako stabilny, byłam nawet w pewien sposób świadoma, słyszałam, widziałam i czułam. Nie mogłam tylko odnaleźć Twojej twarzy, nie mogłam dopuścić do siebie myśli, że tamtego dnia nie przyjechałeś, traciłam wszystko. / nieracjonalnie
|
|
![Zapomnieliśmy o słowach tych mocniejszych docierających bezpośrednio do serducha tych wstrzymujących oddech i tych budujących całą resztę. Słowa o czymś nam przypominają coś pobudzają wznawiają pozwalają kochać mocniej i świadomiej nie zaprzeczaj mów częściej. nieracjonalnie](http://files.moblo.pl/0/7/85/av65_78586_img_8002-horz.jpg) |
Zapomnieliśmy o słowach, tych mocniejszych, docierających bezpośrednio do serducha, tych wstrzymujących oddech i tych budujących całą resztę. Słowa o czymś nam przypominają, coś pobudzają, wznawiają, pozwalają kochać mocniej i świadomiej, nie zaprzeczaj, mów częściej. / nieracjonalnie
|
|
![Tłumie w sobie te wszystkie emocje które paraliżują moje ciało. Nie mówię o nich ponieważ nie odczuwam takiej potrzeby. Jednak to bardzo boli. To trzymanie wszystkiego w sobie. Bo może z pozoru to nie jest złe ale znów przyjdzie ten moment ta chwila kiedy coś w moim ciele się złamie a ja zaś sama zacznę się wić z bólu który zostanie przepełniony różnymi uczuciami. Nie wiem czy będę w stanie sobie na nowo poradzić kiedy kolejna cząstka mnie zostanie wystawiona na próbę której nie będę w stanie przetrwać. Przecież to tak bardzo boli i niszczy całą duszę od środka. Chcę a wręcz pragnę z tym walczyć ale nie wiem czy jestem w stanie przechodzić przez kolejną serię upadków i porażek. A zaś z drugiej strony nie jestem w stanie wytrzymać tego co dzieje się teraz ze mną. Cholera znów wpadłam w ten stan obojętności połączonego z tęsknotą. Na nowo muszę wybierać co będzie dla mnie dobre pomimo że nie mam pojęcia którą drogę wybrać.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Tłumie w sobie te wszystkie emocje, które paraliżują moje ciało. Nie mówię o nich, ponieważ nie odczuwam takiej potrzeby. Jednak to bardzo boli. To trzymanie wszystkiego w sobie. Bo może z pozoru to nie jest złe, ale znów przyjdzie ten moment, ta chwila kiedy coś w moim ciele się złamie, a ja zaś sama zacznę się wić z bólu, który zostanie przepełniony różnymi uczuciami. Nie wiem czy będę w stanie sobie na nowo poradzić, kiedy kolejna cząstka mnie zostanie wystawiona na próbę, której nie będę w stanie przetrwać. Przecież to tak bardzo boli i niszczy całą duszę od środka. Chcę, a wręcz pragnę z tym walczyć, ale nie wiem czy jestem w stanie przechodzić przez kolejną serię upadków i porażek. A zaś z drugiej strony nie jestem w stanie wytrzymać tego co dzieje się teraz ze mną. Cholera, znów wpadłam w ten stan obojętności połączonego z tęsknotą. Na nowo muszę wybierać co będzie dla mnie dobre pomimo, że nie mam pojęcia, którą drogę wybrać.
