 |
dopiero podczas zbliżającej się śmierci, wiesz, co miałeś i co tak łatwo możesz stracić../nieracjonalnie
|
|
 |
Od dziś moja historia życia dzieli się na to, co dobre i co złe. To, co było przedtem, a co jest teraz. To, że kiedyś byłeś, a teraz Cię nie ma. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Każda chwila bez Niego mnie zabijała, dopiero teraz to poczułam po tak długim czasie.
|
|
 |
chcę móc mówić, że to dzięki niemu jestem najszczęśliwszą dziewczyną pod słońcem, że dzięki niemu na co dzień czuję ten sens, że dzięki niemu oddycham, że to nie fikcja, ani wymysł wyobraźni, że to jego serce pompuje moją krew, że jak życie, dla mnie On jest sercem, i wszystkim tym co posiadam, a czego nadal potrzebuję. / endoftime.
|
|
 |
aa. Endoftime ma dziś urodziny! ♥
|
|
 |
dziś, wczoraj, przedwczoraj, dwa, trzy, cztery, pięć czy sześć dni, tydzień, dwa czy trzy, miesiąc, dwa, trzy temu, kurwa czy to ważne? odkąd sięgam pamięcią, odkąd ożyło szczęście, a serce z sekundą uderzyło mocniej, odtąd On jest przy mnie, jest dla mnie, jest obok. / endoftime.
|
|
 |
Straciłam kontrolę nad wszystkim, co robię, tracę zmysły, życie przepełnia nieustanny lęk o kolejny dzień, to obsesja trzyma mnie mocno za nadgarstki i nie pozwala się uwolnić../nieracjonalnie
|
|
 |
najtrudniejsza rzecz w życiu to udawanie, że kogoś nie potrzebujesz, podczas gdy ta osoba jest jedynym elementem, który trzyma twój świat w ryzach.
|
|
 |
odkochiwanie się - najgorszą jego częścią jest zastanawianie się nad tym, czy jeszcze otworzysz się na kogoś tak bardzo.
|
|
 |
Rozglądam się, szukam Jego twarzy, żeby w końcu poznać odpowiedź, zadaję ciężkie pytania - wiem. Dość życiowe, dlatego uważane za trudne, skomplikowane, czasami nie na miejscu. Chcę tylko wiedzieć, czy kiedyś byłam powodem mocniejszego bicia Jego serca, czy kiedykolwiek pojawiłam się w Jego myślach, jako ktoś ważny. Muszę wiedzieć, co czuł, gdy łapał mnie za rękę, co siedziało Mu w głowie w momentach, gdy zbliżał swoje usta do moich. / nieracjonalnie
|
|
 |
na początku nieśmiało wchodziłeś w moje życie. powoli, tak by być niezauważonym. bywałeś między kolejną przeczytaną książką, a setnym już z kolei wersem napisanym na kartce. pojawiałeś się nocami, w postaci cudownych słów i grzesznych myśli. z czasem czułam Cię nawet przy śniadaniu - podczas jedzenia musi, gdy mój telefon wyświetlał codziennie tego samego smsa: ' dzień dobry, dużo uśmiechu na dziś!'. z czasem wpierdoliłeś się w całe moje życie - byłeś wszędzie - w słuchanym tracku, w zapachu poduszki, a nawet podczas samotnego spaceru czuć było Cię w powietrzu. dziś? nie ma Cię nigdzie, nawet nie stać Cię było na to by pozostać w mojej pamięci pod postacią dobrego wspomnienia. / veriolla
|
|
|
|