 |
Tak wiele ciosów mi zadał, tak wiele ran po Nim pozostało, a nadal, gdy mi się śni, kocham Go bez opamiętania. / nieracjonalnie
|
|
 |
"Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy..."
|
|
 |
Coś, co jeszcze pół roku temu przyciągało mnie do Niego wygasło, wtargnęła obojętność, która zaczyna mi odpowiadać. / nieracjonalnie
|
|
 |
to nieważne, że prawdopodobnie znów sobie nie radzę, że kolejno składam wersy znów szukając w tym jakiegokolwiek sensu, a patrząc w pustą przestrzeń jedyne czego w tej chwili pragnę, to zniknąć stąd niepostrzeżenie. trzeźwość umysłu, wiem, to bez znaczenia, tak jak i to, że chyba wciąż czuję tamto ciepło, tamtych nas, że gdzieś wewnątrz, chyba wciąż kocham i w pełni potrzebuję Ciebie, nie tak po prostu, a tak by na nowo poczuć, że wciąż tu jestem, że wciąż żyję. / Endoftime.
|
|
 |
Kocham , kochałem i na zawsze będę kochał tylko Ciebie czy Ci się to podoba czy nie ./jnds
|
|
 |
drżącymi dłońmi dotknęłam Jego ramion. wiedziałam, czego tak bardzo potrzebują./nieracjonalnie
|
|
 |
a może to był znak, być może to właśnie On przez najbliższy czas ma być mój, pomagać mi, być najbliżej ze wszystkich, trzymać mnie za rękę, może to właśnie ten człowiek będzie kimś najważniejszym, najpotrzebniejszym, najbardziej zaufanym? / nieracjonalnie
|
|
 |
wczoraj miałeś mnie w ramionach, dziś jesteśmy setki kilometrów od siebie../nieracjonalnie
|
|
 |
długopis, kolejna strona. kreuję własny scenariusz, nie życia, a wyrwanych z niego momentów. czuję, że to daje mi siłę, że to tak jakby choć na krótki moment pozbyć się tego, co nie od dziś ściska wewnętrznie, czasem nie dając nawet możliwości oddechu. / Endoftime.
|
|
|
|