|
|
![Nie jestem w stanie tak dłużej patrzeć na siebie na swoją wstretną twarz w której widzę tylko nienawiść do samej siebie. Nie mogę na siebie patrzeć wiedząc ile rzeczy mam po nim. Po tym czymś bez serca. Bo nie nazwę tego kogoś nigdy człowiekiem ani ojcem. Ten ktoś nigdy nim nie był. To potwór rozumiesz? To potwór którego muszę nosić w sobie cechy. A nie chcę tego. Nie chcę tego w sobie widzieć i nie chcę żyć w świadomości co zyskałam po nim. Nienawidzę tego. Nienawidzę samej siebie przez to. I właśnie dlatego mam chęć coś zrobić złego i głupiego. Mam chęć zniszczyć to wszystko. Mam taka nieodpartą chęć się tego pozbyć nawet jeśli miałabym cierpieć bo żyłabym mając spokój od tego. Może gdybym właśnie zniszczyła pierwszą warstwę tej okropnej skóry to zdjęłabym maskę która jest zła i może dostrzegłabyś moje prawdziwe oblicze? Moglabyś zauważyć moją duszę i dobre serce. Może to jedyny sposób abym mogła zdobyć Twoją miłość?](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Nie jestem w stanie tak dłużej patrzeć na siebie, na swoją wstretną twarz, w której widzę tylko nienawiść do samej siebie. Nie mogę na siebie patrzeć wiedząc, ile rzeczy mam po nim. Po tym czymś bez serca. Bo nie nazwę tego kogoś nigdy człowiekiem ani ojcem. Ten ktoś nigdy nim nie był. To potwór, rozumiesz? To potwór, którego muszę nosić w sobie cechy. A nie chcę tego. Nie chcę tego w sobie widzieć i nie chcę żyć w świadomości co zyskałam po nim. Nienawidzę tego. Nienawidzę samej siebie przez to. I właśnie dlatego mam chęć coś zrobić złego i głupiego. Mam chęć zniszczyć to wszystko. Mam taka nieodpartą chęć się tego pozbyć nawet jeśli miałabym cierpieć, bo żyłabym mając spokój od tego. Może gdybym właśnie zniszczyła pierwszą warstwę tej okropnej skóry, to zdjęłabym maskę, która jest zła i może dostrzegłabyś moje prawdziwe oblicze? Moglabyś zauważyć moją duszę i dobre serce. Może to jedyny sposób, abym mogła zdobyć Twoją miłość?
|
|
![Krzyczę tak mocno. Ale czy Ty to słyszysz? Łamie mi się serce coraz bardziej każdego dnia ale zaciskam dłonie w pięści i staram się jak tylko mogę. Tylko dlaczego nie jesteś w stanie tego docenić? Dlaczego nie jesteś w stanie spojrzeć na mnie jak na córkę a nie potwora? Wiesz że nie mam nikogo więcej prócz Ciebie w rodzinie dziadków i brata. Wiesz że powinnaś mi być najbliższą osoba a jest wręcz przeciwnie. Chcę się nareszcie do Ciebie zbliżyć! Chcę poczuć przez chwilę co to znaczy miłość rodzica bo nie czuję tego. Zrozum że im dłużej trwa to odrzucenie to tym bardziej nie radzę sobie z tym wszystkim. Proszę przełam się na moment. Pozwól mi się zbliżyć do Ciebie i pokazać to czego nigdy nie mogłaś dostrzec. Proszę Cię znajdź dla mnie jedną chwilę która będzie tylko nasza. Tak bardzo tego potrzebuję... Bo potrzebuję od Ciebie wsparcia. Nie chcę aby ciągle było pod górkę. Nie chcę płacić całe życie swoim istnieniem za to że widzisz we mnie błąd z przeszłości.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Krzyczę, tak mocno. Ale czy Ty to słyszysz? Łamie mi się serce coraz bardziej każdego dnia, ale zaciskam dłonie w pięści i staram się, jak tylko mogę. Tylko dlaczego nie jesteś w stanie tego docenić? Dlaczego nie jesteś w stanie spojrzeć na mnie, jak na córkę, a nie potwora? Wiesz, że nie mam nikogo więcej prócz Ciebie w rodzinie, dziadków i brata. Wiesz, że powinnaś mi być najbliższą osoba, a jest wręcz przeciwnie. Chcę się nareszcie do Ciebie zbliżyć! Chcę poczuć przez chwilę co to znaczy miłość rodzica, bo nie czuję tego. Zrozum, że im dłużej trwa to odrzucenie, to tym bardziej nie radzę sobie z tym wszystkim. Proszę, przełam się na moment. Pozwól mi się zbliżyć do Ciebie i pokazać to czego nigdy nie mogłaś dostrzec. Proszę Cię, znajdź dla mnie jedną chwilę, która będzie tylko nasza. Tak bardzo tego potrzebuję... Bo potrzebuję od Ciebie wsparcia. Nie chcę, aby ciągle było pod górkę. Nie chcę płacić całe życie swoim istnieniem za to, że widzisz we mnie błąd z przeszłości.
