|
"Definicje wolności są różne. Jedna z nich głosi, że wolność jest to możliwość picia nieograniczonej ilości wódki." ~ Cz. Miłosz./kookieteria
|
|
|
"Jeżeli Ty sam nie jesteś szczęśliwy, nie możesz zaoferować prawdziwego szczęścia żadnej innej istocie". Mary Peterson /kookieteria
|
|
|
|
Zastanów się ile ludzi własnie traci życie, a Ty krzyczysz, że nienawidzisz swojego.
|
|
|
Siłę miłości poznasz po sile... tęsknoty.
|
|
|
"[...] ale temu uśmiechowi nie można było się oprzeć. Ten uśmiech mógłby wygrywać wojny i leczyć raka." - John Green
|
|
|
|
nie mówię, nie otwieram ust, bo już mi niewymownie żal moich do ciebie słów.
|
|
|
Można mieć dość. Czasem naprawdę można mieć dość, dość tego, czego się kocha. Można być zmęczonym miłością, która wypełnia serce, człowiekiem, który tą miłość nie uszanował , bliskimi ludżmi, z którymi tak wiele się przeżyło i tymi całkiem obcymi, którzy chcą cię bliżej poznać, wejść z butami do twojego lekko rozwalonego życia. Czasem naprawdę można mieć dość. Czasem chciałoby się zniknąć, zamknąć za sobą drzwi, cicho, bez krzyków i pożegnań i wyjść. Tak po prostu. Zostawić za sobą ten znajomy świat. Świat, który kiedyś był najważniejszy, który wypełniał serce, życie i każdą chwilę. Świat, który teraz nie jest już wcale taki ważny. Czasami się o tym długo myśli i przechodzi, a czasami po prostu odwracasz się i odchodzisz. Czasem trzeba zburzyć stary świat żeby móc zbudować nowy. / he.is.my.hope
|
|
|
"Jaki sens ma życie? Dlaczego nie doceniam? Kto zna pytanie na odpowiedz ten już dawno spoczywa"
|
|
|
"Uświadomił sobie, że nie kochał jej jeszcze nigdy tak bardzo, jak właśnie w tej chwili: kiedy patrzył, jak odchodzi."
|
|
|
|
mówią, że oczy nie kłamią. mówią też, że czego nie widzą, tego sercu nie żal. a przecież żal.
|
|
|
Miłość poznaje się po tym, że czyjegoś głosu pragniesz bardziej, niż ciszy. Wojciech Kuczok
|
|
|
Ile razy słuchałaś jego obietnic,i wierzyłaś,że w końcu się zmieni?Ile razy przyjmowałaś przeprosiny tylko dlatego,że bałaś się jego utraty?Ile razy wybaczałaś mu,choć nie miałaś na to najmniejszej ochoty?Ile razy kładłaś się do łóżka cała zapłakana,tak,że nie mogłaś złapać oddechu,by zaczerpnąć powietrza,no ile?Ile razy nadziej umierała,a Ty wciąż broniłaś go tłumacząc,że może ma gorszy okres w swoim życiu?Powiedz ile?Powiedz teraz,czy facet,który powoduje łzy u własnej kobiety jest coś wart?Czy warte są jego słowa,obietnice i przeprosiny,które i tak nic nie zmieniają?Czy tak się zachowuje ktoś,kto Cię kocha?Czy tak powinna zachowywać się osoba,której oddało się serce?Nie.Więc teraz Twoja kolei.Stań się taka,żeby Cię nie poznawał.Taka jaką nigdy nie byłaś.Obróć rolę,w której to Ty przejmiesz władzę nad jego sercem.I rań go tak,jak On to robił.Pokaż mu to,jak Ciebie bolało,gdy to On Cię ranił. Może wtedy zrozumie co czułaś. Ale nie licz na to,że się zmieni,nikt nie zmienia się od tak.
|
|
|
|