|
|
![Wieczór pustka i samotność zmieszana z nieczystym powietrzem. Leże w łóżku i znów mam obrazy dnia dzisiejszego przed sobą. Mam to czego nie chce widzieć o czym nie chcę pamiętać. Wciąż czuję ten okropny i pełny wewnetrznego paraliżu ból. Mam chęć uciec bardzo tego pragnę. Czuję że muszę się wydostać z toksycznego i pełnego kłamstw życia. Nie mogę żyć w tak ciągłej niepewności i strachu. Nie może wciąż tego ogarnąć. Boję się. Cholernie się boję jutra. Boję się kolejnej awantury tego że nie dam utrzymać języka za zębami. Bo taka już jestem. Wredna i zarazem pyskata. Do kogoś kogo trzeba mieć szacunek a wręcz dużo szacunku. A ja mam odczucie że nie panuje nad własnymi emocjami podczas tych awantur. Mówię a raczej krzyczę wszystko co mnie dusi co tak bardzo boli i walczę tym o to aby była chwilę przy mnie. Aby raz w życiu spojrzała na mnie zupełnie inaczej i dostrzegła moją zmianę to jak się staram. Ale nie... Nadal cisza. Nadal kłótnie. To musi się skończyć muszę odejść.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Wieczór, pustka i samotność zmieszana z nieczystym powietrzem. Leże w łóżku i znów mam obrazy dnia dzisiejszego przed sobą. Mam to czego nie chce widzieć, o czym nie chcę pamiętać. Wciąż czuję ten okropny i pełny wewnetrznego paraliżu ból. Mam chęć uciec, bardzo tego pragnę. Czuję, że muszę się wydostać z toksycznego i pełnego kłamstw życia. Nie mogę żyć w tak ciągłej niepewności i strachu. Nie może wciąż tego ogarnąć. Boję się. Cholernie się boję jutra. Boję się kolejnej awantury, tego, że nie dam utrzymać języka za zębami. Bo taka już jestem. Wredna i zarazem pyskata. Do kogoś kogo trzeba mieć szacunek, a wręcz dużo szacunku. A ja mam odczucie, że nie panuje nad własnymi emocjami podczas tych awantur. Mówię a raczej krzyczę wszystko co mnie dusi, co tak bardzo boli i walczę tym o to, aby była chwilę przy mnie. Aby raz w życiu spojrzała na mnie zupełnie inaczej i dostrzegła moją zmianę, to jak się staram. Ale nie... Nadal cisza. Nadal kłótnie. To musi się skończyć, muszę odejść.
|
|
![Przyjaźń jest niczym poezja. Im trwalsza tym piękniejsza.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Przyjaźń jest niczym poezja. Im trwalsza tym piękniejsza.
|
|
![Jestem wredna? Owszem jestem bo nie jestem śmieciem nie jestem zabawką nie pozwolę aby ktoś mną manipulował. Nie pozwolę sobie na świeże również zagrywki ze strony ludzi którzy uwielbiają wpieprzać nos w nie swoje sprawy tylko i wyłącznie w celu sprawdzenia mojej wiarygodności i szczerości oraz możliwości przełamania się względem nich. Nie jestem już tak słaba jak kiedyś. Nie jestem również 'biedna' w doświadczeniach dlatego staram się żyć codziennie inaczej. Próbuję wyciągać jak najwięcej wniosków i unikać błędnych decyzji które są pełne zawirowań. Nie mogę sobie pozwolić na to aby ktoś na nowo miał nade mną wpływ. Nie mogę sobie pozwolić na to aby moje życie znów zostało zamienione w rozpierdol emocjonalny. Bo nie po to walczyłam przez tyle miesięcy nie po to traciłam tyle sił i nerwów. Nie po to wylewałam tyle łez i nie po to było tyle błędnych akcji bez zahamowań aby ktoś na nowo pluł mi w brodę. Nie nie pozwolę sobie na coś takiego.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Jestem wredna? Owszem, jestem, bo nie jestem śmieciem, nie jestem zabawką, nie pozwolę, aby ktoś mną manipulował. Nie pozwolę sobie na świeże również zagrywki ze strony ludzi, którzy uwielbiają wpieprzać nos w nie swoje sprawy tylko i wyłącznie w celu sprawdzenia mojej wiarygodności i szczerości oraz możliwości przełamania się względem nich. Nie jestem już tak słaba, jak kiedyś. Nie jestem również 'biedna' w doświadczeniach, dlatego staram się żyć codziennie inaczej. Próbuję wyciągać, jak najwięcej wniosków i unikać błędnych decyzji, które są pełne zawirowań. Nie mogę sobie pozwolić na to, aby ktoś na nowo miał nade mną wpływ. Nie mogę sobie pozwolić na to, aby moje życie znów zostało zamienione w rozpierdol emocjonalny. Bo nie po to walczyłam przez tyle miesięcy, nie po to traciłam tyle sił i nerwów. Nie po to wylewałam tyle łez i nie po to było tyle błędnych akcji bez zahamowań, aby ktoś na nowo pluł mi w brodę. Nie, nie pozwolę sobie na coś takiego.
|
|
![Nie to nie wyjdzie. Ta znajomość nie ma sensu. Ona się rozpadła już dawno bardzo dawno temu. Próbowaliśmy coś naprawić zrobić coś niemożliwego ale za długo to trwało. Od maja nam nie wychodziło utrzymywanie kontaktu. Coś się między nami wypaliło może sami się wypaliliśmy? Nie jesteśmy tymi ludźmi którymi byliśmy przeszło cztery lata temu. Nie jesteśmy ludźmi którzy świetnie rozumieli się bez słów. Bo dziś nie dogadujemy się prostymi nawet słowami. Ja mówię jedno ty zaś drugie.. Nie nie możemy tego dłużej ciągnąć. Nie chcę w to brnąć nie chcę abyś był przy mnie obecny. Przystopowałam ale i ty musisz to samo zrobić. Wycofaj się wycofaj się z tej zagrywki dopóki masz jeszcze szansę bo później nie będzie miło. Nie będzie ostrzeżeń ale będzie ból. Pozwól mi zaznać spokoju i odejść w ciszy w milczeniu. Nie zmuszaj mnie do drastycznych kroków. Niech wszystko samo się uwolni niech ta znajomość ulotni się z naszych dusz. Tak będzie lepiej dla każdego z nas zdecydowanie.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Nie, to nie wyjdzie. Ta znajomość nie ma sensu. Ona się rozpadła już dawno, bardzo dawno temu. Próbowaliśmy coś naprawić, zrobić coś niemożliwego, ale za długo to trwało. Od maja nam nie wychodziło utrzymywanie kontaktu. Coś się między nami wypaliło, może sami się wypaliliśmy? Nie jesteśmy tymi ludźmi, którymi byliśmy przeszło cztery lata temu. Nie jesteśmy ludźmi, którzy świetnie rozumieli się bez słów. Bo dziś nie dogadujemy się prostymi nawet słowami. Ja mówię jedno, ty zaś drugie.. Nie, nie możemy tego dłużej ciągnąć. Nie chcę w to brnąć, nie chcę, abyś był przy mnie obecny. Przystopowałam, ale i ty musisz to samo zrobić. Wycofaj się, wycofaj się z tej zagrywki dopóki masz jeszcze szansę, bo później nie będzie miło. Nie będzie ostrzeżeń, ale będzie ból. Pozwól mi zaznać spokoju i odejść w ciszy, w milczeniu. Nie zmuszaj mnie do drastycznych kroków. Niech wszystko samo się uwolni, niech ta znajomość ulotni się z naszych dusz. Tak będzie lepiej dla każdego z nas, zdecydowanie.
|
|
![Nie ma już słów 'na zawsze'. Nie przy nim nie przy żadnym innym facecie. Skończyło się to skończyły się te chore obietnice które nie miały przyszłości. Opamiętałam się. Może w ostatniej chwili ale to zrobiłam. Jednakże nie rozumiem czy ja czasami źle dobieram słowa czy nie potrafię przekazać tego co czuję i myślę czy może ktoś chce abym znów zgłupiała i uległa znajomości która jest fikcją? Już raz przebrnęłam przez to. Nie będę znów wciągać się w takie układy nie będzie kolejny raz nieszczęśliwego zakończenia z mojej strony. Nie i koniec. Nie mam zamiaru być pod wpływem kogoś kto chce mną zawładnąć. Bo znam siebie znam wartość swoich słów i wiem że nie wmówi mi już nikt czegoś co jest dla mnie nie możliwe nierealne do spełnienia. Nie będzie powrotu przeszłości i zabawy uczuciami. To za bardzo by bolało gdybym musiała się zaangażować w coś co nie ma prawa bytu.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Nie ma już słów 'na zawsze'. Nie przy nim, nie przy żadnym innym facecie. Skończyło się to, skończyły się te chore obietnice, które nie miały przyszłości. Opamiętałam się. Może w ostatniej chwili, ale to zrobiłam. Jednakże nie rozumiem, czy ja czasami źle dobieram słowa, czy nie potrafię przekazać tego co czuję i myślę, czy może ktoś chce, abym znów zgłupiała i uległa znajomości, która jest fikcją? Już raz przebrnęłam przez to. Nie będę znów wciągać się w takie układy, nie będzie kolejny raz nieszczęśliwego zakończenia z mojej strony. Nie i koniec. Nie mam zamiaru być pod wpływem kogoś kto chce mną zawładnąć. Bo znam siebie, znam wartość swoich słów i wiem, że nie wmówi mi już nikt czegoś co jest dla mnie nie możliwe, nierealne do spełnienia. Nie będzie powrotu przeszłości i zabawy uczuciami. To za bardzo by bolało, gdybym musiała się zaangażować w coś co nie ma prawa bytu.
|
|
|
|